» Wto kwi 01, 2014 21:27
Re: KTO POKOCHA BIAŁACZKOWE SIEROTKI?
Zajaczek to ten bez ogonka,negatywny,tak sobie "poczyna"w sypialni z Kajusi a neiwidoma i sikutem Dunem.
Co do antybiotyku o pzredłuzonym dizalaniu to mam obawy,dlatego na razie tylko "główkuję",bez badań nie podamy i tak.
Jutro strzele Denisa i Kropke,bo dizsiaj nie dalam rady.
A Blondyna to jak widzicie,nieźle tam wyprawiala,z kzresła na szafkę,z szafki o sciane sie odbiła,na parapet,potem pod łózko,potem nie trafiła na szafkę i w kuwete wleciala.Miałm niezły "burdel'potem do sprzatania.
Blondyna najgorzej wyglada z Marynia,Marynia to lekka jak piórko.
Zuczek dzisiaj jakby lepiej wygladał trochę,chociaz kicha niemiłosiernie i to oczko strasznie wygląda...
Mam kroplówki,witaminy w zastrzykach(te piekące zółte,zawsze zapominam jak się nazywaja),leki p.zapalne,antybiotyk(ale nie dla nerkowych),wiec jakos sobie na razie radzimy
Przydałby się convalescence support w proszku ,żebym im do karmy dosypywała na razie,w piatek dopiero będe w miesice.
Dostaja tez mleczko Klara do picie wieczorkiem,bardzo lubia.
Olej z łsosia mi się skończył,a pzryda sie kupic jak bedzie zapas finansów,bo na siersc dobzre by zrobiło.Oprócz Denisa,wszystkie takie matowe i wyliniale.Blondyna to z nerwów,albo choroby tak ja gubi,normalnie z niej leci