koty po P.Basi-maja swój dom

[meg11]

Blondyna.

[meg11]

Z dedykacją dla pana Michała. Zajączek w DS.


Marynia.

[wibryska]

Blondyna piękna, szczególnie na drugim zdjęciu, a na trzecim widać jaka jest chuda biedulka

a Zajączek jest przecudny

[meg11]

Serafinka.



Żuczek.

[wibryska]

śliczności Żuczek taki delikatny a Serafince dopiero teraz widać wyraźnie kolory

czyli Zajączek już u Ciebie zostaje Bożenko ?

[britta]

obecna
Blondyna bardzo bidnie na fotkach wygląda, zestresowana, trzymam za nią cały czas kciuki, Bożenko -dobry ten pomysł z antybiotykiem o przedł działaniu
Zajączek -pełnia szczęścia w swojej zajączkowej norce
a Marunia ma takie śmiszne umaszczenie i minę uśmiechniętą
mam nadzieję, że badania wyjdą lepiej niż kociaste wyglądają

[BOZENAZWISNIEWA]

Zajaczek to ten bez ogonka,negatywny,tak sobie "poczyna"w sypialni z Kajusi a neiwidoma i sikutem Dunem.



Co do antybiotyku o pzredłuzonym dizalaniu to mam obawy,dlatego na razie tylko "główkuję",bez badań nie podamy i tak.

Jutro strzele Denisa i Kropke,bo dizsiaj nie dalam rady.
A Blondyna to jak widzicie,nieźle tam wyprawiala,z kzresła na szafkę,z szafki o sciane sie odbiła,na parapet,potem pod łózko,potem nie trafiła na szafkę i w kuwete wleciala.Miałm niezły "burdel'potem do sprzatania.


Blondyna najgorzej wyglada z Marynia,Marynia to lekka jak piórko.
Zuczek dzisiaj jakby lepiej wygladał trochę,chociaz kicha niemiłosiernie i to oczko strasznie wygląda...


Mam kroplówki,witaminy w zastrzykach(te piekące zółte,zawsze zapominam jak się nazywaja),leki p.zapalne,antybiotyk(ale nie dla nerkowych),wiec jakos sobie na razie radzimy



Przydałby się convalescence support w proszku ,żebym im do karmy dosypywała na razie,w piatek dopiero będe w miesice.
Dostaja tez mleczko Klara do picie wieczorkiem,bardzo lubia.
Olej z łsosia mi się skończył,a pzryda sie kupic jak bedzie zapas finansów,bo na siersc dobzre by zrobiło.Oprócz Denisa,wszystkie takie matowe i wyliniale.Blondyna to z nerwów,albo choroby tak ja gubi,normalnie z niej leci

[meg11]

Pewnie Bożena będzie na mnie zła. Ale bardzo proszę żeby ktoś zrobił jakieś bazarki. Na razie Bożena daje swoje zapasy lekowe ale Wszyscy wiedzą że ona nie ma swoich kotów całkowicie zdrowych, gdy skończą się leki a jej koty zachorują będzie na prawdę bardzo żle.
Żeby zrobić białaczkowcom badania też są pieniądze potrzebne- bez nich nic się nie zrobi.

Bożenko bardzo przepraszam, ale musiałam to napisać.

[wibryska]

Marynia jaka piękna, "lekka jak piórko"

Bożenko a Ty jak się czujesz ? lepiej ?

to łapanie Blondyny na pewno jest stresujące też dla Was

meg napisz tą prośbę o bazarki też na wątku głównym, może ktos będzie mógł pomóc
(ja straciłam pracę i wystawiam bazarki na moje zwierzaki i bezdomniaczki )

[britta]

poprosiłam o banerek, jutro pomyślę i może wydarzenie na fb założę, np. żeby można było koszyczek wielkanocny dla koteczków kupić
Ja bazarkuję na razie na moją tymczasowiczkę Ziutę, na leczenie jej pęcherza poszedł już majątek

[CatAngel]

zaznacze

[Lidka]

ja również

[nelka83]

Się zacytuję

Moje bazarki szału nie robią, ale pomyślę coś, poszperam w weekend.

[meg11]

poprosiłam o banerek, jutro pomyślę i może wydarzenie na fb założę, np. żeby można było koszyczek wielkanocny dla koteczków kupić
Ja bazarkuję na razie na moją tymczasowiczkę Ziutę, na leczenie jej pęcherza poszedł już majątek

Bardzo dobry pomysł. Ja jestem debilem facebukowym więc się za to nie zabieram. Jest to jedyny portal , który mnie koszmarnie wkurza

[Alienor]

Biorąc pod uwagę sceny odstawiane przez Blondynę chyba rzeczywiście Convenia to jedyne wyjście. Szkoda że nie ma jakiegoś testu, żeby sprawdzić czy nie jest na nią uczulona - ale przy takich dzikach nie da się inaczej .