Tulinek ,czyli kot, który. DO ZAMKNIĘCIA -dziękujemy

zuch chłopak :1luvu:

widzicie, gdzie to małe samo wlazło ? :lol:

a potem stwierdziwszy,ze sam nie zejdzie woła, żebym go zdjęła :roll:

Balbinka śle całusy swojemu wybrańcowi! :1luvu:

I dziękuje za prezenty!!! :1luvu:

Olu, jak u Ciebie ładnie, jakie masz piękne meble :1luvu:

. Tulinek cudnie się tam prezentuje :mrgreen:

pisiokot pisze:Olu, jak u Ciebie ładnie, jakie masz piękne meble . Tulinek cudnie się tam prezentuje

To koci pokój, ja na takie nie zasłużyłam -u mnie pażdzierz i okleina :lol:

Tulinek właśnie rozbraja prezenty od Balbinki i szaleje :lol:

Pozdrawiamy! :1luvu:

Skutecznie pozbyliśmy się grzybka i robimy się futrzasci

Imie jednak trafnie dobrałam po pierwszym spojrzeniu, bowiem teraz coraz częściej Tulinek sam przychodzi po głaski i pieszczoty, nie boi się już wyciągniętej ręki, jednak ma kłopot ze wzrokiem i tak już zostanie-chyba trzeba będzie chłopaka zapisać jednak do Klubu Ślepaczków, nie ma szans na poprawę, czas zrobił swoje, ale wzrok to juz nie problem , ważne,ze Tuliś śmiga jak mała wiewiórka, jak mu nie pasuje posłanko, bierze je w zęby i zrzuca z parapetu, no i w ogóle ma niesamowity charakter :1luvu:

Niech Was nie zmyli to niewinne przysypiające kociątko- ta rozbrojona listwa obok, to jego robota -wyciąga łączniki i gdzieś chowa, a ostatnio wyciągnął 20cm fragment listwy i latał z nim po pokoju -czyli i sił nabiera :lol:

Zarys kota i sugestia mordki - punkcik w miejscu noska i oczka. :mrgreen:

Ale piękny apartament ma Tulinek do dyspozycji. Poprawił mu się komfort życia, organizm się wzmocnił to i grzyb zniknął. Lubię, gdy koty łobuzują, to znak, że nic im nie dolega :ok:

ślicznie u Ciebie i jaki kot śliczny!

Z podziękowaniem kochane Cioteczki- jestem już na tyle silny,choć jeszcze nie do końca "ubrany" (znaczy się portki jeszcze nie całkiem tego ... :roll:

) - zapraszam w odwiedziny

Tuliś