(z wątku Anny61: viewtopic.php?f=1&t=159953&start=510, od str. 35)
wysupłałm całą historię z postów z wątku Ani i cytuję:
wszystkie zdjęcia są Ani lub Moniki
Anna61, Cz mar 13, 2014 19:16:
Koszmar, już się okociła i ma 3 małe.
Jest w tej drewnianej budce gdzie zimą słomę wykładałyśmy, maluszki mają już ponad tydzień bo patrzą na ślepka.
Jak dobrze było widać, to są dwa biało czarne jak matka i jeden szary.
szlak....
----------------------------------------
Anna61, Cz mar 13, 2014 20:59:
[...]Tym to sposobem zrobił się kolejny problem z maluchami i oby nie były takie dziki jak ich brat Kubuś który jest u mnie.
----------------------------------------
Anna61, Cz mar 13, 2014 21:09:
[...]One muszą być zabrane jak tylko zaczną same jeść to może się oswoją.
----------------------------------------
Anna61, Pt mar 14, 2014 17:27:
Już nie mam sił na to wszystko.
Kocica dzika, gdy podchodziłam to uciekała ale na pewna odległość, ale gdy odchodziłam już to z powrotem szła do dzieci.



maluszki



----------------------------------------
Anna61, Pn mar 17, 2014 20:34:
Budki stoją pod balkonem, bloki są naokoło i każdy może tam podejść także psy.
----------------------------------------
Anna61, Śr mar 26, 2014 9:31:
[...]koszmar był z maluchami, znalazł się czwarty malec kocicy w komórkach, który darł się w wniebogłosy.
Kocica teraz jest w budce w komórkach(dostęp ma tylko 4 lokatorów) są już bezpieczne wszystkie.
----------------------------------------
Anna61, Cz mar 27, 2014 13:29:
No i pojawiły się problemy.
Maluchy są chore, mają pozalepiane oczka, kocica praktycznie cały czas siedzi z nimi.
Nie wiem co robić, one nie są jeszcze samodzielne, a należałoby je zabrać bo mogą stracić oczka bez porządnego leczenia.
Około 14 godziny podjadę do wetki zapytać co można zrobić, jak im pomóc nie zabierając z gniazda, bo oczka zapewne ze 3 razy dziennie należałoby zakraplać i do tego antybiotyk, a dziewczyna która tam do nich schodzi nie wiem czy sobie poradzi z tą sytuacją.
wcześniejsze zdjęcie jak był znaleziony 4-ty malec



----------------------------------------
Spilett, Cz mar 27, 2014 22:50:
[...]Co z maluchami, masz jakieś miejsce dla nich?
----------------------------------------
Anna61, Cz mar 27, 2014 23:13:
Nie mam.
Maluchom dziewczyna przemyła oczka i zobaczymy co będzie dalej.
Kocicy(pytałam wetki jak byłam) za bardzo antybiotyku podać nie można bo małe mogą biegunki dostać i tylko zostaje zakraplanie oczek o ile już.
Kocica na jedno oczko nie widzi co widać chyba na zdjęciu.[...]
----------------------------------------
Miraclle, So mar 29, 2014 11:26:
[...]Masz wieści od maluszków ? Jak ich oczka ?
----------------------------------------
Anna61, So mar 29, 2014 21:36:
[...]Nie mam niestety, ale gdyby było źle to dziewczyna już by mnie alarmowała mam nadzieję[...]
----------------------------------------
ewa_mrau, Pn mar 31, 2014 12:57:
po południu będę wiedział czy moja przyjaciółka weźmie całą kocią rodzinę do siebie, do klatki
maluchy, po odchowaniu pójdą do adopcji
matka, po wycięciu wróci do siebie
... mry!
----------------------------------------
Anna61, Pn mar 31, 2014 16:57:
Bardzo dziękuję[...]
----------------------------------------
ewa_mrau, Pn mar 31, 2014 17:42:
nie ma za co, Aniu!
one nie powinny zostać w piwnicy i tyle
jest zgoda, jadą do Martyny
rozmawiałam z Moniką (opiekuje się nimi w piwnicy), będzie łapać całe towarzystwo we środę
trzymajcie kciuki, co by szybko poszło
... mry!
