Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Czw kwi 10, 2014 16:35 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

morelowa pisze:A ja już myślałam, że to teraźniejsze zdjecie :? (...)


To proszę bardzo - dwa Ryjki na gorąco, robione telefonem w pracy :

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 10, 2014 18:10 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Oj.. jakiś biedny i zmierzwiony chyba? Minkę ma niepewną :?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25802
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 10, 2014 21:30 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Oczka nie da się usunąć, skoro tylko generuje problemy? Ryjcio i tak przecież zostanie rezydentem?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 10, 2014 22:00 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Morelciu Ryjciu tak wygląda - piękny nie jest. Aczkolwiek dziś był wyjątkowo kiepsko wyglądał. Jak trafił do nas miał wyszarpaną połowę twarzy i odcięty skalp na głowie. Pan doktor też się dziwił, co to za dziwny jeż. Ryjcio był ratowany przez panią doktor.

Wiesz co Megana, tak sobie myślę, że chyba to oko to już dawno powinno być usunięte. Cały czas, szwankowało. Zakraplaliśmy - było lepiej, przestawaliśmy zaczynało ropieć. Wydaje mi się, że na nie widział. Zresztą od samego początku myśleliśmy, że go nie ma, a później w trakcie leczenia się pojawiło. Dobrze, że do nie wypuściliśmy, chociaż miał wskazanie, że nadaje się do wypuszczenia.

Pan Doktor powiedział, że jego obecnym stanie oko musimy odpuścić - bierze antybiotyki, więc ta ropowica w oku też powinna ustąpić. Jak się wyleczą drogi oddechowe - zabierzemy się za oko. Chyba powinnam poczytać wątek ślepaczkowy. Tam, powinno być o takich operacjach.

Ryjcio wypoczywa, podjada i nawet się nie awanturuje - jest kochany :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 11, 2014 14:11 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Zwierzęta z Wielgowa uratowane

http://www.rmf24.pl/fakty/news-dzikie-z ... Id,1407930

Nie wierzę, że ktoś doniósł, że cierpiały, oni nie znają przepisów i chcieli zaoszczędzić.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pt kwi 11, 2014 14:27 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Wczoraj sobie tak pomyślałam, że to jakieś rozgrywki personalne muszą tam być. Z wiadomości z początku roku wynikało, że dzikimi zwierzakami chciał się zająć szczeciński łowczy :roll:

Wielkie dzięki za link - udostępniłam na FB.
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 11, 2014 14:42 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Nemi pisze:Morelciu Ryjciu tak wygląda - piękny nie jest. Aczkolwiek dziś był wyjątkowo kiepsko wyglądał. Jak trafił do nas miał wyszarpaną połowę twarzy i odcięty skalp na głowie. Pan doktor też się dziwił, co to za dziwny jeż. Ryjcio był ratowany przez panią doktor.

Wiesz co Megana, tak sobie myślę, że chyba to oko to już dawno powinno być usunięte. Cały czas, szwankowało. Zakraplaliśmy - było lepiej, przestawaliśmy zaczynało ropieć. Wydaje mi się, że na nie widział. Zresztą od samego początku myśleliśmy, że go nie ma, a później w trakcie leczenia się pojawiło. Dobrze, że do nie wypuściliśmy, chociaż miał wskazanie, że nadaje się do wypuszczenia.

Pan Doktor powiedział, że jego obecnym stanie oko musimy odpuścić - bierze antybiotyki, więc ta ropowica w oku też powinna ustąpić. Jak się wyleczą drogi oddechowe - zabierzemy się za oko. Chyba powinnam poczytać wątek ślepaczkowy. Tam, powinno być o takich operacjach.

Ryjcio wypoczywa, podjada i nawet się nie awanturuje - jest kochany :1luvu:


śledzim 8) widzim :wink: myślim, co by... :roll: Ucałuj Ryjka w ryjka ode mnie, bo piekny on jest :1luvu: - inne Ciotki sie nie znajom :evil:

Nemi, czy on to oczka ma jakby za mgłą, jako takiego uszkodzenia nie ma, tylko to bielmo? -bo dobrze nie widzę :oops:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt kwi 11, 2014 16:36 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Alessandra, to białe to ropa. Pan doktor powiedział, że oko jest martwe. Trochę przejrzałam o oczach i ich usuwaniu, i doczytałam się, że to bardzo poważny zabieg :| Więc tylko okulista może to zrobić. Wydawało mi się, że po usunięciu nie będą już groziły infekcje, ale chyba się myliłam, prawda ? No nic - dzisiaj sobie dokładnie to oko obejrzę. Jak się uda zrobię zdjęcia i pokażę.
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 11, 2014 17:31 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Nemi pisze:Alessandra, to białe to ropa. Pan doktor powiedział, że oko jest martwe. Trochę przejrzałam o oczach i ich usuwaniu, i doczytałam się, że to bardzo poważny zabieg :| Więc tylko okulista może to zrobić. Wydawało mi się, że po usunięciu nie będą już groziły infekcje, ale chyba się myliłam, prawda ? No nic - dzisiaj sobie dokładnie to oko obejrzę. Jak się uda zrobię zdjęcia i pokażę.


Usuniecie, a w zasadzie "wypatroszenie" bo tak naprawdę to tak wygląda to bardzo poważny zabieg i obciążający organizm, nie daje gwarancji za niepojawienie się infekcji i tylko okulista najlepiej, choć zdarzają się przypadki,że dobry chirurg bez specjalnosci okulistycznej także potrafi dobrze zabieg zrobić. W większosci spotkałam sie z postawą, że zabieg usunięcia oczka to ostatecznośc, gdy nie ma innej możliwości(zagrożenie życia w wyniku postępującej infekcji , perforacja gałki ocznej-tu czas jest niezmiernie ważny), osobiście skłaniam sie także do tej postawy
A tak nawiasem ciekawa jestem czy można by umówić Ryjka u dr Garncarza w Wawie ?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt kwi 11, 2014 18:54 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

O, właśnie - koci okulista; chyba nie ma jakieś anatomicznych różnic większych?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25802
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 11, 2014 19:40 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

To ja potrzymam za wizyte :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt kwi 11, 2014 23:20 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

alessandra pisze: A tak nawiasem ciekawa jestem czy można by umówić Ryjka u dr Garncarza w Wawie ?


Tego nie wiem. Tak jak przeglądałam zestawy pacjentów, którzy mogli się zgłaszać na wizyty w innych miastach, to były wśród nich świnki morskie i króliki. Ale czy przyjąłby jeża - tego nie wiem. Może zadzwonię jutro. Jego gabinet jest czynny w sobotę.

Moim zdaniem na bank - jego dolegliwości biorą się z oka. Ja wróciliśmy dziś do domu nic nie było zjedzone, Ryjek dość aktywny. Jedzenie wąchał i odchodził. Za to na oku, był wielki wykwit zasuszonej ropy. Wielkości drugiego oka. Odmoczyłam mu to w płynie fizjologicznym i zakropliłam świetlikiem. Po zabiegach wyglądał to tak :

Obrazek

Obrazek

W sumie wygląda, jakby oczodół już był pusty. Ale po jakimś czasie, jak już był zamknięty w klatce - wyglądało to tak, jakby pojawił się koralik oka. M mówił, że też to widział. Według niego - koralik był, tylko mętny. Ale, sama nie wiem ... może to tylko taki refleks od tej ropy.

W każdym razie po oczyszczeniu - trochę zjadł. Teraz śpi ... Waga trochę wzrosła. Z 518 na 542.
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 12, 2014 10:05 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Biedulek kochany :?
Oby mu się poprawiło :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob kwi 12, 2014 12:42 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Myślę,że dr Garncarza da sie przekonać do pomocy kolczastemu i zdiagnozowania :wink: , to oczko fatalnie wygląda :( krople , które wyrabia wg własnej receptury także mogą być alternatywą dla Ryjka

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob kwi 12, 2014 13:59 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Ja za wizytę mojego tymczas u dr Garncarza zapłaciłam 150 zł, ale może jeża policzy taniej :twisted: I lepiej jak zajmie się okiem dobry fachowiec. Biedny Ryjek :cry:

Nemi dobrze, że go nie wypuściliście :)

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości