*Fundusz Onkologiczny* OFERUJEMY POMOC!!!

Rozmowy o chorobach onkologicznych u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro mar 26, 2014 19:19 Re: *Fundusz Onkologiczny* może wpłacisz dychę na skorupiacz

Pw odebrane, odesłane, paczuchę wysyłam około środy :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19345
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro mar 26, 2014 19:37 Re: *Fundusz Onkologiczny* może wpłacisz dychę na skorupiacz

Witam
zawitałam u Was z prośbą o radę
mamy ,,onkologicznego,, podopiecznego, musimy podjąć jakąs decyzję z dalszym leczeniem i może jakieś wskazówki możemy tu dostać

do naszgo schroniska trafił z interwencji kot w nieciekawym stanie
Stary, chudy, zdredziały, brudny , zasmarkany, z okropnym uchem
Wyglądał tak ,ze pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy to, że trzeba pomóc mu odejść :|

ale rzucił sie jak głupi na jedzenie i picie, wykazał ogromna wole życia, więc oczywiście dostał szansę
Okazało sie , że to stareńki kastrat, bez ani jednego zęba ( miał je raczej na pewno usuwane, dziąsła śliczne)

na początek przeszedł kuracje antybiotykiem, no i trzeba było pomyslec o uchu
Była nadzieja ,że to zmiana o podłożu autoimmunologicznym, uszko zostało uciete i zmiana poszła na histopatologię
Niestety, dzis dostałam wyniki- rak płaskonabłonkowy :| . Na szczęście wycięte z zapasem

ale mamy dodatkowy mega problem
Zdzisiu ma w drugim uchu olbrzymiego polipa ( chyba polipa), który zajmuje cały kanał słuchowy, ropa z ucha sie leje, oczko ciągle tez zropiałe

Jakby wynik był inny, brak raka, to w planach była poważna operacja usuwania całego polipa , z rozcięciem kanału słuchowego. zabieg ciężki i dość skomplikowany

Ale teraz- nie wiem jaką podjąć decyzję , czy go męczyć? a jeśli okaże sie ,że w tym uchu siedzi inna zmiana niż polip? Może dać mu spokojnie żyć , tym bardziej ,że ma cudny DT, miotam się :|

co byście zrobili?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 26, 2014 20:34 Re: *Fundusz Onkologiczny* może wpłacisz dychę na skorupiacz

Poradzi ktoś?

Ja bym się przychylała do decyzji weta i do stwierdzenia czy to ucho mu bardzo ciąży, czy boli itp.
Ja bym chyba leczyła ale nie znam kota i jego zachowania oraz nie rozmawiałam z wetem o operacji, więc trudno coś doradzić.

Dlaczego usunięcie polipa zależy od obecności tamtego raka, że skoro był rak to ta operacja z polipem miałaby nie dojść do skutku, bo nie rozumiem :? ?

Paulusek

 
Posty: 440
Od: Pt wrz 02, 2011 9:45
Lokalizacja: powiat Poznański :)

Post » Śro mar 26, 2014 20:40 Re: *Fundusz Onkologiczny* może wpłacisz dychę na skorupiacz

Mała1 pisze:Witam
zawitałam u Was z prośbą o radę
mamy ,,onkologicznego,, podopiecznego, musimy podjąć jakąs decyzję z dalszym leczeniem i może jakieś wskazówki możemy tu dostać

do naszgo schroniska trafił z interwencji kot w nieciekawym stanie
Stary, chudy, zdredziały, brudny , zasmarkany, z okropnym uchem
Wyglądał tak ,ze pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy to, że trzeba pomóc mu odejść :|

ale rzucił sie jak głupi na jedzenie i picie, wykazał ogromna wole życia, więc oczywiście dostał szansę
Okazało sie , że to stareńki kastrat, bez ani jednego zęba ( miał je raczej na pewno usuwane, dziąsła śliczne)

na początek przeszedł kuracje antybiotykiem, no i trzeba było pomyslec o uchu
Była nadzieja ,że to zmiana o podłożu autoimmunologicznym, uszko zostało uciete i zmiana poszła na histopatologię
Niestety, dzis dostałam wyniki- rak płaskonabłonkowy :| . Na szczęście wycięte z zapasem

ale mamy dodatkowy mega problem
Zdzisiu ma w drugim uchu olbrzymiego polipa ( chyba polipa), który zajmuje cały kanał słuchowy, ropa z ucha sie leje, oczko ciągle tez zropiałe

Jakby wynik był inny, brak raka, to w planach była poważna operacja usuwania całego polipa , z rozcięciem kanału słuchowego. zabieg ciężki i dość skomplikowany

Ale teraz- nie wiem jaką podjąć decyzję , czy go męczyć? a jeśli okaże sie ,że w tym uchu siedzi inna zmiana niż polip? Może dać mu spokojnie żyć , tym bardziej ,że ma cudny DT, miotam się :|

co byście zrobili?

Kurczę, gdzieś już czytałam na miau na temat polipa w uchu....

Osobiście nic nie doradzę. Może ktoś mądrzejszy zajrzy :|
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Śro mar 26, 2014 21:37 Re: *Fundusz Onkologiczny* może wpłacisz dychę na skorupiacz

Spróbujcie z Biseptolem. Mam kotkę, znalezioną jako czterotygodniowe dziecko, u której po kliku tygodniach bezskutecznego leczenia kk weterynarz stwierdził polipa w uchu. Polip dość szybko rósł, lała się z niego ropa, nie skutkowały żadne krople. Zaczynałam się już godzić z koniecznością operacji, ale wyszukałam na miau - nie znajduję tego teraz, widocznie jakieś stare posty - metodę leczenia polipa papką z Biseptolu. Zadziałało super, choć trochę to trwało. W tej chwili - minęły dwa lata - ucho jest zdrowe, nie ma żadnych nawrotów i nawet śladu po polipie.
Biseptol powinien być w większych dawkach - ja miałam 960, żeby z jednej tabletki zrobić wystarczającą ilość papki, dodając parę kropel wody. Do ucha najlepiej wkraplać obciętą pipetką np. z kropli do oczu. Dwa-trzy razy dziennie. Papka w uchu zasycha i sypie białym proszkiem, trochę to brudzi, ale naprawdę działa. Nie jest to żadne inwazyjne, męczące kotusia leczenie, a może też będzie skuteczne?

daska182

 
Posty: 77
Od: Czw sie 09, 2012 6:57
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw mar 27, 2014 5:59 Re: *Fundusz Onkologiczny* może wpłacisz dychę na skorupiacz

nie chodzi o leczenie, bo leczone uszko jest, lekko, miejscowo
chodzi o to czy porywać się u starego kota z rakiem na poważną operacje, która nawet u młodych kotów bywa ciężka
wiadomo ,że opinia wet najwazniejsza i DT, który ma kota pod opieką
Ale może ktoś cos podpowie- tak jak np deska182

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw mar 27, 2014 20:40 Re: *Fundusz Onkologiczny* może wpłacisz dychę na skorupiacz

Mała, nie wiem, co poradzić. W pierwszej chwili pomyślałam - ciąć, bo przecież skoro ropieje, to i boli. Ale gdyby miał nie przeżyć narkozy... to może nie.
A z drugiej strony... gdyby weci wycięli polipa, to by go i zbadali, bo może to nie polip wcale...

Ot i Ci pomogłam :oops: . Wyobrażam sobie, jakie rozterki Wy musicie przeżywać, znając tego kota :( .