----------------------------------------
ewa_mrau, Śr kwi 02, 2014 10:28:
maluchy jeszcze w piwnicy, po umyciu oczek:


- Ania kupi wszystko i dziś przekże Monice, co by wieczorem dotarło do Martyny razem z maluchami
- Ania napisze ile to kosztowało
- potrzbna będzie dobra, kaloryczna karma dla kocicy, najlepiej Royal Canin dla maluchów
- w dalszej kolejności maluchy będą potrzebowały kassy na odrobaczenie i szczepienie
-------
pod koniec tygodnia postaram się założyć nowy wątek
a puki co, będziemy się kokosić u Ani
-------
bardzo prosimy o pomoc!
-------
... mry!
----------------------------------------
Anna61, Śr kwi 02, 2014 14:45:
Kupiłam maluszkom już Unidox i 1 tubkę Tobrexu bo za pioruna nigdzie nie było więcej a całe miasto zjeździłam, ale zamówiłam w aptece jeszcze te 3 i mają być po 17 godzinie.
----------------------------------------
Anna61, Śr kwi 02, 2014 19:32:
Wszystko właśnie przekazałam Monice która poszła łapać rodzinkę.
Koszt zakupów 100złotych - uniodox 2, 4 maści Tobrexu oraz 2 saszetki Convalescenta.
To i tak taniej 30 złotych, bo maści z dostawy importowej 10złotych na opakowaniu tańsze a nawet ponad 10.
----------------------------------------
ewa_mrau, Śr kwi 02, 2014 19:47:
Aniu, dziękuję!
----
wieści z frontu:
- Monika czeka aż kocica wejdzie do maluchów do kontenera
- TŻ Martyny czeka aż kocica wejdzie do maluchów do kontenera
- ja czekam na telefon z dobrą wiadomością
----
idę do domu (kompa mam tylko w szkole), resztę naspisze Ania
----
... mry!
----------------------------------------
ewa_mrau, Śr kwi 02, 2014 20:18:
- TŻ pojechał do domu
- Monika ma łapać dalej
-----
padam na pyszczycho
jadę do domu
... mry!
----------------------------------------
Anna61, Cz kwi 03, 2014 12:07:
Kociaki i kotka złapana i już w lecznicy.
Szkoda tylko, że kocięta zostaną oddzielone od matki, bo dosyć, że bidulki chore to jeszcze bez matulki.
Kocica bardzo mądra, bo po akcji podejmowanych prób z jej złapaniem, przeniosła dzieci z powrotem do drewnianej budki.
----------------------------------------
ewa_mrau, Cz kwi 03, 2014 12:32:
- oczywiście, że najlepszym rozwiązaniem dla kociej rodziny jest pozostawienie ich razem przez okres ok. 8-10 tygodni, ale w przpadku kotów piwnicznych bardzo często jest to fikcja, bo:
1. albo wyjmujemy kociaki starsze bez oczu, lub nie do uratowania w ogóle
2. albo wyjmujemy kociaki, które nie dają się już tak łatwo oswoić (matka uczy je unikania ludzi)
3. albo pozostawiamy wszystkie, a te które przeżyły mamy dodatkowo do karmienia, a w następnym roku kolejną łapankę
Aniu, po konsultacji z Lecznicą Trop (dziękuję bardzo za wszystko!) i z przyszłą opiekunką maluchów, uznałyśmy, że to będzie najrozsądniejsze rozwiązanie
- kociaki (ok. 5 tyg.) są chore i mają ewidentnie koci katar
- w piwnicy nie bardzo jest miejsce i czas na zajmowanie się nimi jeszcze przez parę tygodni
- są na tyle duże, że zaraz powinny zaskoczyć z samodzielnym jedzeniem
- w domu będzie można na bieżąco monitorować ich stan zdrowia
- są na tyle małe, że nie będzie żadnych problemów z ich oswojeniem
- kocica w w/w Lecznicy posiedzi chwilę potrzebną na zgubienie pokarmu, zostanie wycięta i wróci do Was
----
chyba, że macie inny pomysł
wszystko jest jeszcze do odkręcenia
nie roszczę sobie wyłącznego prawa do decydowania o nich, bo i też nie wiem wszystkiego o kotach
----
... mry!
----------------------------------------
Anna61, Cz kwi 03, 2014 15:28:
Ewa, chodziło mi tylko o to, że myślałam, że teraz one jeszcze będą z matką skoro ją mają przy sobie.
Kocica fakt, dzika, bez możliwości współpracy i dlatego rozumiem decyzję o jej rozdzieleniu z dziećmi.
----------------------------------------
Miraclle, Cz kwi 03, 2014 16:28:
Trzeba wybrać mniejsze zło w tym wypadku rozłąkę matki z młodymi.
Maluszki po wyleczeniu i odchowaniu na pewno znajdą szybko domki
Oby kocicę udało się szybko wysterylizować
----------------------------------------
ewa_mrau, Cz kwi 03, 2014 19:21:
wieści z frontu
1. kociaki:
- dwie dziewuchy i dwóch chłopaków
- waga ok. 340 g. każdy, czyli małe kluchy
- urodziły się w pierwszych dniach marca
- stan ogólny dobry, koci katar u każdego, w różnym nasileniu
- na Nową Drogę Życia dostały już swoje osobiste Kasiążeczki Zdrowia
- są już u siebie i zamieszkały w pożyczonej z Lecznicy Trop dużej klatce króliczej, po raz kolejny - dzięki wielkie!
dotychczasowe wydatki na maluchy:
- 100,00 zł. wydała Ania na lekarstwa (Tobrex w maści-4 tubki, Unidox-1 op. i Convalescence Support-2 saszetki)
- jutro będę wiedziała czy, podczas swojego pierwszego przeglądu technicznego, maluchy coś dostały i, jeśli dostały, ile to będzie kosztowało
1. kocica:
- dziś dostała pierwszy zastrzyk na zgubienie pokarmu
- w poniedziałek będzie gotowa do sterylizacji, którą będzie można już zrobić w Pabiancach, co by obniżyć koszty
------
jeśli ktoś może nas wspomóc jakimś groszem, to poprosimy bardzo!
------
jutro dalsze wieści
... mry!
----------------------------------------
Anna61, Cz kwi 03, 2014 19:42:
Dzięki za wieści o kotkach.
Co do leków to unidoxy były 2 opakowania nie jedno, reszta się zgadza czyli Tobrex w maści-4 tubki, i Convalescence Support-2 saszetki.
---
Spilett pisze:
Aniu, na Twoje konto poszło 70 zł jako 1/4 puli zebranej w marcowym konkursie. Przepraszam, że tylko tyle, ale drugie 70 zł poszło na Farciarza, a reszta na konto fundacji VIVA. Mam nadzieję, że chociaż troszkę Ci to pomogło
---
Bardzo dziękuję to już mamy 70zł na uregulowanie długu za leki dla maleństw.
Ja dzisiaj wysiadam, żyć się odechciewa z taką dusznością.
----------------------------------------
ewa_mrau, Cz kwi 03, 2014 19:52:
Anna61 pisze:Dzięki za wieści o kotkach.[...]
--
nie ma za co, Aniu!
domyślam się, że Twoi czytelnicy chcą wiedzieć co się dzieje
Anna61 pisze:
[...]Co do leków to unidoxy były 2 opakowania nie jedno,[...]
--
sorry, za dużo się dziś działo, a jeszcze musiałam ogarniać przez cały dzień stado... studentów
a teraz już wolna siedzę jeszcze w szkole i klikam
Anna61 pisze:
--
Spilett pisze:
Aniu, na Twoje konto poszło 70 zł jako 1/4 puli zebranej w marcowym konkursie. Przepraszam, że tylko tyle, ale drugie 70 zł poszło na Farciarza, a reszta na konto fundacji VIVA. Mam nadzieję, że chociaż troszkę Ci to pomogło
--
[...]Bardzo dziękuję to już mamy 70zł na uregulowanie długu za leki dla maleństw.[...]
--
ja również, Spilett!
Anna61 pisze:
Ja dzisiaj wysiadam, żyć się odechciewa z taką dusznością.
--
Aniu, trzymaj się!
... mry!
----------------------------------------
pirulasińska, Cz kwi 03, 2014 22:37:
Ło matulu
Jaaakie gacki
Ten/ta z tyłu z prawej
Aaaaa....
Chętnie dorzucę się do leczenia maluchów i zamówię im karmę, jeśli jeszcze nikt się nie zgłosił i jeśli dostanę info jaką karmę / komu wysłać / komu przelać.
Niech zdrowieją...
----------------------------------------
ewa_mrau, Pt kwi 04, 2014 13:20:
bardzo dziękujemy!
kassę, poproszę Cie, uzgodnij z Anią
oprócz tego co już wyżej napisałam będzie trzeba jeszcze:
- odrobaczyć i odpchlić kociaki (jak dobiją do 500 gr.) Strongholdem -> ok. 36 zł. za wszystkie
- zapłacić za odmleczenie kocicy -> ok. 40 zł. za 1 zastrzyk
- karma dla maluchów: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... tten/31440
jeszcze raz wielkie dzięki!
acha, z tyłu dwa chłopaki a z przodu dwie dziewuchy (i już plotkują)
... mry!
----------------------------------------
Anna61, Pt kwi 04, 2014 14:59:
bardzo dziękuję
Bardzo bym prosiła aby to wszystko już załatwiać z osobą która konkretnie zajmuje się maluchami bezpośrednio bądź pośrednio,
bo u mnie zostało do spłaty tylko 30 złotych, bo 70 wpłynęło już na moje konto od Spilett od Rilla07
Ja nie dam już rady zajmować się dodatkowo maluszkami bo mam bardzo chorą Misię.[...]
----------------------------------------
ewa_mrau, Pt kwi 04, 2014 15:57:
ok Aniu!
czyli dla Ciebie jeszcze 30,00 zł.
------
czy uda Ci się zamówić sterylizację u siebie na poniedziałek, czy ja mam załatwiać w Łodzi?
------
może w łikend przeniosę kociaki na łódzki wątek, będzie prościej
... mry!
----------------------------------------
Anna61, Pt kwi 04, 2014 16:14:
załatwiłam z wetką na wtorek po obiedzie, tylko ona może tam być 1 dzień po zabiegu.
Najlepiej by było jakby ktoś ją zawiózł do lecznicy Podaj Łapę na Piotra Skargi 59[...] a ja bym zaniosła w poniedziałek (jak pojadę z Lusią na kontrolę) kontenerek do przekładki.
----------------------------------------
pirulasińska, Pt kwi 04, 2014 23:57:
[...]To zróbmy tak: przelałam na konto Ani małą sumę, niech będzie na pokrycie tych 30zł za maluszki, a niewielka "reszta" na leczenie Misi, Lusi, czy innych chorowitków.
A dla maluszków zamówię wór tej karmy RC, tylko poproszę o adres, na który to ma być wysłane, a może też na adres Ani?[...]
----------------------------------------
Anna61, So kwi 05, 2014 7:41:
Bardzo dziękujemy
Najlepiej na adres jaki poda ewa_mrau bo wtedy będzie bez kłopotu z przekazywaniem -bardzo serdecznie dziękuję
----------------------------------------
----------------------------------------
reasumując:
- kociaki są u mojej przyjaciółki, na razie jeszcze na strzykawce
- kocica od piątku w Lecznicy Trop, dostaje zastrzyk(i) na zgubienie pokarmu
we wtorek (jeszcze nie wiem w jaki sposób) muszę ją dowieźć do Pabianic na sterylizację
dotychczasowe koszty Ani:
- 100,00 zł. - deklaracje i wpłaty na pokrycie już są
moje koszty:
- zastrzyk(i), które dostała kocia matka na zgubienie pokarmu, ok. 40,00 zł. za 1 zastrzyk
- jeszcze 4 saszetki Convalescence Support (jest mieszany ze zmiksowanym gotowanym kurzęcym cyckiem i pochłaniają tę miksturę z ogromnym apetytem), cenę podam
przyszłe koszty:
- jak utyją do 500 gr. - odrobaczenie i odpchlenie Strongholdem-> ok. 36 zł. za wszystkie
- szczepienie
deklartacje:
- od pirulasińskiej maluszki dostaną worek karmy Royal Canin -> dziękujemy!
--------------
więc jeśli ktoś mógłby mnie odrobinę wesprzeć, będę bardzo wdzięczna
kochani, liczy się każda złotówka
71 1020 2313 0000 3802 0442 4040
Fundacja for Animals-Łódź
gacki z Pabianic
--------------
... mry!