OTW11-Adapciaki f.83-85 ; Tak sobie żyjem...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt kwi 11, 2014 11:31 Re: OTW11-F:14/16.Nowe fotki s.47;Mentos s.52

Nikt nie zachwyca się Salemem.
Głosno.
Wiem, wiem w duszy aż Wam gra i powala na kolana.


Napiszę ,nie pytana, o Mentosie. Mentosik domaga się wypuszczenia z pokoju. O tym jak Tami go leje napiszę kiedy indziej.

Wczoraj mieliśmy wieczorem gości.
Mentos usadził sobie tyłeczek na kanapie .Nie spuszcza oka z siedzących przy talerzykach ludzi. Czasem mu się oko kimnie, czasem zmieni pozycję ale generalnie jest super spokojnym kotem co to obcych się nie boi.
Pytają ludziska kto to taki ten przystojniak. Bo nie znają go. Opowiadam historię Mentosowego nabycia :wink: i zachwalam, że grzeczniusi jest . I taki spokojny. I taki ludziolubny, łóżkolubny, nie brykający po meblach i blatach kuchennych (tutaj deczko nagiełam fakty bo na blacie w kuchni go widziałam, ale tylko raz :mrgreen: ) .
Mentos siedzi, siedzi ... słucha szmeru rozmów, słucha... Raptem wystrzelił, wpadł na stół ślizgiem, złapał z mego talerzyka kawałek babki piaskowej cytrynowej ,zeskoczył i z warkotem godnym rysia, broniąc zdobyczy przed napastnikami, pożarł ją w locie. Odwinął się migusiem , wskoczył jednym susem ponownie na blat i znów za babkę się zabrał... Za duży kawałek był . Spojrzawszy na nas z wyrzutem usiadł i czekał. Na obrusie usiadł. Ochłonełam. Jak to blondynka deczko trwało zanim reakcja przyszła. I... kajam ci się przed kotem Mentosik, co ty wyprawiasz. Co za duży kawałek? koteczek poradzić sobie nie może? ...Ech, daj podzielę. No proszę ,jedz... Tylko zejdź ...
Popitoliło totalnie ten rozumek maluni...mój rozumek.
Mentos zjadł i przyszedł po kolejny ,ostatni już okrawek. Dostawszy go, spożył smakołyk, zebrał z dywanu okruszki i wrócił czuwać na kanapę. Usadził chudy zad w tym samym miejscu i zasłuchał się w nasz śmiech. Państwo ześmieli się ze mnie i Mentosa. Ufff, upiekło się mi.
Ale to nie jest normalne by kot babeczki cytrynowe pożerał. Co on jadł na tej ulicy?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt kwi 11, 2014 11:41 Re: OTW11-F:14/16.Nowe fotki s.47;Mentos s.52

ASK@ pisze:
Państwo ześmieli się ze mnie i Mentosa.

ja też :ryk:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt kwi 11, 2014 12:51 Re: OTW11-F:14/16.Nowe fotki s.47;Mentos s.52

Genialny Mentosik,czasy tułaczki go tego nauczyły,brać i nie pytać..
Ja mam też dwie dziewczyny w domu które kochają bułeczk, babki,chleb z masłem.Kiedyś przed Wielkanocą upiekłam i wystawiłam piernik,aby ostygł,kocina obgryzła cały wierzch piernika jeszcze ciepłego.

