5 miesięczy kot w nowym domu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 14, 2014 14:38 Re: 5 miesięczy kot w nowym domu

szuwar333 pisze: podszedł do fotela i zamiauczał do mnie kilka razy, obszedł pokój i wyszedł. W sumie to nie wiem o co mu chodziło:P.


Może lepiej dla Ciebie, ze nie wiesz :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: Mógł Ci powiedzieć, co o Tobie mysli :mrgreen:
Nawet wieloletni rezydenci z reguły nie cierpią wszelkich zabiegów leczniczych i strzelają focha, więc nie jest to nic dziwnego. Ja miałam gorzej - smarowanie obolałej kociej dupki oxycortem przy zapaleniu gruczołów okołoodbytowych :strach:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16538
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 14, 2014 14:51 Re: 5 miesięczy kot w nowym domu

Oczywiście łapanka i trzymanie to moje zajęcie, bo moja Kasia nie jest stanie go utrzymać, brak jej pewności i zdecydowania.
Pierwsza jej próba skończyła się i ucieczką Borysa pod łóżko. Problem nie polega na tym że się mocno wyrywa, tylko jakoś ona łapie go tak, że ma zbyt dużo luzu i robi młynek łapkami co kończy się krwawymi ranami na naszych rękach:P.
Pewnie dlatego ja jestem tym złym. Zastanawiam się jak zrobimy zastrzyk:/, bo Kasia ani go nie utrzyma, ani nie będzie miała odwagi zrobić iniekcji. Poprosiłbym siostrę lub szwagra, ale Borys jeszcze nie wychodzi do gości, a nie chcemy na siłę wyciągać go spod łóżka, bo wiemy że czuje się tam bezpiecznie.
Weterynarz przeszkolił nas jak to zrobić, ja mam już pewne doświadczenie bo robiłem zastrzyki psu i szczurkom.

Z perspektywy tych kilku dni, stwierdzam że w psami jest łatwiej. Bo jeśli jest się stanowczym, psa można przytrzymać nawet siłą aby pokazać mu dominację, co zazwyczaj skutkuje, że jest on bardziej posłuszny i potulny. Nie sprawia to że pies się na nas obraża wręcz przeciwnie, traktuje nas jak swojego "wodza" i szanuje. Koty chyba mają wręcz przeciwnie:P

szuwar333

 
Posty: 40
Od: Wto mar 04, 2014 9:31

Post » Pt mar 14, 2014 15:01 Re: 5 miesięczy kot w nowym domu

szuwar333 pisze:jeśli jest się stanowczym, psa można przytrzymać nawet siłą aby pokazać mu dominację, co zazwyczaj skutkuje, że jest on bardziej posłuszny i potulny. Nie sprawia to że pies się na nas obraża wręcz przeciwnie, traktuje nas jak swojego "wodza" i szanuje. Koty chyba mają wręcz przeciwnie:P


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Przecież wiesz, że psy mają panów, a koty mają służbę :ok: :ok:

A tak serio - kota tez da sie zdominować. :evil: To właśnie taki znieruchomiały, apatyczny i niereagujący. A przecież nie o to chodzi.
Qrczę, na jakimś wątku avian chyba dawała instrukcję podawania zastrzyku bez pomocy drugiej osoby. Napisz moze do niej PW, ma duze doświadczenie.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16538
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 14, 2014 15:11 Re: 5 miesięczy kot w nowym domu

izka53 pisze: chyba dawała instrukcję podawania zastrzyku bez pomocy drugiej osoby.

Nie ma mowy, razem musimy przez to przejść:P bo za chwilę na serio Borys na mój widok będzie czmychał do Kasi.
Wolałbym aby jego "gniew" rozłożył się na nas dwóch, może wtedy zrozumie że oboje chcemy mu pomoc.


A tak na serio, muszę poszukać wątku odpowiedniego ;)

szuwar333

 
Posty: 40
Od: Wto mar 04, 2014 9:31

Post » Pt mar 14, 2014 16:13 Re: 5 miesięczy kot w nowym domu

szuwar333 pisze:Wolałbym aby jego "gniew" rozłożył się na nas dwóch,


cffaniak :wink:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16538
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 15, 2014 14:26 Re: 5 miesięczy kot w nowym domu

