Skarpetkowy Potwór i Tosia - Basków bieg na widłach (str 97)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 15, 2014 18:04 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - kot to czy królik?

Bryska4 pisze:Szkoda, że pod słońce.

Nie szkodzi!
Bryska4 pisze:A tu jest jeszcze jedno, po kliknięciu w zdjęcie otwiera się duże:

to właśnie chciałam zwinąć na tapetę :-)
To jest ten sam most, prawda? Dwa ujęcia i oba takie różne

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto kwi 15, 2014 18:31 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - kot to czy królik?

Nie, to dwa różne mosty, ale niedaleko położone :)
Ten, który Ci się podoba jest chyba mniejszy, a przynajmniej taki się wydaje.
Mam jakiś folderek na temat tych nadrzecznych "atrakcji", poczytam sobie w wolnej chwili bo bardzo lubię takie ciekawostki.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Wto kwi 15, 2014 19:54 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - kot to czy królik?

Bryska4 pisze:Nie, to dwa różne mosty, ale niedaleko położone

Potem zaczęłam się przyglądać dokładnie i też mi nie wyglądało na to, ze to te same :-)
Ja uwielbiam mosty

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 16, 2014 6:11 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - kot to czy królik?

Ja lubię stare mosty i budowle w ogóle i bardzo mi szkoda, że Polska została tak zniszczona podczas wojny i mało tego zostało, wszystko "nowe". Wczoraj wyczytałam, że ten drugi most (w ostatnim poście na poprzedniej stronie) jest prawdopodobnie z XII wieku :roll: ot, taki mostecek.... osiemsetletni 8O a zaraz obok drugi, trzeci, czwarty...

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Śro kwi 16, 2014 18:16 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - kot to czy królik?

Pobili się dwaj górale ciupagami :strach: czyli walki o terytorium część dalsza
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Śro kwi 16, 2014 19:58 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

Szczęściem bitwa bezkrwawa :ok:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42161
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro kwi 16, 2014 19:59 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

Skarpetki pierwsza klasa :1luvu:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103363
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 16, 2014 20:07 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

Rękawice bokserskie :lol:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Śro kwi 16, 2014 20:09 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

Piękny ten kontrast bieli z czarnym :1luvu:
Ostatnio edytowano Śro kwi 16, 2014 20:34 przez anulka111, łącznie edytowano 1 raz
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103363
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 16, 2014 20:16 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

dziewczynki :1luvu:
Od-vetowy Snus Szarż
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57989
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pt kwi 18, 2014 16:09 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

W ogóle to wkurzyłam się, TŻ się jakiś niełazikowy zrobił. Albo ja się zrobiłam za bardzo. Pewnie i to i to, bo ja mam z dnia na dzień lepszą kondycję, a on palić zaczął a przestał uprawiać sport :twisted: a poza tym chciał wcześnie wrócić, bo chce iść na procesję zdjęcia robić (tu akurat duży plus dla mojego osobistego reportera, ja sobie odpuszczę). Koniec końców, muszę się tam sama wybrać, bo się zdecydowanie nie wyżyłam jeśli chodzi o włażenie na górę i sprawdzanie, co jest po drugiej stronie. A poza tym wystraszył nas pies, bo psów było zatrzęsienie. Tam wrony zawracają, po drogach nikt nie jeździ to i ogrodzenia w domostwach żadne a psy luzem chodzą, chociaż niekoniecznie powinny.

Parę fotek z dzisiejszej wycieczki:
Most, dla jozefiny1970 (mam nadzieję, że nie podpadłam odmieniając nicka :D )
Obrazek
Młyn - główny cel wycieczki (to jemu TŻ zdjęcie robił tak długo, ale to moje zdjęcie - widać, prześwietlone, że hej)
Obrazek
I zieloności przeróżne (znów pod światło, ale słońce jakoś wysoko stało):
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pt kwi 18, 2014 17:17 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

To pierwsze to i dla mnie :wink: - kocham takie zdjecia bez ludzi :1luvu:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103363
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt kwi 18, 2014 17:31 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

W takim razie i dla Ciebie :D

Ja w ogóle nie lubię robić zdjęć z ludźmi (z obcymi ludźmi - pomijając jakieś wydarzenia kulturalne; bo pozujący znajomi to inna bajka). A już na pewno nie lubię zamieszczać ich w necie. Ponoć to problem powszechny, bo TŻ mówił mi, że pytano go na forum fotograficznym, jak to jest, że mu nie jest głupio gdy robi takie zdjęcia. I z jednym ma chłop rację: są sytuacje, gdzie z założenia będą fotografowie i można znaleźć się nie tylko w necie, ale nawet i w gazecie i każdy, kto tam jest, powinien mieć tego świadomość. Z tego, co wiem, zamieszczanie takich zdjęć nie łamie prawa, a dopóki nie poszukuje mnie żaden szaleniec to nie mam nic przeciwko. Jak wyjdę na idiotę przed szerszą publiką, to będzie to wyłącznie moja wina :twisted:
I on właśnie w takich sytuacjach ćwiczy zdjęcia "ludzkie".

A, jeszcze mi się przypomniało, jak już roztrząsam temat: kiedyś jakaś dziewczyna pytała na forum, czy w Hiszpanii można się opalać topless. Można, bez problemów, zero zainteresowania, odpowiedziałam jej zatem, że cycki na nikim nie robią wrażenia, i że - gdy przyjdzie niespodziewana fala upałów - to nawet w wiadomościach o piętnastej można zobaczyć gołe biusty, bo pokazują, ile to ludzi było na plażach. To dopiero jest ryzyko :lol:
Ja nie mam wprawdzie czego pokazać, ale skoro mogę się mokrej i słonej (aż piecze!) szmatki pozbyć, to się pozbywam. I zawsze myślę wtedy: matko, a jak kogoś z pracy spotkam? :oops:
Mąż przyjaciółki spotkał w takiej sytuacji swoją szefową :ryk:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pt kwi 18, 2014 18:34 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

i co?
i co? :twisted:
Od-vetowy Snus Szarż
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57989
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pt kwi 18, 2014 18:37 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

Cytuję:
"Myślałem: patrz na twarz, patrz na twarz, ale ciężko było" :ryk:
Nie wiem, czy to była w tamtym momencie jego była szefowa, czy była "byłą szefową" w momencie opowiadania. Jeśli to pierwsze to pikuś. Dopytam :lol:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: joanjoan i 90 gości