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Pt kwi 11, 2014 13:21 Re: OTW11-F:14/16.Nowe fotki s.47;Mentos s.52

Tymczas to tymczas. Dopiero rozbisurmania się. Jednak dość szybko załapuje ,że wybrzydzać można.
Nie wiemy nigdy co koty jadły jak były na tzw wolności.
Lucynka np, kotka znaleziona przy barze, jak trafiła do nas to nie mogła się przemóc by podjeść dobroci z misek. I to nie, i tamto be... A widać ,ze głodna. Cholera nas brała.
Córka chipsy otworzyła dla siebie i kotka ożyła .Poszła ryja drzeć o nie. Pacnięcie torby śilniczek z apetytem w niej załączyło. To samo było z bułkami, nawet suchymi,
chlebem , ziemniakami/makaronem i zupą. To tam jadła. Potem "odkryła" RC BabyKatty i poległa w pożeraniu tylko tego. Gustów nie zmieniła do dziś. DS przestał walczyć z jej upodobaniem do RC i pokornie kupuje torby. No,podobno za parówkę cielęcą by Dużą zabiła ale jakoś dogadują się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt kwi 11, 2014 13:43 Re: OTW11-F:14/16.Nowe fotki s.47;Mentos s.52

Asiu oj rozbawił mnie opis Mentasa w akcji. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

jasia.stargard

 
Posty: 829
Od: Wto sie 27, 2013 10:14

Post » Pt kwi 11, 2014 14:09 Re: OTW11-F:14/16.Nowe fotki s.47;Mentos s.52

No bo przedstawiłaś kota jak ciamajdę jakąś, to postanowił zadać kłam Twym słowom i się jako macho pokazać.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt kwi 11, 2014 18:46 Re: OTW11-F:14/16.Nowe fotki s.47;Mentos s.52

Widać, że Mentos dobrze sobie radzi :lol: . Moja czarna znajda też ma dziwne upodobania kulinarne - majonez, sucha kiełbasa myśliwska. I z zapałem godnym lepszej sprawy wylizuje też... zgięcie ręki w łokciu pryśnięte wcześniej perfumami lub pachy potraktowane dezodorantem :oops: . Gustuje w zapachach kwiatowych ;-).

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 11, 2014 18:56 Re: OTW11-F:14/16.Nowe fotki s.47;Mentos s.52

U mnie zawsze furore robi zapach pizma wymieszany z zielonymi oliwkami.

Chipsy jadala Bazylka po przywiezieniu z parkingu. Potem jadala wszystko, jakis drobne pol roku i przestala jesc na zapas. Kazdemu kiedys przejdzie. ;)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt kwi 11, 2014 19:36 Re: OTW11-F:14/16.Nowe fotki s.47;Mentos s.52

Pamiętam mojego pierwszego tymczasa - ruska Smirnoffa. Choć ten się nie błąkał po ulicy i był w miarę regularnie żywiony, być może inne koty go odganiały. Ale za każdym razem, gdy przechodziłam, darł się, by mu dosypać do miski, nawet jeśli jeszcze miał. Więc dla święteg spokoju dosypywałam, bo głosik miał niezły. Po narkozie - pomimo 12-godz. postu - wydalił zapasik, dobre 200 g suchego, nie wiem, jak mu się to zmieściło w żołądku.
W ciągu 2 tyg. u mnie udało mu się przybrać na wadze prawie kilogram!!! Wcześniej nie był zagłodzony, tylko mocno zeszczuplały, a wychodząc od mnie miał wagę taką ok, do przybrania max pół kilo, bo potem to otyłość.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt kwi 11, 2014 20:44 Re: OTW11-F:14/16.Nowe fotki s.47;Mentos s.52

ASK@ pisze:Ale to nie jest normalne by kot babeczki cytrynowe pożerał. Co on jadł na tej ulicy?

Może zadaj pytanie co i przede wszystkim GDZIE on jadł przed wyrzuceniem na ulicę? :mrgreen:
Chyba jeszcze tak szybko malutkie kłamstewko nie wyszło na jaw jak to, że Mentos to kot stricte podłogowy :ryk:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25068
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt kwi 11, 2014 21:50 Re: OTW11-F:14/16.Nowe fotki s.47;Mentos s.52

