SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

[Bellemere]

Ja karmiłam, nie mam porównania z PON, ale z Sanabelle i Taste of the Wild - mam wrażenie, że Orijen jest stosunkowo miękki, jak na chrupki.

[anuuuusia]

Dzięki Bellemere za odpowiedź. Może jeszcze ktoś wyrazi swoją opinię.

O jaką wołowinę prosić w sklepie? Chciałabym podawać surową, do przegryzienia od czasu do czasu, ale nie mam pojęcia jak ją zdefiniować pani na stoisku Gdzieś czytałam, że ma być poprzerastana (czy coś w tym stylu)...

[ab.]

Wołowina tłusta, poprzerastana "gorszego" 2-3 gatunku.

[kotkins]

Mam pytanie do osób, które karmią Orijenem - czy ta karma jest bardzo twarda? Ma ktoś porównanie np. z Power of Nature? PoN jest wg mnie niesamowicie twardy (tak mocno sprasowany).

Jest twarda i ma charakterystyczny zapach.

[czarnekoty123]

Może się przydać tym, których koty mogą tylko RC, a po mięsie i bezzbożówkach krew - trochę wiadomości tutaj oraz tutaj.

[Maupa]

Dzięki Bellemere za odpowiedź. Może jeszcze ktoś wyrazi swoją opinię.

ja PONem też nie karmiłam ale Orijen moim zdaniem ma twardość zbliżoną do Applawsa. najtwardsze chrupy, jakie znam, to Wildcat Cheetah, one są już kamienne.

[nelka83]

PON moim zdaniem ma "grubsze" chrupki, Orijen natomiast bardziej sprasowane i może stąd wynika różnica w miękkości. Na moje wyczucie Orijen jest mniej twardy niż PON.

[anuuuusia]

Dziękuję raz jeszcze
Pytam, bo mój kotek miał wczoraj usuwany kamień nazębny (nocował w lecznicy i tyle, co się nadenerwowałam to moje ) i teraz nie wiem, co myśleć... Czy ten PoN taki twardy i zrobił mu się mały stan zapalny dziąseł przez to? A może miał to już wcześniej? Zmienić mu PoN-a na inną, mniej haratającą dziąsełka, bezzbożówkę? Toż to mi się wydaje, że te chrupki to bardziej twarde są niż mysie i ptasie kości

[ab.]

Ja na początku podawałam PONa mojej 12 tygodniowej kotce i świetnie sobie z nim radziła.

[Maupa]

Dziękuję raz jeszcze
Pytam, bo mój kotek miał wczoraj usuwany kamień nazębny (nocował w lecznicy i tyle, co się nadenerwowałam to moje ) i teraz nie wiem, co myśleć...

kamień nazębny bierze się wtedy, kiedy jest dużo osadu nazębnego - mamy w domu to samo
najwięcej osadu czynią cukry. zważ, że sama masz więcej osadu na zębach, kiedy zjesz coś słodkiego (a najbardziej, jak wypijesz coś słodkiego i gazowanego), a nie wtedy, gdy zjesz np. świeże jabłko.
generalnie to, że chrupki są twarde, pomaga ten osad ścierać - nie pozwala mu zostawać na miejscu i przyrastać, i przyrastać, aż zmieni się w kamień.

na pozbywanie się osadu są dwie metody, ale one walczą z objawem, nie z przyczyną: po pierwsze, oczywiście szczotkować kotu zęby. najdelikatniejszą szczoteczką dla niemowląt, bez żadnej pasty, po prostu ściągać osad z zębów. i druga: podawać pokarmy, które naturalnie działają jak szczoteczki. nie myślę tutaj brońcie bogowie o żadnych specjalnych frupach (bo one są zbożowe = węglowodanowe = zostawiają osad), tylko o np. wołowinie, zwłaszcza twardych i żylastych kawałkach. gryzienie ich działa jak szczoteczka

[anuuuusia]

On też dobrze sobie z nim radzi. Nie wiem, może po prostu odnoszę mylne wrażenie, że skoro dla mnie PoN jest tak niesamowicie twardy (nie da go się zgnieść palcami itp.), to dla kota również [ale on go wcina, bo lubi i nie ma wyboru].

Się szarpnęłam i kupiłam młodemu paczkę Ziwi Peak - w formie przekąski czy uzupełnienia dziennej porcji. Na początku był szał, a teraz hmmm je, ale już bez takiego entuzjazmu. Chociaż zapach dalej go uwodzi

Edit:
Maupa no właśnie, chrupki ścierają ten osad, dlatego nie chcę z nich całkowicie rezygnować. Pierwsze, co mi przyszło do głowy w zapobieganiu to szczoteczka. Ale kicio na bank nie da sobie włożyć jej do pysia. I skupię się przede wszystkim na wołowinie.

A te pasty ze słodem z Miamora (odkłaczająca/multiwitaminowa), to podejrzewam, że też osad zostawiają, tak?

[ab.]

Chrupki szybko pękają i nie ścierają osadu, zresztą koty najczęściej je tylko nagryzają i łykają.
Na kamień nazębny, a raczej przeciw niemu najlepiej podawać mięso, takie spore kawałki do gryzienia lub skrzydełko z kurczaka.

[Maupa]

Chrupki szybko pękają i nie ścierają osadu, zresztą koty najczęściej je tylko nagryzają i łykają.

wiesz co, generalnie tak i masz rację, ale wildcaty naprawdę są bardzo twarde. bardzo. i zauważyłam poprawę w stanie uzębienia Łajzy - choć może to być "niegenerowanie" osadu, a nie ścieranie zaistniałego, do tej pory jakoś mi to do głowy nie wpadło (silly me).

natomiast na pewno zgadzamy się co do jednego - chrupki mające osad ścierać, tak zwane dentystyczne, to kit

[anuuuusia]

natomiast na pewno zgadzamy się co do jednego - chrupki mające osad ścierać, tak zwane dentystyczne, to kit

Piszesz ogólnie o karmach typu Sanabelle Dental? A takie "smakołyki": http://www.zwierzakowo.pl/opis-produktu ... .1833.html to też lipa?

[Maupa]

popatrz na skład:
mleko, produkty mleczne, cukier, minerały, produkty mięsne, ziarna, warzywa, oliwa, tłuszcz.

co tutaj ma ścierać osad nazębny? cukier czy mleko?
tak, to dokładnie taka sama ściema, która bazuje na "kształcie" chrupek. ścieranie jest czynnością mechaniczną, szczotkowanie zębów to mechaniczne ściąganie osadu - w "ludzkiej" paście do zębów osad też ściągają drobinki podobne do peelingu, reszta zabija bakterie i odświeża oddech. a piana jest tak o, wygodniej się dzięki temu pasty używa.
skoro nie ma co mechanicznie ściągnąć osadu, to takie frupy nie będą po prostu skuteczne.