Alienor pisze:I jak po nocy? Mam nadzieję, że lepiej![]()
Matyldzia z samego rana sie miziała ponad godzinę, rano też mniej rzezi a potem zjadła około 1/2 puszeczki gourmeta i do teraz spi .
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Alienor pisze:I jak po nocy? Mam nadzieję, że lepiej![]()
phantasmagori pisze:Widziałam dzisiaj Matyldzię. Ona mimo choroby bardzo ładnie sobie wygląda, wyszła do mnie, miziała się, chciała się nawet bawić. Ma taką wielką wolę życiaCholerne raczysko
![]()
Fibiś za to odmłodniał, na spacerku brykał niczym źrebaczek![]()
W domku z braku czasu byłyśmy może pół godzinki, ale zostałyśmy wypieszczone przez wszystkie kociaste![]()
Już tęsknimy
AnielkaG pisze:Leśny właśnie przyszedł do mnie na kolana.
AnielkaG pisze:Za chwilę przestraszył się i mnie ugryzł.On musiał być bity. Aha, obrożę Feliwaya w podróży pogryzł w drobny mak.
AnielkaG pisze:Bo on miziak jest, przyszedł się przytulać do moich 2 koleżanek co wpadły na chwilę. Tylko ma takie napady agresji. Pewnie dlatego go wyrzucili. Wie, że źle zrobił bo się teraz schował. Ja sobie poradzę, nie raz mnie kot pogryzł, mam koty z problemami, więc spokojnie. Tyle że pewnie z adopcji nici.
Na niego nawet sedacja słabo działała, w transporcie krótko spał, a potem wył. Pan Kierowca zachował stoicki spokój, powiedział że sobie gadali.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 157 gości