Salemik śliczny jest :1luvu: . Tami też słodka i Mentosik takoż. Przecież jakbyś chciała zwierzę co na pewno na meble wskakiwac nie będzie, to byś "poszła w " żółwie :mrgreen: .
I Taszeńka też była śliczna i cudowna i cuda żeście robili by je obie uratować. To inni zawinili, że się Taszy nie udało, że Wasze starania i walka maluśkiej poszły na marne.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob kwi 12, 2014 6:42 Re: OTW11-F:14/16.Nowe fotki s.47;Mentos s.52

Zimno. Przymrozek nawet jest. Zmarzłam bo dziś dzionek uzupełniający michy ustawione w miejscach różnistych. Wszędzie było pusto. Woda, chrupki...Wyduldane , wycyckane.
A ja nie mam kiedy w tygodniu łazić po tych dziurach. To prawie półtorej godziny marszów i płotów, barakowych włamów... Rano w sobotę mniej też ludzi się kręci.Nikt nie musi wiedzieć gdzie stawiam żarcie i jak skikam przez ogrodzenia.
Zaniosłam dziś duże miski i w każdą weszło prawie 3 kg żarcia. Dołożyłam pokrojonej słoninki , skórek. Znajomi świniaka sobie zakupili a mnie przynieśli odrzuty. Ale koty je lubią.
Starczy im chyba teraz. Michy to stare ,popękane sprzęcicho ale na suche nadają się. Ale na wodę muszę kupić jakieś nowe . Biedne te koty bardzo.

Posprzątałam chatę . Dokładnie. No, prawie dokładnie. Jak widać Samochwała się we mnie obudziła. Dawno nie gościła u nas. Ale oszczędzę wyliczania ile ścian, podłóg i inszych rzeczy pomyłam. Pralka też się chechła piorąc wszelkie kocyki i posłanka. Zaraz Janusz z pracy wraca.
Ranek wcześnie się zaczął bo koty oczka otworzyły jakoś ...za wcześnie. Nie wiedziałam dlaczego taka mało przytomna jeszcze jestem dopóki nie złapałam ostrości w oczętach i godziny nie ujrzałam. Matko, było mocno przed 4 rano a te gadziny już takie żywczyki. Odbywały spacery po mnie , grupowe i pojedyncze. Mruczanki, pacanki, podstawianie się pod rękę i usteczka moje różane by całuski w łepek dostać. Ale ja twarda jestem i leżałam dalej. Choć dusza klęła . Tami przeważyła sprawę. Ulokowawszy się nad głową zaczęła pracowicie wycyckiwać mi z włosów żel. Potem kłapała szczęką jak maszyna do pisania i zaczęła przeszukiwać mi kudełki. To już było za dużo .Zwlokłam się przy radosnym świergocie towarzystwa. Jak w horrorze koty kłębiły się przede mną radośnie podrygując ,pyskując na siebie i cięgiem oglądając czy stoję. Potem czy idę. Ich oczy mówiły, że dam radę a one czekają. Było przed 4.Nadal.
Padnięta jestem. A koty śpią. Te to się umordowały.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob kwi 12, 2014 6:56 Re: OTW11-F:14/16.Nowe fotki s.47;Mentos s.52

TZ wrócił. Radośnie przywitany, otoczony wianuszkiem futerek. Dostały głaski, buziaki, czułe słówka... Do mnie padło cześć dość suche i normalne.
TZ został od razu poinformowany o moich przewinieniach i opieszałości. Koty nie dostały śmietanki. Koty się skarżyły. Przy wtórze Januszowego utyskiwania na mnie i jego nawoływań do misek w kuchni zakłębiło się. Chlapły nareszcie futra po śmietankowym drinku i spokój nastał. Teraz im napój się odbija. Pijacko.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob kwi 12, 2014 8:42 Re: OTW11-F:14/16.Nowe fotki s.47;Mentos s.52

ASK@ pisze: A koty śpią. Te to się umordowały.

:ryk: :ryk: :ryk:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25068
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob kwi 12, 2014 9:30 Re: OTW11-F:14/16.Nowe fotki s.47;Mentos s.52

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości