WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!!!

[megrita]

A ja jutro się pakuję i jadę na święta na działkę nad jeziorem, się pochwalę i powywyższam. W Twoją stronę Kotkins jadę.

[shira3]

A ja jutro się pakuję i jadę na święta na działkę nad jeziorem, się pochwalę i powywyższam. W Twoją stronę Kotkins jadę.

Phy... ja też się zbieram nie za długo.... z deka na północ, będę się lenić i dopieszczać

[megrita]

Jedziesz do dzieci Shira?
Ja jadę do rodziców, oni cały sezon siedzą nad jeziorem, od wiosny do jesieni. Emeryci

[dalia]

jak mój Żakuś zobaczył siebie w lusterku, to mało na serce nie odszedł, musiałam skubańca winem odstresować bo nic innego nie działało

Ooooo chiba do moderacji zgłosić by trza, toz to rozpijanie ptactwa

najprostsze metody przynoszą najlepsze efekty
zresztą było jak bozia przykazała - z chlebem i winem

[shira3]

Niee, nie aż tak na północ Nad nasze morze

[megrita]

Niee, nie aż tak na północ Nad nasze morze

Ooo, to zazdraszczam, łyknęłabym jodu
Bardzo lubię być nad morzem poza sezonem.

[Neigh]

a ja NIC ( no prawie ) nie robie w związku ze świętami. Za to mam bujne plany ogródkowe, zamierzam
a. przycinać
b. pielić
c. wywalić
d. dosadzić

Maksio Kura kury nie widział. Brak towarzystwa ma w .........nooo pod ogonem ma. Mówi do siebie. Czasem psy tresuje jak ma dzień. Dobra dam ptaku wafla i idę zetrzeć kurze na szafie......taki mam dziś pracowity nastrój:-)

[Zosik]

Pytanie mam następujące: gdzie i do kogo słać kasiorę z bazarku?
Bo się nam udało wszystko jakoś rozliczyć, bez ofiar w ludziach, zwierzętach i bez strat moralnych (to akurat szkoda).

[Neigh]

Pytanie mam następujące: gdzie i do kogo słać kasiorę z bazarku?
Bo się nam udało wszystko jakoś rozliczyć, bez ofiar w ludziach, zwierzętach i bez strat moralnych (to akurat szkoda).

Sluchajcie.........gdyby to ode mnie zależało, to bym napisała : Zoska nic nie przelewaj - niech idzie na Bandiego. My te dziewczyny już niemal ogarnięte mamy, a z Bandim robi sie powoli dramatycznie......

[Zosik]

Napisałam to u siebie i piszę tu: dramatycznie to jest z domem, czy to tymczasowym, czy stałym - bo zaraz nie będzie ani jednego, ani drugiego.
Z kasą na razie dajemy radę.

[megrita]

Neigh, a mój przelew dotarł?

[Monika_Krk]

Jeśli chodzi o mnie - ja się zgadzam na ewentualną zamianę kota na psa.
W sensie transferu pieniędzy między klubami.
W końcu , że tak powiem i tak w rodzinie zostanie.

[Neigh]

Megrita jakiś nowy? A to nie wiem, bo nie zaglądałam ostatnio na konto, co by się nie denerwowac. Nie Waszymi wplatami - ogólnie tak raczej:-)

[Zosik]

No to co? Kooooomu, komu kasę? Komu, bo idę do domu.

W ramach rozrywki, nawiązując do tego, co pisała Neigh w temacie tytułów przelewów - pomiędzy zupełnie normalnymi były też takowe:
"kolekcjonerstwo",
"na mszę za koty",
"a tak sobie robię przelew".

Kocham Was. Pisałam to już?

[megrita]

Megrita jakiś nowy? A to nie wiem, bo nie zaglądałam ostatnio na konto, co by się nie denerwowac. Nie Waszymi wplatami - ogólnie tak raczej:-)

W niedzielę wieczorem robiłam.