Poniżej mapka z zaznaczonymi miejscami karmienia, mogłam coś przeoczyć bo byłam po zmroku. Zagadałam dwie młode dziewczyny które spacerowały z psami. Koty są dokarmiane ale raczej nie sterylizowane. Opowiadały mi o przejechanych kociakach Chciałabym im pomóc, ale sama nie dam rady
Plan póki co mam taki. Jutro zadzwonię do gminy z pytaniem czy jest tam zarejestrowana jakaś karmicielka (na Bielanach będąc karmicielem zobowiązuje się do sterylizacji kotów). Jeśli będzie jakiś karmiciel to poproszę o telefon do tej osoby. Poproszę również aby zadzwonili i przypomnieli karmicielom o konieczności sterylizacji. Jeśli karmiciela nie będzie, to przy okienkach zostawię wiadomości z prośbą o kontakt w sprawie sterylizacji kotów. Mam nadzieję, że nie będzie oporów.
Czy ktoś mógłby mi pomóc, może jakaś fundacja?
mapka: https://mapsengine.google.com/map/edit? ... qXBsyEkQ0A
Aktualizacja 07.06.
Ponieważ wraz z Fundacją Bezpieczna Przystań rozszerzyliśmy działanie na teren całych Bielan zmieniam tytuł wątku
za łapanki




) udało mi się skontaktować z osobą która zna sytuacje. Potwierdziła tylko moje przypuszczenia i mam teraz ciężki orzech do zgryzienia. Największym będzie dotarcie do karmicieli. Były już jakieś próby ale bez rezultatu. W gminie podobno nie ma tam zarejestrowanych karmicieli, ale w zeszłym roku karmione były Pupilem więc nie jest to pewnie do końca prawdą.
Jeśli jeszcze jedna osoba by się znalazła, mogłybyśmy obstawiać dwa miejsca jednej nocy, może ktoś jeszcze wypatrzy....