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob mar 29, 2014 16:21 Re: *Fundusz Onkologiczny* może wpłacisz dychę na skorupiacz

Mała1, nie wiem czy jeszcze aktualne ale b.rzadko zaglądam na forum...
Mam kocią seniorkę z bardzo podobnym przypadkiem.
Rak płaskonabłonkowy na uchu usunięty z połową ucha. Kilka miesięcy później w tym samym uchu narosły jakby polipy i też wdał się stan zapalny, śmierdząca ropa itd. Nie udawało się w żaden sposób tego zaleczyć a nad usunięciem operacyjnym mocno się zastanawialiśmy bo koteczka choruje na nerki. Po kolejnych kilku miesiącach okazało się że ma guza na gruczole mlecznym i zdecydowaliśmy się jednak na operację. Udało się, seniorka przeżyła narkozę i usunęliśmy listwę i polipy razem z kanałem słuchowym bo b.głęboko to sięgało. Histopatologia dała wynik że to z ucha nie był polip tylko jednak przerzucił się rak płaskonabłonkowy. No i gruczolakorak na listwie...
Ale kotka żyje i trzyma się bardzo dobrze - od tej operacji minęło już ponad dwa lata a od obcięcia ucha ponad trzy :ok:

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Sob mar 29, 2014 18:07 Re: *Fundusz Onkologiczny* może wpłacisz dychę na skorupiacz

Broszko, dzięki za ten wpis
przekaże domkowi w którym mieszka Zdzisio
bo zapadła decyzja , że zostaje tam na stałe :ok:
na razie skłaniamy sie ku obcji ,żeby mu dac spokój, ale kto wie, kto wie
Zeby choc wiedzieć ile on ma lat, bo może mieć i 18cie :roll:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 03, 2014 17:15 Re: *Fundusz Onkologiczny* może wpłacisz dychę na skorupiacz

Podniosę wątek. Zapraszam do korzystania z funduszowej pomocy :)
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Czw kwi 03, 2014 18:02 Re: *Fundusz Onkologiczny* może wpłacisz dychę na skorupiacz

Zaprasza na bazarek z książkami od czitki http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=161439

Jeszcze 9 stad Tygrysów do wzięcia!!!

1 szt. nie oparła się autorka bazarku :mrgreen:
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda


Post » Śro kwi 09, 2014 22:46 Re: *Fundusz Onkologiczny* może wpłacisz dychę na skorupiacz

Z Matyldzią u Justa&zwierzaki jest bardzo źle :cry:
Trzymajcie za nią kciuki :(
Justa&Zwierzaki pisze: Dziś też pojechałam do moich kochanych wetów z Matyldzią ( około 14 letnia u mnie od ponad 3 lat ) koteńką chora na raka płaskonabłakonowego w jamie ustnej i astme , znów ciężko oddycha i miała zrobione rtg i jest źle , tchawica jest zakrzywiona do góry przez prawdopodobnie guza a powinna być w lini prostej , i jeszcze inne zmiany , dostała leki na tydzień, za miesiąc powtórne rtg i jesteśmy w kontakcie telefonicznym , ale dni Matyldzi sa juz policzone :(:(:( chce mi sie wyć ...
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 10, 2014 0:26 Re: *Fundusz Onkologiczny* może wpłacisz dychę na skorupiacz

phantasmagori pisze:Z Matyldzią u Justa&zwierzaki jest bardzo źle :cry:
Trzymajcie za nią kciuki :(
Justa&Zwierzaki pisze: Dziś też pojechałam do moich kochanych wetów z Matyldzią ( około 14 letnia u mnie od ponad 3 lat ) koteńką chora na raka płaskonabłakonowego w jamie ustnej i astme , znów ciężko oddycha i miała zrobione rtg i jest źle , tchawica jest zakrzywiona do góry przez prawdopodobnie guza a powinna być w lini prostej , i jeszcze inne zmiany , dostała leki na tydzień, za miesiąc powtórne rtg i jesteśmy w kontakcie telefonicznym , ale dni Matyldzi sa juz policzone :(:(:( chce mi sie wyć ...

Dzieki kochana...
A Matyldzia od rana nic nie jadła , a po wecie długo spala , potem poszla do kuwety, pewnie furosemid działa i poprosiła o jedzonko , zjadła około pol gourmecika mniej rzezi ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw kwi 10, 2014 13:02 Re: *Fundusz Onkologiczny* może wpłacisz dychę na skorupiacz

Matyldziu! Trzymaj się kiciuniu kochana!!!

Justa, jeśli potrzeba pomocy na leczenie i opiekę nad Matyldzią, daj nam koniecznie znać.
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości