Oni w sumie wiedzą co dla nich najlepsze i najzdrowsze

Jestem ciekawa jak pójdzie mycie ząbków

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Annaa pisze:Może powinnaś pomyśleć o Barfie skoro kocurki tak lubią mięso.
Oni w sumie wiedzą co dla nich najlepsze i najzdrowsze![]()
Jestem ciekawa jak pójdzie mycie ząbków
Miraclle pisze:Witamy![]()
![]()
Kocurom często smaki się zmieniają.
U mnie też to co można wciągać nosem, po miesiącu wzbudza odrazę![]()
Na pewno będzie wesoło przy myciu ząbków![]()
Może uda się pstryknąć jakąś fotkę![]()
![]()
![]()
ab.
Szkoda, że kurierzy nie mogą dowozić zwierząt
Rilla07 pisze:Muszu ma takie grymasy, ale jednak mistrzem wybrzydzania jest kocur moich rodziców czyli Bernard - zwany Generałem Szczochem.
Moja mama prawie codziennie chodzi po pracy do sklepu i kupuje świeżą wątróbkę, wołowinkę, cielęcinkę bo nie wiadomo co Generał tego dnia raczy zjeść.
Siedzi taki grubasek przed miską i ..."dziś nie chcem wątróbki, daj cielęcinkę... ooo jednak nie, wolę wołowinkę... albo jednak nie, zabierz to, daj rybkę... jak to???? NIE MA RYBKI????"
Rilla07 pisze:Witam wieczorową porą
Dzisiejszy dzień spokojny, koty grzeczne, więc nie wiele do opowiadania
Za to wieczorkiem jak usiadłam do komputera miałam miłą niespodziankę i jak ja to mówię dopadł mnie "wzruś".
Nie pamiętam od jak dawna Muszu tego nie robił (może z rok czasu)... od pojawienia się malucha to już w ogóle stał się niedotykalski i anty-miziasty.
A dzisiaj wdrapał mi się na kolana, włączył traktorek i zaczął ugniataćPołożyło się na mnie ponad 5 kilo żywego kocura. Oczka zmrużone.
Wyciągał pyszczek do góry bym go podrapała pod bródką.
A jak pochyliłam głowę by dać mu buziaka w nochala to polizał mnie po nosie![]()
Musiu? To Ty? To naprawdę mój kocur?![]()
Muszeron jak był młodszy to uwielbiał siedzieć mi na kolanach, generalnie to się w ogóle nie rozstawaliśmy.
Czasem mam takie refleksje i sobie uświadamiam, jak bardzo jestem zżyta z tym kocurkiem.
Jak go przygarnęłam, byłam na V roku studiów.
Nie był to łatwy czas, z narzeczonym byliśmy parą na odległość (on Łodzianin, ja z okolic Krk), widywaliśmy się rzadko i jeszcze nie pewna była nasza wspólna przyszłość.
Zajęcia raz w tygodniu, pisałam pracę i siedziałam całymi dniami sama jak palec w wielkim domu, ale... miałam mojego Muszerona.
Mieszkał ze mną w pokoju, tu miał miseczki, kuwetę i wszystkie zabawki.
Wstawałam z kotem, szłam spać z kotem, w jego futerko wylewałam żale, "pisał" ze mną magisterkę (obrabiał pięknie kartki z notatkami)![]()
Towarzyszył mi calutki czas...
Kocham go straaasznie mocno![]()
Ehh, ja to mam zapędy do wspominania
Myszolandia pisze:ach to jest Słodziak ♥
Jak ja bym go wytarmosiła to jesoos
ab. pisze:Kochasz go
Miraclle pisze:Oj jak Ty go kochasz![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Kochany Muszon![]()
![]()
![]()
Wzięło go na czułości u Dużej![]()
Witamy![]()
Spilett pisze:
Oczy mi się spociły...![]()
![]()
Miraclle pisze:Muszon w kąpieli co za słodycz![]()
![]()
![]()
![]()
Teemuś ma idealnego wampirka![]()
Kocham kocie wampirki![]()
![]()
![]()
![]()
Annaa pisze:Teemuś słodki wampirek![]()
![]()
A Muszu w kąpieli![]()
Ze mną zawsze tak siedzi Oskar.
Siedzi na brzegu wanny..mruczy..chlapie wodą i strzela mi baranki![]()
Yuki też tak lubi,ale ona jest jeszcze bardziej natrętna,czasem aż boję się,że chodząc po brzegu wanny zaraz wpadnie do wody![]()
Miło i fajnie jest jak kot domaga się pieszczot,przychodzi na kolana i wtula się
Kochamy te nasze zwierzaki..są dla nas bardzo ważne i nie ma czego się wstydzić![]()
Wymiziaj kocurki od ciotki
Użytkownicy przeglądający ten dział: amyris, Google [Bot] i 118 gości