Kot wymiotuje :( pomocy!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 28, 2014 10:38 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Weź koniecznie na wizytę u nowego weterynarza karty informacyjne z poprzedniej przychodni

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Pt mar 28, 2014 10:44 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Tak biorę wyniki krwi noi książeczkę z wpisanymi lekami.... Z usg niestety nie mam wydruku :/ ale powiem to co mówił tamten....W razie w brzuszek wygolony do następnego ale może nie będzie potrzeby...


Mam nadzieję, że coś zaradzi....


Dopisek:

Dzwoniłam do dotychczasowej wety i z ciekawości ją podpytałam na zasadzie moja znajoma miała kota z podobnymi dolegliwościami i groziło mu odwodnienie -dostał kroplówkę i saszetki wzmacniające. i że martwię się, żeby mój Bond się nie odwodnił...

A na mi powiedziała, że nie tak łatwo kot się odwadnia, że wczoraj na wizycie nie był odwodniony, że anemia może występować w związku z infekcją ale póki je, nie wymiotuje (po lekach), załatwia się normalnie to jest ok...

Tak czy siak idziemy na konsultację po 16. Póki co z kotem w miarę ok.

Asia777

 
Posty: 254
Od: Czw mar 27, 2014 12:28

Post » Pt mar 28, 2014 18:51 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Byliśmy u innego weta. Babka mówi, że jest trochę odwodniony, został do soboty/niedzieli na kroplówkę :( moja bida.... Zrobili mu też prześwietlenie/rentgena - wyszło, że ma jelita napowietrzone, może to być też zapalenie żołądka- wszystko się okaże jeszcze. Póki co kroplówa.

Mam nadzieję, że będzie dobrze...pierwszy raz został sam :(

No i ciekawe czy ta idzie dobrym tropem-oby...

Asia777

 
Posty: 254
Od: Czw mar 27, 2014 12:28

Post » Pt mar 28, 2014 19:39 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Nie martw się, będzie dobrze :ok:

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt mar 28, 2014 19:41 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Asia777 pisze:Babka mówi, że jest trochę odwodniony, został do soboty/niedzieli na kroplówkę :( moja bida...

A nie dało sie podać kroplówki podskórnej? Trwa to kilka minut i nie trzeba kotka zostawiać w obcym miejscu...Biedaczek :(
Wiesz Asiu777? Myślę, ze to wszystko skończy sie dobrze. Naprawdę :ok:
Lekarz nie zasugerował jakichś leków obnizających, a przynajmniej niwelujacych kwasowość żołądka?
Rozumiem,ze kupy miał prawidłowe? Chyba,ze nie doczytałam :oops: Wtedy winowajcą jest żołądek.
Odwiedzaj go w szpitaliku :wink:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Pt mar 28, 2014 19:52 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

No tak babka powiedziała, że będzie najkorzystniej więc już muszę jej zaufać. Tak to jest z lekarzami czy dla ludzi czy dla zwierząt-musisz im ufać no chyba , że faktycznie coś idzie długo nie tak to zmiana i od nowa ;)

No liczę, że będzie dobrze-ona go wymacała i mówi, że jelitka nabuzowane, żołądek też jakiś pozbijany -obstawia na pierwszy rzut zatrucie które podrażniło żołądek. Kroplówa odciąży brzuszek no i przełyk.Dodatkowo wzmocni no i zniweluje odwodnienie. Wspomniała też coś, że może refluks.

Na razie ma go obserwować-klinika jest całodobowa więc myślę, że jest pod dobrą opieką...

Kupy miał prawidłowe do przedwczoraj, wczoraj nic nie jadł (odstawione przez wymioty) to i kupy nie było,dziś jadł ale nie zdążył zrobić kupy przed wetem, zrobił siku. Zauważyli w jelicie kupę na rentgenie ;)
Teraz taki zestresowany biduś, że nie wiem czy zrobi :roll:

Ogólnie staram się być dobrej myśli bo ja już też wykończona jestem - nie dość, że wrażliwiec ze mnie to w dodatku panikara...trochę łez juz wylane :?


Aaaa i może się komuś przyda- ta nowa wetka mówi, że przy zapaleniu trzustki kot nie je a wymiotuje bardzo intensywnie i agresywnie. Więc raczej to wyklucza bo Bond je chętnie a i wymioty są małe i robi dalej swoje..

Asia777

 
Posty: 254
Od: Czw mar 27, 2014 12:28

Post » Pt mar 28, 2014 21:54 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Asia777 pisze:No tak babka powiedziała, że będzie najkorzystniej więc już muszę jej zaufać.

Tak, to dobre podejście :ok:
Asia777 pisze:obstawia na pierwszy rzut zatrucie które podrażniło żołądek.

Też na początku pomyślałam o zatruciu. Tylko czym? jakies rośliny w domu, środki chemiczne?
W przypadku jakiegoś "niezidentyfikowanego" zapalenia układu pokarmowego objawy występowałyby stopniowo, nie gwałtownie. W Waszym przypadku problemy pojawiły sie w dosc krótkim czasie, więc zatrucie "niewiadomoczym" jest bardzo prawdopodobne. A to, myślę,jest lepsze, niz jakies zaawansowane problemy z układem pokarmowym.
Trzymajcie się :ok:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Sob mar 29, 2014 5:53 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

rysiowaasia pisze:
Asia777 pisze:Babka mówi, że jest trochę odwodniony, został do soboty/niedzieli na kroplówkę :( moja bida...

A nie dało sie podać kroplówki podskórnej? Trwa to kilka minut i nie trzeba kotka zostawiać w obcym miejscu...Biedaczek :(
Wiesz Asiu777? Myślę, ze to wszystko skończy sie dobrze. Naprawdę :ok:
Lekarz nie zasugerował jakichś leków obnizających, a przynajmniej niwelujacych kwasowość żołądka?
Rozumiem,ze kupy miał prawidłowe? Chyba,ze nie doczytałam :oops: Wtedy winowajcą jest żołądek.
Odwiedzaj go w szpitaliku :wink:

kROPLÓWKA PODSKÓRNA JEST DOBRA ALE W PRZYPADKACH LŻEJSZYCH. DOŻYLNA DAJE NAJLEPSZY EFEKT TYLKO MUSI BYC PODANA BARDZO, BARDZO WOLNO.A JAK DOJDZIE DUPHALAYT TO JUŻ W OGÓLE CZASOWA MOGIŁA. DO TEGO TRZEBA KOTA BACZNIE OBSERWOWAĆ.SCHODZI SIE DOBRYCH KILKA GODZIN.
Przepraszam za duże litery, kot się przespacerował.

Nie można niczego wykluczyć, zatrucia również. Kot stopniowo wysiada a jak wreszcie "choroba" się ujawni to z reguły jest już on bardzo chory. Koty mają to do siebie ,że długo po nich choroby nie widać. A sygnały dość subtelne, jakie wysyłają , często lekceważymy kładąc to na karb np. wieku, pogody, lenistwa...
Espumisan jest bardzo dobry na odgazowanie jelit i żołądka. Uważam ,ze ten objaw jest wtórny.
Nie dawałabym kotu do jedzenia nic "stałego" tylko Convę .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob mar 29, 2014 10:03 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Dziękuję Wam bardzo za rady :)

Pani ma dzwonić koło 15 i wtedy zobaczymy. Co do zatrucia nie mam typów bo raczej nauczona jestem, że wszystko musi być pochowane, kwiatków brak- jedynie mini choinka na balkonie ale ona jest od świąt...Co nie wyklucza, że jednak coś zjadł- poza balkonem wychodzi czasem na klatkę schodową- może tam coś znalazł...

Szczerze powiedziawszy chciałabym chociaż wiedzieć co to bo na razie jeszcze to tylko typy...
Pomijając koszty to najważniejsze, żeby kot się nie męczył...

Mimo wszystko myślę, że ta kroplówka na złe mu nie wyjdzie- no może poza stresem :( . Ale żołądek odpocznie, przełyk, dostanie leki, wzmocni się.

W rentgenie poza nabuzowanymi jelitami, takimi pozwijanymi nic nie wyszło- ale mówili, że może ewentualnie z kontrastem coś wyjść- jakaś nitka czy cuś...

"Najlepiej" gdyby to jednak było to zatrucie... Dodam, że z mojej winy :oops: kot nie miał za dobrej diety tzn pazerny jest bardzo a ja mu czasem ulegałam- zjadłby wszystko zaczynając od czipsów przez fasolę aż po bób w sezonie 8O
I to nie, że wyłudza- n sobie sam podchodzi do talerza i łapką agresywnie wyrywa.... Ale do tej pory nic się nie działo...
Obieuję poprawię się :roll:

Asia777

 
Posty: 254
Od: Czw mar 27, 2014 12:28

Post » Sob mar 29, 2014 11:06 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Dlatego wcześniej pytałam czy był robiony rtg, bo może kot zjadł coś, co mu utkwiło w przewodzie pokarmowym. Dobrze, że prześwietlenie nie wykazało niczego poważnego. W takim razie jedną niewiadomą masz już z głowy. Trzymam kciuki za szczęśliwe zakończenie.
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Sob mar 29, 2014 15:47 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Asia777 pisze:W rentgenie poza nabuzowanymi jelitami, takimi pozwijanymi nic nie wyszło- ale mówili, że może ewentualnie z kontrastem coś wyjść- jakaś nitka czy cuś...


te pozwijane jelita.....nitka, gumka-recepturka, anielskie włosy z choinki...to wszystko moze zadzierzgnąć się na jelicie, a na rtg nie wyjdzie.Espumisan na odgazowanie dobry, ale jeśli jelito jest zadzierzgnięte - nic nie da.
Metaclopramid to ludzki lek na powstrzymanie wymiotów - przy chemioterapii, wstrząśnieniach mózgu, u zwierząt także stosowany.
Refluks możliwy, ale też musi mieć jakąś przyczynę.
Pierwsza wetka była denna - koty odwadniają się bardzo szybko. Nie anemia, tylko krew zagęszczona - to objaw odwodnienia. Moja kota odwodniła się bez wymiotów, wystarczyło parę godzin oddychania otwartym pysiem przy gorączce i zapaleniu krtani.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16526
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 29, 2014 15:51 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Wieści z placu boju 8)

Dzwoniłam o 15 bo już nie mogłam się doczekać :oops: i Pani mówi, że na razie wszystko w porządku- kot nie wymiotował ani też nie ma odruchu wymiotnego, brzuszek macany miękki, temperatury brak.
Podobno nie dostaje antybiotyku bo w razie zatrucia go się nie podaje- dostaje w kroplówce jakieś wzmacniające/nawadniające leki.
Zachowuje się grzecznie 8O , nie miauczy, nie wyrywa się- Pani mówi, że poddał się leczeniu 8)

Chcą go zatrzymać jeszcze do jutra, poobserwować, żeby nie okazało się, że wypuszczą a potem znowu jakiś klops.
Będziemy go potem pilnować- mam nadzieję, że brak wymiotów nie jest chwilowy, spowodowany kroplówą..

Chociaż wtedy leki przeciwymiotne mijały tzn ta Cerenia, weekend spokój a poniedziałek wymioty...
Teraz już wczoraj nic i dziś na razie nic... (tylko, że wczoraj dostał tą tabletkę przeciwymiotną i antybiotyk)

No nic- pożyjemy zobaczymy...Oby było ok!!

Asia777

 
Posty: 254
Od: Czw mar 27, 2014 12:28

Post » Sob mar 29, 2014 15:59 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

izka53 pisze:
Asia777 pisze:W rentgenie poza nabuzowanymi jelitami, takimi pozwijanymi nic nie wyszło- ale mówili, że może ewentualnie z kontrastem coś wyjść- jakaś nitka czy cuś...


te pozwijane jelita.....nitka, gumka-recepturka, anielskie włosy z choinki...to wszystko moze zadzierzgnąć się na jelicie, a na rtg nie wyjdzie.Espumisan na odgazowanie dobry, ale jeśli jelito jest zadzierzgnięte - nic nie da.
Metaclopramid to ludzki lek na powstrzymanie wymiotów - przy chemioterapii, wstrząśnieniach mózgu, u zwierząt także stosowany.
Refluks możliwy, ale też musi mieć jakąś przyczynę.
Pierwsza wetka była denna - koty odwadniają się bardzo szybko. Nie anemia, tylko krew zagęszczona - to objaw odwodnienia. Moja kota odwodniła się bez wymiotów, wystarczyło parę godzin oddychania otwartym pysiem przy gorączce i zapaleniu krtani.



Zastanawia mnie tylko, czy kot przy odwodnieniu musi dostać kroplówkę??Bo mąż mówi, że może dało się to zniwelować tym, że jadł/pił i że tamta wetka tak to chciała rozegrać. Chociaż jak dzwoniłam i ją podpytywałam o to odwodnienie to stwierdziła, że kot nie jest odwodniony, że je i pije i że kot nie tak łatwo się odwadnia :/ Nie wiem -nie widziała tego czy co... Bo chodziliśmy do nich jakiś czas i byliśmy zadowoleni, wydawali się z sercem do zwierząt i raczej dobrymi lekarzami....
Ale prawda też taka, że wielu wetów jest ok póki chodzi o zaszczepianie, odrobaczanie, jakieś drobnostki. Zaczyna się sprawdzian jak dzieje się coś poważniejszego...

Asia777

 
Posty: 254
Od: Czw mar 27, 2014 12:28

Post » Sob mar 29, 2014 16:47 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Asia777 pisze:Ale prawda też taka, że wielu wetów jest ok póki chodzi o zaszczepianie, odrobaczanie, jakieś drobnostki. Zaczyna się sprawdzian jak dzieje się coś poważniejszego...


dokładnie tak Asiu. I wiele osób na forum ma takiego weta od szczepien pod ręką, a weta od chorób gdzieś dalej

Asia777 pisze:Zastanawia mnie tylko, czy kot przy odwodnieniu musi dostać kroplówkę??


Zdecydowanie musi :!: Koty maja bardzo wrażliwe nerki i wątrobę. Juz 1-2 dni nie jedzenia/nie picia, zwłaszcza przy wymiotach, mogą spowodować nieodwracalne spustoszenie. Koty - z natury - piją mało, tak są zaprogramowane. Ale wówczas muszą jeść pokarmy z dużą zawartością wody. Kot, z wymiotami, na suchej karmie, nie ma możliwości sam nadrobić deficytów, nawet pijąc niby normalnie.
Jak napisałam wyżej - moja kota przez parę godz odwodniła się skrajnie, nie można było prawie jak krwi pobrać, tak była gęsta, żyły się zapadły. A nie wymiotowała, tylko ziajała pyszczkiem , jak pies

Asia777 pisze:Podobno nie dostaje antybiotyku bo w razie zatrucia go się nie podaje- dostaje w kroplówce jakieś wzmacniające/nawadniające leki.


I to jest mądre - podrażniony wymiotami przewód pokarmowy często reaguje kolejnymi wymiotami tylko na zwykły , lekki pokarm, na wodę nawet.Antybiotyk jest na zakażenia bakteryjne, w zatruciu moze sprawę pogorszyć, bo dodatkowo podrażnia i obciąża wątrobę

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16526
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 30, 2014 17:52 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Bond odebrany :D co za radość :lol:

No ale nie cieszymy się przedwcześnie bo mimo, że nadal zero wymiotów, brzuszek ok, temperatura też to test będzie na jedzeniu.
Kazała podawać 1/20 ranigastu 15 min przed jedzeniem, dala saszetkę jakąś royala specjalną i kazała pomalutku po dosłownie 2 kawałeczki podawać.

Kot jest lekko wystraszony ale zaczyna brykać, widać, że się uspokaja.
Za to kocica z którą są od początku razem syczy na niego trochę i obwąchuje... Podobnie było po kastracji jak chodził lekko pijany jeszcze.


Trzymajcie kciuki za najbliższe dni!!!

Asia777

 
Posty: 254
Od: Czw mar 27, 2014 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, KotSib i 83 gości