minęło 4 lata, wciąż poszukiwany

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 13, 2014 20:56 Re: wciąż szukam Borysa

ząb moze byc absolutnym hitem wszech czasów :D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw mar 13, 2014 21:06 Re: wciąż szukam Borysa

O kurcze a mam tylko jeden, a u mnie straciła ich kilka ale albo zjadła abo pożarł odkurzacz. Ten co znalazłam to jest prawy górny przedtrzonowiec.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Czw mar 13, 2014 21:08 Re: wciąż szukam Borysa

Za znalezienie Borysa :ok: :ok:
Jak mi się uda obfocić, będą jeszcze "hawajskie" koszule rozmiar od 42 w górę :mrgreen: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw mar 13, 2014 21:22 Re: wciąż szukam Borysa

Spłacimy, się nie martw. Ja wpłacałam bezpośrednio do gazety i z tego, co wiem jeszcze kilka innych osób coś przelewało, więc jak zadzwonisz, to może się okazać, że jest mniej straszliwie, niż myślisz. :)

Też poszukam czegoś na bazar. Zdążę? Kiedy robisz?
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt mar 14, 2014 0:00 Re: wciąż szukam Borysa

postaram sie jutro juz coś zmontować - na razie przekopuję mieszkanie, jutro ide kopać na "goscinne występy"
dam znać
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt mar 14, 2014 7:40 Re: wciąż szukam Borysa

Przypomnę z rana o Borysie :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt mar 14, 2014 9:31 Re: wciąż szukam Borysa

Trzymam kciuki za Boryska :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pt mar 14, 2014 9:47 Re: wciąż szukam Borysa

Za Borysa :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt mar 14, 2014 10:42 Re: wciąż szukam Borysa

:ok:

ewado

 
Posty: 925
Od: Czw paź 14, 2010 15:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Pt mar 14, 2014 13:33 Re: Wawa - proszę o pomoc osoby z Wawra i Radości zaginął Bo

Kinnia pisze:
Ewa.KM pisze:
Kinnia pisze: ....... chyba, że niezyje


wypluj te słowa


Ewa jestem w stanie i skłonna zrobic wszystko co ktokolwiek powie, a pozwoli to znaleźć Borysa


wiesz jak wygląda moja sytuacja, wiesz jak wygląda sytuacja Zosi
przyjechałysmy do Wawy po to, aby okleić Radość i inne okoliczne miejsca - tam ogłoszeń nie było co wiemy od 2 niezaleznych osób, nikt tego nie pilnował, nie interesował się, nie dbał.
jak ja mam to rozumieć? co mam o tym mysleć? że dt nie może/mógł - niech powie, że nie jest w stanie. że nie chciał - również można to powiedzieć.
powiedzieć otwarcie - co zwykle wyjaśnia sytuację i pozwala racjonalnie planować środki zaradcze
wtedy pojechałabym tam -8 lutego a nie 8 marca- wieszać ogłoszenia

zastanawiam się gdzie jest 200 szt. ogłoszeń zdrukowanych i przesłanych przez Zosik, ogłoszeń mocno kolorowych, przyciągających wzrok - z całą pewnością nie było ich na terenie Radości czy Miedzeszyna
może są gdzieś indziej - gdzie? i w jakim stanie?

kolejna rzecz, to jak uciekł Borys
pierwotna wersja to - przegryzł siatkę
aktualna wersja, którą usłyszały 2 osoby pytające w kontakcie osobistym, to - przeszedł pod siatką dołem od strony ulicy (boczna droga piaszczysta, wyboista z brakiem ruchu drogowego), gdzie siatka posiada mocowanie stalową liną napinającą.

z tego co zobaczyłam w świetle dnia:
siatka w ogrodzeniu jest solidna, nowa, gruba - pies jej nie przegryzie
zważywszy na mocowanie napinające siatkę i zamarzniętą wówczas ziemię - pies 25-30kg nie byłby w stanie przejść pod nią, wątpię aby nawet malutki piesek był w stanie przecisnąć się pod spodem, wtedy był mróz, który jak wiemy działa obkurczająco na metale, co powoduje dodatkowe napięcie i usztywnienie (wiedza z fizyki na poziomie szkoły podstawowej)
dla mnie otwarte pozostaje w jaki sposób Borys wydostał się z posesji

