Bielskie B.- 3 super cudowne koty szuka domu!!!!

[berni]

najpierw serdeczne gratulacje z okazji Maluszka!!!!!

Mój wątek już tak kurzem porósł, że nie warto odgrzebywać.

o nie, nie, nie!!! VETO!!
Ja bym chętnie poczytałam ciąg dalszy.

U mnie też wątek trochę się przykurzył, zatem może kilka zdjęć moich prywatnych osobistych kotuchów

Bursztynek
Zefirek
Dżaga jak księżniczka na ziarnku grochu
Mgiełeczka zwana Bambaryłką
Dżerry oczywiście okupujący kolana swojego Pancia

Wspólne leżakowanie - ta trójka bardzo się lubi


i oczywiście Scooby

[berni]

A teraz o Zazulci...
Kolejne badania moczu znów wykazały ph 7 i kryształki. Diety niestety tak całkiem się nie udało utrzymać, bo Zazulka grymasi przy jedzeniu. Chrupki RC, Hillsa na struwity już całkowicie oprotestowała, potrafi nie zjeść nic przez cały dzień i ja ulegam jej "szantażykom" i dostaje to na co ma ochotę czyli mięsko, puszki bozity etc. No i sikanie poza kuwetami nadal się jej zdarza, co pewnie jest skutkiem tych kryształków...podejrzewamy jednak razem z wetem że to też kwestia psychiki i się zastanawiam nad konsultacjami z behawiorystą.

Oto pięknota Zazulka

[mahob]

Piękna Zazulka
I wszystkie kotki urocze
Pozdrawiamy!

[berni]

również serdecznie pozdrawiamy

Zazulka na szczęście już drugi tydzień w miarę ze smakiem zjada Trovetową karmę na kryształki. Rano co prawda obrzuca mnie oburzonym spojrzeniem "znów to samo" ale kiedy przychodzę z pracy część chrupek jest zjedzona. Oczywiście najchętniej jadłaby mokre saszetki które również jej serwuję, ale przy nich można zbankrutować

[mahob]

No niestety, mokre lecznicze jest okropnie drogie...

[ptaszydło]

Zdjęcie z Zefirem i Bursztynem schowanym pod materacami jest świetne. Miło widzieć Bursztyna w dobrej formie, bo pamiętam jak chorował. Oby i Zazulka szybko wyszła na prostą

[anita5]

Prześliczne! I Scooby

[Arsnova]

Po długiej nieobecności zajrzałam do wątku, a że też mam u siebie dawną Bielską Biedę - wrzucam aktualne zdjęcia. Berni, nie masz nic przeciwko? Z chudzielca zrobiła się grubcia, śmiejemy się, że Sisi to kot bulimiczny - objada się na zapas, a potem… no sami wiecie co Ale chyba na życie nie narzeka, ciągle nie została zdetronizowana…


A tutaj ulubiona miejscówa:


Jeszcze lepsza miejscówa:


Kot-szarpidrut:


Na tronie:

[berni]

Arsnova oczywiście że nie mam nic przeciwko a wręcz przeciwnie!!! Cesarzową zawsze oglądam z wielką przyjemnością

A ja zapraszam na bazarek dla sikacza Zazulki viewtopic.php?f=20&t=161600
Dzisiaj w nocy nasikała na koc na kanapie czasami sił mi brakuje

[Arsnova]

Ależ w tej Zazulce geny namieszały - jest jednocześnie pręgusiem i tri Zdrowia dla małej!
Berni, Ty mieszkasz teraz z powrotem w Bielsku, z całą czeredką?

[berni]

oj Zuzulkowe futerko to istne pomieszanie z poplątaniem
Ja mieszkam już na stałe w Katowicach, pracę mam tu wymarzoną, więc dopóki jest to nigdzie się nie ruszam Ze mną obecnie tylko Zazulka, chciałam jeszcze Czesię zabrać, ale niestety ona tak nie lubi innych kotów i mieszka samotnie na strychu u rodziców. Reszta kotuchów już naszych osobistych czyli Dżaga, Dżerry, Bursztyn, Zefirek i Mgiełka praz Scooby-pies mieszkają w Bystrej z Rodzicami. Ja planuję jak już znajdę jakieś super domki dla Czesi i Zazulki nadal być DT.



Z okazji nadchodzących Świąt wszystkim odwiedzającym mój wątek życzę rozmruczanych, wspaniałych, pogodnych, wesołych Świąt, spokojnego czasu do wylegiwania się z kotami i innymi zwierzami, czasu spędzonego z rodzinką, znajomymi, samych pyszności i słodkości, żadnych kłopotów i stresów,

[Meteorolog1]

Wszystkie dobrego dla kotów.

[Arsnova]

Wspaniałych świąt dla wszystkich Zakoconych!

[berni]

Święta Święta i po Świętach...

Bardzo chcialabym podziękować osobom które zakupiły na moich bazarkach i trochę biżu i zające wielkanocne, dzięki temu udało się zebrać kasę na feliway dla Zazulki

Marcellina - kocia zakładka do książek - 30 zł ( wysyłka 5,5zł)
PearlRain - zające wielkanocne - 18 zł (wysyłka 5,5 zł)
Pisiokot - zające wielkanocne - 20zł (wysyłka 5,5zł)
Tiama - kolczyki - 30 zł (wysyłka 5,5 zł)

Razem: 76 zł!!

Zazulka przyjechała ze mną do Bystrej i zostaje tu prawie dwa tygodnie, ja wyjeżdżam i nie mam z kim jej zostawić w Katowicach. Biedna jest troszkę, znów zmiana, musi siedzieć sama w pokoju. Eh, marzy mi się dla niej jakiś cudny domek, ale kto ją weźmie jak czasami siknie tu i tam

Przy okazji pobytu u rodziców ogarnęłam trochę stadko- wszystkie odrobaczone, Zefirek zaszczepiony a i Czesia pojechała odwiedzić weta.
Bardzo grzecznie oddała krew do badania - wyniki ma bardzo dobre.
W dodatku pojawił się na horyzoncie domek chętny do jej adopcji - rozmowy szczegółowe jeszcze przede mną, ale już proszę o kciuki

[anita5]