Rolly & Miszka II :) Fotki z impry Rollka s95

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 12, 2005 21:04

Dzieki, Beata :D No to uzbrajamy glowice :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob lut 12, 2005 22:01

Myszko u nas podobnie-no-spa musi byc w apteczce. Kot z SUK musi duzo pić, najlpiej wode nalewać do duzej miski wtedy zwierzyniec pije chętniej.Chorego kotka można dodatkowo kusić dodając do wody troche rosołku, odrobinke tunczyka z puszki, acha nie wiem jaka wode dajesz ale niech nie pija kranówy nawet przegotowanej, przefiltrowanej-najlepiej żródlaną (musi miec mało minerałów). Kotek musi byc na karmie leczniczej-i jeść tylko to! Ponoć najlepiej działa hills chyba s/d jest na rozpuszczanie kamieni. Ale to wet ci doradzi, najczęsciej zalecaja eukanube na struwity tez dobra ale to juz zależy od kota, co mu smakuje i jak reaguje. Po kilku tygodniach karmieniu karmą trzeba powtórzyc badanie moczu. Mocz dodatkowo zakwasza sie uropetem lub u nas bardzo dobrze skutuje menthiovit do kupienia na receptę (ale nie koniecznie) w aptece, cos 20 zeta kosztowało a daje sie po cwiartce ze dwa razy dziennie. Na diecie ponoc kot musi byc juz cały czas. :?
U kocurków ta dolegliwośc przebiega gorzej bo grozi przytkaniem, a jak nie pomoże no-spa to trzeba cewnikować, a jak sie zatykanie powtarza to zaleca sie wyszycie cewki moczowej. Ale mam nadzieje ze u twojej kiciuni wszystko bedzie przebiegać łagodnie. Myszko a ja ci pisałam ze Miszka ma kryształki i powinien byc na diecie
Jakos ostatnio epidemia z tym SUK :? :( Życzymy zdrówka!!!!!!!!

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Sob lut 12, 2005 22:05

Miszka nie posiada sklepu jubilerskiego :wink: Roll se firme otworzyl :evil:

A jaka ta wode najlepiej dawac? Tzn jakiej marki?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob lut 12, 2005 22:13

Nie martw się, Myszka, leczyłam kiedyś kota na SUK i nigdy się nie zatkał. Mój Bourbonek też ma struvity, ale na razie wystarcza mu dieta, która rzeczywiście musi być ścisła.
Ja daję przegotowaną wodę, ale zajrzę tu po informację jaka byłaby lepsza.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob lut 12, 2005 22:18

Myszka.xww pisze:Miszka nie posiada sklepu jubilerskiego :wink: Roll se firme otworzyl :evil:

A jaka ta wode najlepiej dawac? Tzn jakiej marki?
Ach no gapa jesttem ale to przez to ze na chwilę wpadam na forum i szybko wszystko łykam. To oni obydwoje teraz maja problemy z pęcherzem? Woda najlepsza jest z tych dużych dystrybutorów, co stoją w zakładach, aptekach :roll: Można załatwic se u kogos kto to ma i odkupywać częśc z takiej butli, a tak to jak bedziesz w jakims markecie to poczytaj na ulotkach które wody mają najmniej mikroelementów, po moich obserwacjach najmniej tego było w wodzie z TIP-a (w realu) ale to już twoja decyzja. Polecana na forum woda żywiecka ma za duzo mikroelementów dla kotów z SUK.

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Sob lut 12, 2005 22:22

Jeszcze o wodzie 8) Moje kotki tez piły wode przegotowaną i filtrowaną, jednak zaczęły chorować. Na naszym osiedlu jest jeszcze inny kotek ze stwierdzonym SUK (kotka) i piesek tej samej pani. Inna "pacjentka" naszej wetki leczyła pieska na kamienie i siebie tez (oczywiscie nie u weta) po zmianie wody i psinie, i jej kamienie znikły (po okolo 3 miesiącach). Oczywiście mógł byc to przypadek albo przyczyny moga byc złożone ale warto dmuchac na zimne jeśli to ma pomóc naszym zwierzakom.

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Sob lut 12, 2005 22:24

Myszko, nic nie poradzę bo się nie znam - ale masz gwarantowane kciuki za skuteczność walki z SUKiem :ok: Roll, nie daj się chłopie :ok:
Ash + Mysza + Luciano Pavarotti + ADHD tego ostatniego...
Obrazek

Ash

Avatar użytkownika
 
Posty: 2215
Od: Pon lis 17, 2003 9:55
Lokalizacja: Rio de Janeiro

Post » Sob lut 12, 2005 22:29

Myszka.xww pisze:Wyniki juz mi podano przez telefon:


Odczyn: 7
bialko: +++
nablonki plaskie: 10-20
leukocyty: 5-10
erytrocyty: 10-20
liczne bakterie

trojfosforany amonowo-magnezowe




:strach:
o o te wyniki mi chodziło, toz tu widze struwity a nie tylko zapalenie pęcherza, to od Rollka tak? A Miszy to co było? Bo badania krwi to chyba jemu robiłas, mam nadzieję ze tylko profilaktycznie

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Sob lut 12, 2005 23:03

Jeszcze mi się wspomniało ...jeśli kociak sika z krwią ( bo z tad ten rózowy kolor) to powinien dostawać cos p/krwotocznego, np.cyclonaminę, bo tak to dodatkowo skrzepy (nawet tycie) moga powodować wzrost kryształków i zwiększać zagrozenie przytkania.
A jak się Rollek czuje teraz? Sika biedulek? Czy dalej na różowo? Ach paskudne te choróbska, noo :evil: :( Ale przecież będzie lepiej :D

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Sob lut 12, 2005 23:20

betix pisze:
Myszka.xww pisze:Wyniki juz mi podano przez telefon:


Odczyn: 7
bialko: +++
nablonki plaskie: 10-20
leukocyty: 5-10
erytrocyty: 10-20
liczne bakterie

trojfosforany amonowo-magnezowe




:strach:
o o te wyniki mi chodziło, toz tu widze struwity a nie tylko zapalenie pęcherza, to od Rollka tak? A Miszy to co było? Bo badania krwi to chyba jemu robiłas, mam nadzieję ze tylko profilaktycznie


Betix, Miszy kompletnie nic nie jest i nie bylo. Badania krwi robilam tez Rollkowi. Ide sprawdzic, bo chyba cos zle napisalam :oops:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob lut 12, 2005 23:21

betix pisze:Jeszcze mi się wspomniało ...jeśli kociak sika z krwią ( bo z tad ten rózowy kolor) to powinien dostawać cos p/krwotocznego, np.cyclonaminę, bo tak to dodatkowo skrzepy (nawet tycie) moga powodować wzrost kryształków i zwiększać zagrozenie przytkania.
A jak się Rollek czuje teraz? Sika biedulek? Czy dalej na różowo? Ach paskudne te choróbska, noo :evil: :( Ale przecież będzie lepiej :D


Rozowe to z fifolka - lizal lizal az se wylizal :? Siknal raz. Nieco wiecej. I na tym na razie koniec :roll:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob lut 12, 2005 23:23

betix pisze:Jeszcze o wodzie 8) Moje kotki tez piły wode przegotowaną i filtrowaną, jednak zaczęły chorować. Na naszym osiedlu jest jeszcze inny kotek ze stwierdzonym SUK (kotka) i piesek tej samej pani. Inna "pacjentka" naszej wetki leczyła pieska na kamienie i siebie tez (oczywiscie nie u weta) po zmianie wody i psinie, i jej kamienie znikły (po okolo 3 miesiącach). Oczywiście mógł byc to przypadek albo przyczyny moga byc złożone ale warto dmuchac na zimne jeśli to ma pomóc naszym zwierzakom.


a-aha :oops:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob lut 12, 2005 23:24

Ash pisze:Myszko, nic nie poradzę bo się nie znam - ale masz gwarantowane kciuki za skuteczność walki z SUKiem :ok: Roll, nie daj się chłopie :ok:


dziekuje :D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob lut 12, 2005 23:27

Myszka.xww pisze:
betix pisze:
Myszka.xww pisze:Wyniki juz mi podano przez telefon:


Odczyn: 7
bialko: +++
nablonki plaskie: 10-20
leukocyty: 5-10
erytrocyty: 10-20
liczne bakterie

trojfosforany amonowo-magnezowe




:strach:
o o te wyniki mi chodziło, toz tu widze struwity a nie tylko zapalenie pęcherza, to od Rollka tak? A Miszy to co było? Bo badania krwi to chyba jemu robiłas, mam nadzieję ze tylko profilaktycznie


Betix, Miszy kompletnie nic nie jest i nie bylo. Badania krwi robilam tez Rollkowi. Ide sprawdzic, bo chyba cos zle napisalam :oops:

No moze ja cos poplątałam :oops: ale cieszę sie że Misza zdrów :D a rózowe to nie widaomo z kąd, jak Rollek ma kryształki to one kalecza juz wczesniej w pecherzu, do kamyczków dochodzą jeszcze więc nabłnki i krwinki i z tad potem te nieszczęsne przytkania. Ale fajnie ze siknął, jesli normalna ilośc to jest ok ale jeśli było mało siku albo po sikaniu wyskoczył z kuwety i od razu mył siusiaka albo jeszcze gorzej stękał lub zapłakał lub po chwili znowu wchodził do kuwety to ja bym mu dała jszcze na noc no-spę choc ćwiartkę. Spokojnej nocki wam życzę.

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Sob lut 12, 2005 23:29

betix pisze:a rózowe to nie widaomo z kąd, jak Rollek ma kryształki to one kalecza juz wczesniej w pecherzu, do kamyczków dochodzą jeszcze więc nabłnki i krwinki i z tad potem te nieszczęsne przytkania.
:strach:

Ale fajnie ze siknął, jesli normalna ilośc to jest ok ale jeśli było mało siku albo po sikaniu wyskoczył z kuwety i od razu mył siusiaka albo jeszcze gorzej stękał lub zapłakał lub po chwili znowu wchodził do kuwety to ja bym mu dała jszcze na noc no-spę choc ćwiartkę. Spokojnej nocki wam życzę.


j/w. Chyba mu zapodam :roll:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Kankan i 13 gości