Do lapania i przytrzymywania kota sprawdza sie rekawice jesli macie na stanie. Najlepiej takie grube, np. do prac w ogrodzie. Na pewno ochronia przed pazurami i zebam (przynajmniej czesciowo), a co za tym idzie bedziecie mogli sie skupic na podawaniu leku i pojdzie szybciej, wiec i mniej stresu dla kota. A moze i kot zacznie je kojarzyc z leczeniem, lepiej, zeby bal sie rekawic niz rąk ;)
Obrazek

jojosmb

Avatar użytkownika
 
Posty: 83
Od: Pt kwi 13, 2012 3:42
Lokalizacja: Melbourne, Australia

Post » Sob mar 15, 2014 19:28 Re: 5 miesięczy kot w nowym domu

izka53 pisze: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Przecież wiesz, że psy mają panów, a koty mają służbę :ok: :ok:

Gdzieś przeczytałam, że "pies służy człowiekowi, a człowiek kotu" :mrgreen:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon mar 17, 2014 8:47 Re: 5 miesięczy kot w nowym domu

Kilka dni nic nie pisałem ;).
Nie mamy problemu z tym że kot jest agresywny podczas podawania. Nie gryzie, nie drapie nas specjalnie. Czytałem sposoby żeby owinąć go w kocyk, albo żeby użyć rękawic. Problem w tym przypadku polega na tym że ma bardzo śliską sierść i się wyślizguje, poza tym boi się koca/ręcznika (ma chyba złe doświadczenia z tym).
Bez problemu podajemy leki. Od piątku siedzi głównie pod łóżkiem, dopiero wczoraj wieczorem wyszedł bawić się jak poszliśmy spać. Póki co staramy się nie przejmować tym, że nas unika. Skończymy kurację, zaszczepimy go i wtedy mamy nadzieje że przestanie się nas bać, bo na chwile obecną jest 3 razy dziennie łapany aby podać krople.

szuwar333

 
Posty: 40
Od: Wto mar 04, 2014 9:31

Post » Pon mar 17, 2014 12:48 Re: 5 miesięczy kot w nowym domu

Odetchniecie z ulgą , jak sie wszystko skończy - tzn Wy i kot. :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16538
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 17, 2014 15:42 Re: 5 miesięczy kot w nowym domu

Jak wam się uda zrobić to wstawcie jakieś zdjęcia koteczka.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon mar 17, 2014 16:21 Re: 5 miesięczy kot w nowym domu

Dzisiaj Borys miał sesję na łóżku:P, jeszcze w pracy jestem i dopiero po powrocie zdjęcia ogarnę.
Coraz częściej przebywa nie pod a na łóżku, oczywiście jak nas nie ma na łóżku.

szuwar333

 
Posty: 40
Od: Wto mar 04, 2014 9:31

Post » Wto mar 18, 2014 21:46 Re: 5 miesięczy kot w nowym domu

Trochę późno i tylko jedno zdjęcie, dodatkowo w słabej jakości:
Obrazek

Kontynuujemy leczenie, Borys chyba powoli się przyzwyczaja bo znowu wychodzi spod łóżka, ale cały czas stara się nas unikać.
Za to nocy coraz bardziej broi:P

szuwar333

 
Posty: 40
Od: Wto mar 04, 2014 9:31

Post » Wto mar 18, 2014 21:51 Re: 5 miesięczy kot w nowym domu

Śliczności, przyjdzie czas, że zdjęcia bez problemu będziecie robili :ok:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto mar 18, 2014 22:48 Re: 5 miesięczy kot w nowym domu

Jaki fajny pluszak :1luvu: :1luvu:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16538
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 19, 2014 9:21 Re: 5 miesięczy kot w nowym domu

Dzisiaj w nocy dał nam w kość. Pół nocy biegał z czymś po mieszkaniu, trudno określić czy to była piłeczka czy może elementy wykończeniowe od listw (mamy jeszcze nie zamontowane listwy i karnisze, leżą to po prostu na podłodze). Jak poszedłem sprawdzić co robi automatycznie siadał w koncie i udawał że to nie on. Zabawa się skończyła gdy coś przewrócił i szybko przybiegł pod łóżko.
Wczoraj przyszła przesyłka z transporterem (zamówiłem gulliver 2). Póki co stoi bez zamknięcia w sypialni. W nocy zainteresował się nim Borys, w sumie to nie wiem co robił z nim ale miałem wrażenie że go podnosi i puszcza na podłogę :O.

Zamówiłem dzisiaj krople dr. Bacha. Mam nadzieje że po nich przestanie się nas bać i poprawi się jego pewność.

szuwar333

 
Posty: 40
Od: Wto mar 04, 2014 9:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Nul, pibon i 16 gości