wszyscy kochamy Fionkę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 15, 2014 9:57 Re: Wracamy do normalności :) .....

Fio udało się częściowo wydłubać z chustki, ale poza jednym drapem brak uszkodzeń. Teraz jest opakowana w bandaż elastyczny - jak znajdę brązową bluzkę, poświęcę drugi rękaw na nową miniówkę (ostatecznie pierwszy też "zużyła"). Poza tym jest OK :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon mar 17, 2014 8:10 Re: Wracamy do normalności :) .....

Całą niedzielę Fio chodziła przebrana za Króla Lwa :ryk: - znaczy w ocieplaczu na nogę Ali, który ma futerko jednego końca. Ale ponieważ wieczorem już umiała go zdejmować, znów wróciliśmy do bandaża elastycznego - najlepiej się sprawdza a za jakieś 2 dni i tak rozbierzemy małą z zabezpieczeń. Jemy, pijemy, siusiamy, kupkamy - czasem ze wspomaganiem, czasem samodzielnie (i tylko wtedy na wszelki wypadek szukam po domu kupki) - ale nie jest źle :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon mar 17, 2014 23:04 Re: Wracamy do normalności :) .....

Pokaż tę modnisię.

Wydawało się, że tak długo po urazie już nic się nie zmieni - a jednak.
Bardzo się cieszę, że czasem już nad fizjologią panuje.
Nasz Duduś ma brzydki przykurcz łapki ale też zauważam, że coś w tej łapce czuje.
Podobno niestety ten przykurcz już zostanie, choć do końca w to nie wierzę i wciąż tę łapkę masujemy i naświetlamy.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 18, 2014 11:00 Re: Mini jest sexi - ja wolę bez :)

Kinnia zabiłaś mnię tym tytułem - Alę zresztą też. Ale poprawka - Fio wolała mieć dekolt do pasa , mini mogłaby być. Taki z lekka rozebrany styl: http://image.blingee.com/images19/content/output/000/000/000/7be/777436105_135111.gif :mrgreen:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto mar 18, 2014 11:34 Re: Mini jest sexi - ja wolę bez :)

no co :roll:
wciąż słychać jak się dziewczyna rozbiera z kolejnych ubranek (fotka poprzedniej małej czarnej zabójcza), nawet pomoc kumpli w tym ma
no to w końcu należy nazwać rzeczy po imieniu - fajne te kiecki, ale Fiśka woli bez :mrgreen:
nawet jak jest najsexsowniejsza, Fiśka woli bez :mrgreen:

dopracuję tytuł coby nie siał zgorszenia
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto mar 25, 2014 22:10 Re: Mini jest sexi - ja wolę bez - podpisano Fiona

Fio znów w mini (znów brązowej, nowej) bo jak tylko ją rozebrałam rozdrapała się co nieco kawałek poniżej tego co wcześniej. Zdaje się przywykać do chodzenia w ubraniu - może niedługo zaprotestuje jak będzie miała nieubrana latać? Dziś była przeze mnie odsikana rano (obficie), potem po południu Ala jak wróciła ze szkoły (skąpawo), wieczorem pęcherz był pusty. Więc ewidentnie sama się załatwia, choć nie zawsze jej wychodzi. Ale od robienia kupy raczej jestem ja.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie mar 30, 2014 21:08 Re: Mini jest sexi - ja wolę bez - podpisano Fiona

Dziś rano pęcherz był całkiem pusty, więc... Ale wieczorem wczoraj i dziś po południu ją odsikiwałam i było trochę. Więc zdaje się, że czasami da radę sama a czasami ludzka ręka okazuje się niezbędna.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie mar 30, 2014 21:45 Re: Mini jest sexi - ja wolę bez - podpisano Fiona

Nawet jesli na zawsze pozostanie kotem specjalnej troski, to i tak ma dziewczyna farta, ze taki dom znalazla. :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob kwi 05, 2014 22:19 Re: Mini jest sexi - ja wolę bez - podpisano Fiona

Zauważyłam prawidłowość - jak kupka nie chce wyjść, to i siku zostaje w pęcherzu. Jak kicia odkupkana, to łatwiej ją odsikać no i częściej pęcherz jest pusty lub prawie pusty. Fionka goła lata po domu, kanceruje mi kolana w trakcie sesji miziankowych i daje czadu z Justinami i Cielem. Strasznie z niej słodka kicia :1luvu: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto kwi 15, 2014 21:50 Re: Mini jest sexi - ja wolę bez - podpisano Fiona

Dwa ranki ( i dwa popołudnia) bez sików w pęcherzu. Jako że dzidzia pije, więc musi wysikiwać. Je tak sobie - wczoraj kurczaczek był taki sobie, ale dziś wołowina spotkała się z wielce łaskawym przyjęciem. No ale po dniach gdy dopiero wieczorem posługa manualna :wink: była koteczce potrzebna, są dni kiedy w zasadzie 3x dziennie odsikujemy (choć zwykle nie jakoś szczególnie obficie. I po to, by napisać do Was musiałam podsunąć małej ToTW, bo inaczej nie dałaby mi spokojnie spłodzić tak długiego tekstu, tylko podtykała główkę, grzbiecik i pupcię do wygłaskania i wycałowania :D . I owszem, nie protestuję. A zadrapanie na karku tym razem goi się bezproblemowo mimo braku gustownych dodatków odzieżowych :piwa: .Swoją drogą Broszka, dzięki za olejek z dziurawca :1luvu: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw kwi 17, 2014 21:02 Re: i jest bez :) - podpisano Fiona

Fionka jest najbezczelniejszą z moich kotów :evil: . Wzięła i ukradła mi żołądek kurzy z krupniczku i zwiała zanim ją zdążyłam złapać. A na kolanach miałam Kotori, to nie mogłam się od razu poderwać. I to ma być biedny koteczek - no foch. :mrgreen:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob kwi 19, 2014 11:01 Re: i jest bez :) - podpisano Fiona

Wszystkiego Najlepszego z okazji Wielkiej Nocy
Obrazek
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt kwi 25, 2014 8:56 Re: i jest bez :) - podpisano Fiona

Fio prawie wpadła wczoraj do pojemnika z suchą karmą, otwartego przez Kotori. Pojemnik jest niewiele od niej niższy, więc tę resztkę co w nim była jadła z jedną tylną łapką na ziemi ("na paluszkach") a drugą na obramowaniu pojemnika. Jedna przednia na karmie, druga na obrąbku. Jak się ta z obrąbka obsunęła, wylądowała obiema przednimi łapkami na karmie i zaczęła wpadać do środka. Na szczęście ciężka pupa przeważyła i gdy mała się zaszamotała, pudło przewróciło się i kicia była wolna :D .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt kwi 25, 2014 14:34 Re: i jest bez :) - podpisano Fiona

:ryk:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie kwi 27, 2014 10:35 Re: i jest bez :) - podpisano Fiona

Wczoraj byłyśmy na wycieczce do Krakowa (samochodem), bo nie mogłam Fionki zostawić na cały dzień bez wyciskania. U J. zamelinowała się pod łóżkiem, gdzie odwiedził ją Chaos, który poleżał chwilę adorując ją z daleka, po czym wyszedł i powrócił do bezpiecznego pokoju bezfiończynego, gdy dziewczyna na niego syknęła. Została wygłaskana i skomplementowana przez wszystkich obecnych i dzięki niej koty mają szkielet kurzęcy z odrobiną mięsa do objedzenia (a w zasadzie do oskubania przeze mnie dla nich) :) .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 37 gości