Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 14, 2014 12:33 Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Jejku dziewczyny (i chłopaki :) ) mam problem.
A więc tak, mam blok po termoizolacji i nowy regulamin wspólnoty w którym jest napisane, że nie można ingerować w ściany i balkony (tak pokrótce). W związku z tym poleciałam do Pana, który jest członkiem zarządu i pytam co z założeniem siatki. Pan stwierdził, że jak nie będziemy wiercić możemy wieszać. Mąż się namęczył wymyślił konstrukcję na plastikowych opaskach (czyli cennej balustrady też nie krzywdzi), a dzisiaj dostałam pismo z administracji ze Wspólnota nakazuje ściągniecie siatki, zresztą samo pismo pilotował miły Pan (od dzisiaj też będę bardzo miła :evil: ) który twierdził, że nie ma problemu. Jestem wściekłą i chce mi się płakać, bo nie wyobrażam sobie nie wypuszczania kotów na balkon (zwłaszcza, że jeden ma 16 lat i chłoniaka i niewiele życia przed sobą a całe życie wygrzewał się na balkonie).
Co ja mam zrobić??!! Czy ktoś miał podobną sytuację? Jest prawnikiem? Zna prawnika? Czy miałoby sens pobieranie np. podpisów mieszkańców bloku?
Na razie mam plan wytoczenie regularnej wojny i zasypię ich pismami o różnych nieregulaminowych rzeczach na innych balkonach ;)

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon kwi 14, 2014 14:12 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

U mnie też jest zakaz ingerowania w elewację, ale jeśli nie zrobiliście dziur to niby jak umotywowany jest nakaz ściągnięcia siatki? Że się sąsiadom nie podoba czy co?
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon kwi 14, 2014 14:15 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

W piśmie zacytowali mi taki punkt regulaminu: "zabrania się dokonywania zmian dotyczących ingerencji w poszycie elewacji (wykonywania otworów, umieszczania konstrukcji na balkonach i balustradach" i wydaje mi się że opierają się na tej drugiej części. Będę więcej wiedziała jak pójdę zabić sąsiada ;)

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon kwi 14, 2014 14:26 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

A przejdź po sąsiedztwie i zobacz ile osób wywierciło dziury bo a) umocowali suszarki na pranie w podłogach balkonów nad nimi (czyli po części w ich sufitach balkonowych) b) zawiesiło haki żeby pięknie sobie doniczki dyndały

Nie chodzi tu o to, że jak ty masz nakaz usunięcia to i niech inni dostaną, ale chodzi o to że Twoja bezinwazyjna konstrukcja jest poniekąd mniej szkodliwa niż porobione przez innych dziury.

Nie znam prawników, ja mam siatkę i chyba to zależy od tego w jakim stopniu spółdzielnia jest czepialska, mi nikt od roku nic nie zarzucił (odpukać). Ja mam na FB dodaną fajną firmę siatkującą, prowadzoną przez miłych ludzi, którzy nawet bezdomniaczki ratują - nie zamawiałam u nich montażu, ale napisałabym zapytać ich czy może znają jakieś kruczki prawne...
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon kwi 14, 2014 14:33 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Dawno nic mnie tak nie wyprowadziło z równowagi jak to. Nie wyobrażam sobie nie wypuszczać kotów na balkon i nigdy nikomu to nie przeszkadzało na dodatek siatka wisi już ponad pół roku (w sensie na nowej elewacji) i jakoś było ok. Może jak pogadam z sąsiadem dowiem się komu i dlaczego to przeszkadzało.
Właśnie przeszłam się z psem dookoła bloku i na razie dość pusto jeden klimatyzator, jakieś folie między barierkami, sznurki z prania zawiązane na barierkach itp.
Jak mi każą to bezapelacyjnie ściągnąć wymyślę coś takiego żeby spaskudzić wygląd całego bloku jakoś legalnie. Cały balkon w sztucznych kwiatach i jakiś szmatach? ;)

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon kwi 14, 2014 15:13 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Markiz też nikt nie ma?
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon kwi 14, 2014 15:32 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Pismo na pismo. Odwołaj się i pozerkaj w kodeksie czy czyms takim. Mam znajomą co ma podobny problem. Nie namawiam do takiego kroku bo trzeba mieć siłę przebicia. Ale jak Justynka nic załatwić nie mogłą polubownie to padło coś w stylu : Prosze mnie zasądzić i pokazać nakaz prawomocny,ze mam zdjąć siatkę.
Wszaknie mogą wejść do domu i zdjąć siatek. Bo to złamanie prawa. Ale uprzykrzyć mogą życie, to fakt.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55968
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon kwi 14, 2014 19:31 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

wrzuc w wyszukiwarkę siatka na balkonie
Ten watek byl juz tutaj walkowany
Wspolnota może cię cmoknąc w ...
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 14, 2014 19:54 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

BarbAnn tylko problem polega na tym, że mieszkanie jest do wykupu "wkrótce", inne są już wykupione moje nie, nie będę wchodziła w szczegóły, ale w gruncie rzeczy jestem najemcą nie właścicielem. Czyli jeśli dobre myślę powiedzmy, że Zakład Pracy X który jest właścicielem mieszkania może się nie zgodzić na taką siatkę.
Sąsiada dzisiaj nie dorwałam, ale przypomniało mi się, że w tamtym roku ktoś się do nas do klatki dobijał i demolował domofon, bo bardzo chciał z sąsiadem "pogadać".
Kurcze wkurza mnie w tym wszystkim, że koleś mieszka piętro nade mną i mógł po prostu przyjść i powiedzieć, że jest taki problem, bo ktoś tam we wspólnocie się burzy. Tak czy inaczej jestem nadal wściekła, wcale ciśnienie mi nie zeszło. Jutro kumpel prawnik obiecał mi pomóc z pismem :/

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon kwi 14, 2014 20:01 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

U mnie jest Spółdzielnia Mieszkaniowa.
Kiedyś, na długo przed remontem elewacji, prosiłam o naprawę popękanej (właściwie sypiącej się), betonowej balustrady balkonu. Pani odmówiła, twierdząc, że część balkonu od strony wewnętrznej należy do lokatora i to on powinien dokonywać wszelkich napraw. Kiedy chciałam zamontować siatkę (po odremontowaniu elewacji), też w części wewnętrznej balkonu, otrzymałam odmowę.
Ot, taki paradoks :mrgreen:
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pon kwi 14, 2014 20:05 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Mąż wymyślił, że zbuduje klatkę na całą wielkość balkonu ;) w końcu klatka to przedmiot ruchomy taki jak krzesełko czy suszarka na pranie nie? ;)

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon kwi 14, 2014 20:16 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

zouza pisze:Mąż wymyślił, że zbuduje klatkę na całą wielkość balkonu ;) w końcu klatka to przedmiot ruchomy taki jak krzesełko czy suszarka na pranie nie? ;)

To jest dobry pomysł. Obrazek
Nie ingerujecie w elewację, ale...potem Wam powiedzą, że psujecie estetykę budynku. :ryk:
Do czegoś się na pewno przyczepią. Obrazek
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pon kwi 14, 2014 21:51 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Ja bym olała zakaz. Co niby mogą zrobić?
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro kwi 16, 2014 13:19 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Wiedziałam, że odzywałam się w podobnym wątku :mrgreen:
viewtopic.php?f=1&t=127914&hilit=wsp%C3%B3lnota+nakaza%C5%82a
Poczytaj, tam są jeszcze linki do następnych o tym samym.

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 16, 2014 14:57 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

wiewiur dzięki już czytam. I w sumie tylko mi to potwierdza do czego sama doszłam, no dobra w zasadzie to kumpel prawnik napisał mi fajne pisemko ;) Wczoraj je wysłałam i pokłóciłam się z sąsiadem. Teraz zamierzam się kontaktować ze wspólnotą tylko za pomocą pism ;)
Aha tak jak pisałam wcześniej jeszcze trochę mnie martwi, że jestem najemcą nie właścicielem, ale kumpel mówi, że to nic nie zmienia, a po piśmie wnoszę, że całkiem nieźle radzi sobie z prawem ;)

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości