Miraclle pisze:O dziwo tez byłam dziś spokojna
Tofi przez cały okres od diagnozy miał leukocyty na poziomie od 7 - 14. Dopiero wiosną 2013 zaczęły mu spadać.
Od tego czasu jest różnie zazwyczaj 5 - 6. Czasem jest spadek do 4. 10 bardzo cieszy.
Kasiu może akurat Muszon ma tak przy badaniu. Odporność się waha każdego dnia i może akurat natrafiłaś na taki felerny moment

Z resztą sama pisałaś, że u niego to wina wrodzonej niskiej odporności. Wg wytycznych niska odporność, wg jego organizmowi norma
Pamiętam jak Kubusiowi pod koniec 2012 spadły leukocyty do 2,5 a za tydzień było 3,5. Teraz Kubuś ma 4,3 i to jest rozbój. Ale wiadomo jak to z Kubusiem wrodzona niska odporność i nigdy nie będzie normy. Jak nie spada poniżej 2 to jest dobrze

Ja czasem mówię, że jestem czarownica, bo jednak przeczucie często mnie nie zawodzi
Nie może być przecież zawsze pod górkę...
Tofiś silny, zahartowany, więc sobie pięknie radzi z chorobą zwłaszcza mając takie wsparcie

Wspaniale o nie dbasz i to widać gołym okiem

Ważne jest też mieć weta, który podchodzi indywidualnie do zwierzaka, bo faktycznie dla jednego norma to norma a dla drugiego już może nie koniecznie.
Muszek miał robioną morfologię 4 razy do tej pory. Zawsze wynik leuko w granicy 8,2 - 8,7. Raz spadły do 5,9 ale to było tydzień po szczepieniu - przypominajce. Miesiąc później wróciło do 8,7, wiec wetka orzekła, że taka jego uroda i jest wszystko w porządku.
Ufam. Lekarzem nie jestem
