Elisha i Beniamin część czwarta

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 06, 2014 19:39 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

Echhh no nie mamy za bardzo wyboru, przedpokoj, kuchnia i lazienka beda cale zasyfione od gruzu. Nie da sie tak mieszkac. Pocieszam sie, ze to dobry znajomy mojego kolegi.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 06, 2014 19:53 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

To i ja mam nadzieję, że wszystko będzie cacy :)
Wątek Ci się kończy :D

A ja chcę odwiedzić Benia, pogłaskać go po brzusiu i sprawdzić, czy futerko Elishki jest tak miękkie jak Szarusia :)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 07, 2014 10:30 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

Oj mam nadzieję, że wypali to spotkanie. Jak będzie ładna pogoda to chciałabym koniecznie odwiedzić zoo i ogród botaniczny, taki mam plan.

Bardzo dziwnie mi się spało bez Beniaminka na klatce piersiowej i Elishy między nogami... Mąż mówił mi, że kotki też nie mogły sobie znaleźć miejsca i postanowiły spać na fotelu... Smutno mi bez nich, tak bardzo chciałabym je wygłaskac i przytulić :crying: :crying: :crying: Zostaje mi tylko mamusiowa Bunia. Będę musiała wytrzymac jakos do piątku.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 07, 2014 18:46 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

Biedna :(
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon kwi 07, 2014 18:50 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

Milena_MK pisze:Oj mam nadzieję, że wypali to spotkanie. Jak będzie ładna pogoda to chciałabym koniecznie odwiedzić zoo i ogród botaniczny, taki mam plan.

Bardzo dziwnie mi się spało bez Beniaminka na klatce piersiowej i Elishy między nogami... Mąż mówił mi, że kotki też nie mogły sobie znaleźć miejsca i postanowiły spać na fotelu... Smutno mi bez nich, tak bardzo chciałabym je wygłaskac i przytulić :crying: :crying: :crying: Zostaje mi tylko mamusiowa Bunia. Będę musiała wytrzymac jakos do piątku.


Nie polecam ZOO w weekend, zwłaszcza w ładną pogodę. Obrzydliwe tłumy ludzi i wszędzie ci okropni palacze, którzy chodzą z fajami mimo wyznaczonych miejsc do palenia :? I w ogóle nie da się przepchnąć np. na pokaz karmienia kotików bo są tam obłędne ilości człowieków :?

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 07, 2014 18:51 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon kwi 07, 2014 18:55 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

Spilett pisze:Nie polecam ZOO w weekend, zwłaszcza w ładną pogodę. Obrzydliwe tłumy ludzi i wszędzie ci okropni palacze, którzy chodzą z fajami mimo wyznaczonych miejsc do palenia :? I w ogóle nie da się przepchnąć np. na pokaz karmienia kotików bo są tam obłędne ilości człowieków :?


Popieram... ale z 2 strony, każdy weekend jest dobry oby nie weekend majowy :roll: Jak przyjechali do nas znajomi z daleka i nie mogliśmy już odpuścić tego zoo, bo obiecaliśmy to... staliśmy w kolejce do kas ponad 3h :twisted:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon kwi 07, 2014 18:59 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

My z zeszłoroczną majówkę byliśmy codziennie - 1,2,3 maja - tylko dlatego, że lało jak z cebra i pizgało :D Wyposażeni byliśmy w antydeszczowe kurtałki, więc niestraszna nam była pogoda, a i ludziów wywiało :D
A jak poszłam w swoje urodziny, 14 maja... MASAKRA, byłam mega zła, tyle ludziów nasrało że weszłam i wyszłam - ot, z kartą roczną można :P

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 07, 2014 19:07 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

A ja już sama nie wiem co myślec o ogrodach zoologicznych po tych ostatnich wydarzeniach w Danii... Lubiłam je od dziecka i wydawało mi sie, ze tyle dobrego tam robią dla zwierząt, ale jak poczytałam ostatnio trochę na ten temat... Obiecałam sobie, ze już nigdy nie pójdę do zoo.
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pon kwi 07, 2014 19:09 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

Ja na pewno nie pójdę do zoo w Kopenhadze :evil:
Ale z takich zasad to ja mam tylko odnośnie cyrków.
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon kwi 07, 2014 19:15 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

ZOO z założenia jest po to, by przechować ginące i zagrożone wyginięciem gatunki i rozmnożyć je,żeby od tego wyginięcia się oddalić. To, jak poszczególne ZOO jest zarządzane (paczać Dania) to kwestia indywidualnej jednostki. Nasze, wrocławskie ZOO również ma wiele wad i rzeczy do zmiany, ale spełnia swój podstawowy cel - rozmnaża zwierzęta, żeby za 30 lat dzieciaki nie pytały "Mama, a co to okapi? taki dinozaur?".

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 07, 2014 19:20 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

Dla mnie zoo zawsze było czymś fajnym i przyjemnym.Nidy nie widziałam ,żeby zwierzęta cierpiały ( w Polsce ) a często nawet w telewizji pokazują ,jak przywożą partnerów dla zwierząt by nie były samotne itd.
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=158213]Obrazek

Marcyśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1451
Od: Nie lut 17, 2013 19:17
Lokalizacja: Namysłów

Post » Pon kwi 07, 2014 19:38 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

A ja lubię chodzić do zoo, choć byłam tylko w naszym krakowskim. Ale czytam o nim często, o jego sukcesach jeśli chodzi o rozmnażanie gatunków. Moja firma sponsoruje opiekę nad rysiami :) Jeśli chodzi o Wrocław, to u mnie tylko weekend wchodzi w rachubę, dlatego jak będzie ładna pogoda, to spróbujemy się tam dostać.

Natomiast cyrków nieznoszę, po tym jak w Krakowie kilkanaście lat temu cyrk odjechał zostawiając w pełnym słońcu chorego konia. Zanim przyjechał weterynarz, koń padł. A potem tylko same niepochlebne opinie czytałam o cyrkach, więc unikam takich miejsc i nie chcę ich pokazywać dziecku.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 07, 2014 19:39 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

Spilett ty masz urodzinki 14 maja, a ja 13 maja :ryk: tylko kupę lat więcej mam :evil:

Do zoo w Kopenhadze też nigdy nie pójdę :evil:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon kwi 07, 2014 19:41 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

A Beniu ma urodzinki... 13 kwietnia :) Jakie to szczęście, że będe mogła z nim je spędzić, bo wypadają w tą niedzielę :1luvu:

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 44 gości