WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 04, 2014 8:17 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- bez podtytułów

Witam się i ja :) cicha podczytywaczka z dwoma perskimi pannicami. Moją faworytką w Ktkinsowie jest Małe Biaue Zuo :1luvu:

Nemeziss

Avatar użytkownika
 
Posty: 420
Od: Pon kwi 21, 2008 10:52
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt kwi 04, 2014 8:25 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- bez podtytułów

zaznaczam...

Seras

 
Posty: 55
Od: Czw lut 07, 2013 19:28

Post » Pt kwi 04, 2014 10:17 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- bez podtytułów

Alienorku, zafasynowałaś mnie..."gejsza w stanie spoczynku" mi imponuje...Gejsza to taka zawooalowana forma nierządnicy? :mrgreen:

Kurczę: od dwóch nocy NIKT nie puszcza pawia, nie robi uroczej kupki w okolicach oidległych od kuwety (no dobrze-Maue Biaue Zuo zrobiło wczoraj na korytarzu komplecik bobelków , które jeszcze na ciepło zostały...no, wiecie, mamy w domu PSA...). Że były siczki na podkładch to raczej normalne, prawda?

Nie wiem co mam zrobić z Laleczkiem: otóż Lal to niezwykle inteligentny kotek. Jest 100% kuwetowy, tylko ma kuwety w różnych miejscach.
I tak w łazience ma kuwetę pod prysznicem.
Lubi sobie mianowicie uczynić tam kupkę , co jest w rodzinie uważane za zwyczaj uroczy i nikomu nie przeszkadza. No, chyba ,że zaspany o poranku MK w tę kupkę wdepnie, wtedy jest kilka przekleństw, obietnica uczynienia z Laleczka dywanika a potem gwałtownie mycie wielkich stóp.
Ale to nam nie przeszkadza.
Jest -jak już napisałam- urocze.
Przeszkadza nam natomist to ,że Lalisław uznał za "rozkładaną kuwetę" podklady , które układamy na podłodze w przedpokoju przeciwko działalności siczkowej Amelki.
Amka jest kotkiem cudownym , który nas ogromnie koffa i -uwaga!- potrafi nam to okazać, ale niestety w trybie nocnym ,albo pod naszą nieobecość- siczkuje na podkłady pod drzwiami. Moja teoria jest taka ,że to z tęsknoty.
I z nudów.
Siczek amelczyny to kilka mililitrów , więc się kawałek podkłądu wyrzuca i tyle:)
Otóż przemyślny Lal uznał ,że skoro rozkładają kuwetę na noc to byłoby nietaktem nie nasikać do niej.
Przeto leje jak szalony ma te podkłady, a że ma pnn w fazie poliurii- czyni to w ilościach hurtowych, polewając podłogę i co się da w ogóle. A że dostaje jeszcze pod skórę 200 ml płynu w dwóch porcjach...
Po złożeniu podkładów, Lal jakby nigdy nic idzie do kuwety (tej kociej, normalnej , "stacjonanrnej") , jeno w nocy korzysta radośnie z podkładów z miną kota, który spełnił swój społeczny obowiązek należycie.
Bardzo chętnie przekonałabym go jakoś ,że siczek w kuwecie jest naszym sercom milszy, niż ten na podkłady.
Lala kochamy nad życie, więc żadne brutalne metody nie wchodzą w grę.
Ale jakby ktoś miał jakiś pomysł...
Rozmowa , nawet bardzo szczera nie wchodzi w grę, Lalisław vel Lalinx patrzy na mnie podczas kierowanej doń przemowy szeroko otwartym oczkiem, odpowiada mi ze zrozumieniem "fuf, fuf. fuf"i odchodzi z ogonkiem podniesionym na sztorc oraz wewnętrznym przekoananiem ,że on WIE LEPIEJ.

Oczywiście winna wszystkiem Amelia nic sobie z tego nie robi.
Jak to ona.

A tak w ogóle- ktoś nazwał Amkę białą damą...LUUUDZZIE!!!
Toż z niej taka damas jak z Kotkinsia primabalerina!!
Toć to prostactwo jest w czystej postaci.
Tyle ,że wygląda jak milion dolarów.
Taka mieszanka królika, wiewiórki i kotka.
Damą jest Fio.Dama ma być elegancka, urocza i wdzięczna .Oraz KUWETOWA!!
A tego ostatniego o Amce żadną miarą powiedzieć się nie da!!!

I tu pozwolę sobie zdementować pogląd ,że siczkowanie w Kotkinsowie jest mile widziane i się PODOBA. Nie, Drogi Koteczkuanusi, nie. Tylko co my mamy zrobić??
Uśpić? NAPRAWDĘ?? Uśpiłybyście Amelkę??Która ma około 5 lat i nas koffa? Sypia na mnie albo na Małżu , jest najbardziej nakolankową z naszych kotów?TAKĄ małą Amelkę?
Wydać? W najlepszym razie zwrócą nam ją po tygodniu z krzykiem ("niekuwetowa!!"), w najgorszym wywiozą do lasu, gdzie straci życie. Albo uczynią kotem wychodzącym, a ona już była kotem...nawet nie wychodzącym ,tylko mieszkającym w komórce i psiej budzie.
Amelka mimo ,że uważa się za wielkiego dachowca w kolorze burym JEST maleńkim, białym persem.
Persy a w szczególności białe persy nie mogą żyć w psich budach...ewentualnie mogą spać z jamnikiem w łóżku ,ale w budzie -NIE!!
Więć cóż- robimy dobrą minę do złej gry i się CIESZYMY ,że Amelka jest z nami. Bo ona potrafi być
przesłodka, zabawna i szalona.
Tylko te siczki...
Nie jesteśmy aż tak walnieci ,że cieszy nas niekuwetowy kot.
Nie.
Ale cóż...trzeba z tym żyć.
Kocha sie Amkę, trzeba kochać i siczki...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 04, 2014 10:26 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- bez podtytułów

kotkins pisze:Obrazek

No dobrze, jeśli nie o siczkach, to z innej beczki - jak Ci, Kotkinsie, nie wstyd publicznie pokazywać takiej poczochranej Amelki?! I to w pierwszym poscie jeszcze.

PS. A używałyście czegoś, co się nazywa No More Tear Stains? Sądząc po nazwie, powinno likwidować zacieki pod oczami. No i tak się zastanawiam, czy warto tego szukać? Jakkolwiek kropelki do oczu ładnie sobie radzą z wyciekami. No ale nie będziemy używać ich wiecznie.
Ostatnio edytowano Pt kwi 04, 2014 10:31 przez koteczekanusi, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt kwi 04, 2014 10:30 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- bez podtytułów

kotkins pisze:Nie jesteśmy aż tak walnieci ,że cieszy nas niekuwetowy kot.
Nie.
Ale cóż...trzeba z tym żyć.
Kocha sie Amkę, trzeba kochać i siczki...


kotkins :1luvu: To jest kwintesencja miłości.
A gejsza bo interesuję się Japonią, mam japońskie kimono i obi no i skoro hetery tu były to i gejsza też może :ok: . Bo bycie kisaeng (koreański odpowiednik tych co powyżej) jest dla mnie niedostępne ze względu na te szalone fryzury :mrgreen:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt kwi 04, 2014 11:18 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- bez podtytułów

Z okazji nowego wątku przypomnę o bazarku na puchacze i miaukunkę, albowiem dzisiaj bazarek się kończy!

viewtopic.php?f=20&t=161321

Zajrzyjcie jakie piękne licytacje. Jesteście niesamowici! :D

Edit: Specjalnie nie napisałam "niesamowite", bowiem mamy również licytującego rodzynka! :D
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt kwi 04, 2014 11:35 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- bez podtytułów

pięknie , kotkins, napisałaś o Amce :ok: :ok: / serduszek nie zaryzykuję :mrgreen: /

A moze Lalkowi na noc na podkłady dodatkową kuwetkę stawiać ?

kotkins pisze:"gejsza w stanie spoczynku" mi imponuje...Gejsza to taka zawooalowana forma nierządnicy? :mrgreen:


A mnie sie kawał przypomniał, na miau zresztą wyczytany

Idzie dwóch policjantów ulicą i jeden pyta drugiego
- Wiesz, co to są kurtyzany ?
-Nie....ale zobacz, tam stoi taki starszy gość, w okularach, moze jakiś profesor...idź , spytaj
Policjant podchodzi do gościa
- przepraszam pana, co to są kurtyzany?
-a, to prosze pana takie rokokowe kokoty..

Policjant wraca do kolegi z niepewna miną
- i co, i co , wiesz?
- nieeee, coś o kotach mówił, ale strasznie się jąkał

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16665
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 04, 2014 12:02 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- bez podtytułów

Ale fajne! :mrgreen:


Amelka damą nie jest, przeto rozczochrana być może:)
Co do zacieków to walczę z nimi u niej od zawsze. Amka ma obustronną niedrożność dróg łzowych.
Mam kilka płynów, żaden nie usuwa tak dobrze zacieków jak mycie kilka razy dziennie ciepłą wodą.


Edit: Zosik, te opisy są miszczostfem wszechświata i oklicy...gdybym była moderatorem to bym popełniła seppuku... :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 04, 2014 13:01 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- bez podtytułów

mnie sie najbardziej podobają drożdże nie-winne :ryk:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16665
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 04, 2014 13:26 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- bez podtytułów

kotkins pisze:Ale fajne! :mrgreen:


Amelka damą nie jest, przeto rozczochrana być może:)
Co do zacieków to walczę z nimi u niej od zawsze. Amka ma obustronną niedrożność dróg łzowych.
Mam kilka płynów, żaden nie usuwa tak dobrze zacieków jak mycie kilka razy dziennie ciepłą wodą.


Edit: Zosik, te opisy są miszczostfem wszechświata i oklicy...gdybym była moderatorem to bym popełniła seppuku... :mrgreen:



Z jedną moja panną mam tak samo, niedrożność kanalików łzowych i wieczne zacieki. Na szczęście na ciemniejszym futrze mnie widać. U nas pomagało to:
http://lavenderlove.nazwa.pl/sklep/srod ... -kota.html
oraz puder z tej samej serii. Wybiela naprawdę rewelacyjnie. Puder jest chyba z jakimś antybiotykiem, w każdym razie działą.

Nemeziss

Avatar użytkownika
 
Posty: 420
Od: Pon kwi 21, 2008 10:52
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt kwi 04, 2014 14:23 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- bez podtytułów

Edit : zamiast na bazarku wpisałam się u was.Sorry .
Już zmieniam. :mrgreen:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt kwi 04, 2014 17:00 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- bez podtytułów

No a co komu te drożdze zawiniły w sumie...........

Mam dziś lekko mniejsze wyrzuty sumienia, bo się Herezja ponoć zadomowiła dobrze..........jeno chłopaki Fairey koncertują na dwa głosy
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt kwi 04, 2014 19:33 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- bez podtytułów

No, doczytałam i się melduję.

A Amelka JEST DAMĄ.
Damą o bardzo małym rozumku.
A co, ktoś jej zabroni? :wink: :lol:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35256
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt kwi 04, 2014 20:46 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- bez podtytułów

Żeż kurdęż...jak mawiała Kotka Wodna (cześć jej pamięci!)
Jak tylko dostałam linka do Lavender Love to zaraz zakupiłam szampon dla Lalinxa (rudysiowy), puder i płyn dla Amelii na zacieki, odżywkę dla Fio na puszystość i puder na tłusty ogon dla Leosia.
Melon nic nie dostanie , ale wczoraj dostał puszkę żwaczy wołowych (ten smrodek... psy nieodmiennie zaskakują mnie swoimi gustami spożywczymi...), więc płakał raczej nie będzie:)
Nie powinnam wchodzić na tę stronę!!!! Stanowczo- NIE!

Kąpiel psa zbliża się wielkimi krokami.
Pies śmierdzi bowiem nieziemsko.
Psem , jamnikiem i czym tam jeszcze.
W następnej kolejności czeka Fio, która ma już nieładne futerko. Że o Amelci nie wspomną.
Leosiowi umyłam już ogonek, ale i on powoli dojrzewa.
Lal na samym końcu.
Chyba mu dokupię jeszcze odżywkę dla rudych.
Muszę poczekać aż nie będziemy codziennie kroplówek robić ,żeby chłopak mniej był zestresowany.

Laleczka jak się zestresuje to się na rękach zwija jak ślimaczek.
Jak ma tylne łapki wiszące przy podnoszeniu - znaczy kotek nie boi się i ma się dobrze.

Cairo Lal uczy się pracować nad futrem od reszty kotkinsowego stada i czyni postępy!

MB...Amelka damą nie jest. Ona w ogóle nie jest. Ale bardzo jej z tym dobrze...

Martwimy się teraz zabezpieczeniem mikroogródka w nowej kotkinsowej posiadłości.
Że nam trzy duże kotki nie zwieją to wiemy. Ale Amelka...ona ma sposoby. I jest bystra. Więc kombinujemy- dwa projekty poszły się już bujać, pan ogrodnik myśli dalej.
W jednym nie było zabezpieczeń od dołu (a co za sztuka stać się płaskim i prześlizgnąć się, prawda?).
W drugim funkcję zabezpieczenia miał pełnić ...drut pod napięciem (lekkim, nie 220V!). No, to już szczyt!
Pana od zabezpieczeń pogoniłam. Nie zapłaciłam , chce mnie oddać do sądu.
Bo co- mam płacić za projekt, z którego nie skorzystam?
Nie mam z nim umowy , miał tylko przysłać swoje propozycję, która ograniczyła się do zamontowania drutu "elektrycznego pastucha". A ja mam persy a nie świnie!!! :evil:
Oraz kosztu...400 zł za dwa bezużyteczne maile!!!

Dziś przyjechał nasz pan ogrodnik, który opiekuje się ogrodem mamy.
Pokazałam mu te -pożal się boże -"projekty". Pan się postukał w głowę, pobawił z Amelką , porzucał piłkę Melowi i w środę jedziemy oglądać posiadłość (sic!) , czyli 60 m ogródka.
Ja mam pomysły, pan też ma.
Razem coś sklecimy mam nadzieję.
Na szczęście będziemy mieli wsparcie pana z Niemiec, który robi woliery a jest znajomym ogrodnika.
Będzie w maju w Poznaniu i zobaczy ogródek. Podpowie nam JAK.
Pan od wolier jak usłyszał ,że persy to powiedział tylko ,że "to łatwe".
Poczuliśmy się w Kotkinsowie nieco urażeni. Presowie nie są ŁATWI!!! Persami są! :mrgreen:

Dobrze ,że zmusiłam "pana od zabezpieczeń" do przysłania genialnych projektów bo bym była w czerwcu na lodzie (!)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 04, 2014 20:50 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- bez podtytułów

Jestem i ja.
Na 4 stronie, ale jestem.

Drożdże były "nie-winne", ale podjęły nielegalną współpracę w dymionie z cukrem i teraz należy je nazwać "winne" i skazać na ... no właśnie na co?
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mongi.bongi, Silverblue i 68 gości