pytań jest wiele - odpowiedzi brak
dt skupia się na kreowaniu siebie na męczennicę
dziwi mnie również fakt prowadzenia działań tzw. za plecami moimi, w stosunku do osób, które mówiły otwarcie o braku rzeczywistej działalności dt w postaci ogłoszeń np., lub pytały dlaczego jest tak czy tak
snucie opowieści na pw w stylu, że nie pomożemy (ciekawe w czyim imieniu liczba mnoga), pomagamy, bo Kinnia jest oszołomem, jest co najmniej niesmaczne, aby nie powiedzieć dosadniej.
nie odniosę się do faktu torpedowania rzeczywistych działań pomocowych w poszukiwaniu Borysa - kto chciałby się ustawiać w kolejce po etykietkę: oszołom
osoby, które piszą takie pw pewnie nie mają świadomości, że powodują zamęt - a i tak nie zatrzymają pojawiających się pytań
pominę fakt intencji - gdzie na pierwszy i jedyny plan wysuwa się manipulacja i poza męczeństwa a nie dobro Borysa.
cel i skutek takich działań przeraża

kolejna sprawa to sygnały o domniemanych miejscach pobytu Borysa, płynące od osób z Wawy.
wszystkie sygnały -te o których pisałam i te, które przemilczałam (np. ten z minionej niedzieli ponieważ były mylne) przychodziły na mój nr telefonu, z ogłoszeń z moim nr telefonu.
nie mam wiedzy, czy dt otrzymywał takie info, nie mam wiedzy co działo się po info - dt niewiele na ten temat ujawnił
nic o czym pisałam tutaj czy na fb nie było sygnałem z dt - za wyjątkiem info o ucieczce Borysa
posiadanie wyobrażenia, że piszę o info z dt jest błędne

kolejna sprawa, to sam fakt, zawiezienia Borysa do tego dt
dt "poganiało" mnie abym jak najszybciej go złapała i przywiozła - ja Borysa nie wcisnęłam na siłę, tworząc atmosferę napięcia i przymusu
dt miało czas na przygotowania - zawiezienie nie było z dnia na dzień czy z godziny na godzinę, nie było presji

dla osób, które uważają, że jestem "sama sobie winna" bo Borys nie powinien trafić do tego dt, ponieważ tam gubią się futra
działałam w dobrej wieże, nic nie wiedziałam o tym, o czym byłam po zaginięciu Borysa poinformowana, nie miałam o niczym pojęcia,
oparłam się o polecenia tego dt przez osoby, którym: tej osobie ufałam - bo współpracowaliśmy, a tej również, osoba ta od dłuższego już czasu starała się pomóc i znaleźć tymczas dla Borysa (nie ma tego na wątku, ale naprawdę starała się, łącznie z deklaracją opodatkowania się, na utrzymanie go na dt)

zważywszy na to co powyżej czekam na odpowiedzi - konkretne i rzeczowe

interesują mnie jedynie i wyłacznie rzeczywiste działania nakierowane na odnalezienie Borysa
reszta nie ma dla mnie znaczenia - nie będę się tym zajmować

Mami i Saba po ucieczce kręciły się blisko miejsca ucieczki (z rozrzutem do 10km)
jeśli Borys żyje, gdzieś tam jest


Kinniu jesteś normalnym człowiekiem. Tak się powinna zachować osoba, której zależy na losie biednego Borysa. Miejmy nadzieje , że się znajdzie Borys.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt mar 14, 2014 18:49 Re: wciąż szukam Borysa

No cóż... wyjaśniła się kwestia części ogłoszeń, które nigdy nie zostały powieszone w Wawie.
Jedna z przesyłek właśnie do mnie wróciła - Miranda M. nie odebrała paczki. :( (nie pamiętam która to z dziewczyn)
Tak więc nie dość, że zdefraudowałam majątek firmy w postaci tuszu do drukarki i znaczków pocztowych, to jeszcze musiałam zapłacić za zwrot.
Trochę mi przykro po tym wszystkim. :(
Trochę bardziej, niż trochę. :(
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt mar 14, 2014 18:57 Re: wciąż szukam Borysa

:( :evil: :(

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pt mar 14, 2014 19:05 Re: wciąż szukam Borysa

Nieodpowiedzialność, brak zrozumienia, wyobraźni. Co jeszcze można napisać
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt mar 14, 2014 19:27 Re: wciąż szukam Borysa

MalgWroclaw pisze:Nieodpowiedzialność, brak zrozumienia, wyobraźni. Co jeszcze można napisać

https://www.facebook.com/margeritakom/friends_mutual
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pt mar 14, 2014 21:57 Re: wciąż szukam Borysa

Zosik pisze:No cóż... wyjaśniła się kwestia części ogłoszeń, które nigdy nie zostały powieszone w Wawie.
Jedna z przesyłek właśnie do mnie wróciła - Miranda M. nie odebrała paczki. :( (nie pamiętam która to z dziewczyn)
Tak więc nie dość, że zdefraudowałam majątek firmy w postaci tuszu do drukarki i znaczków pocztowych, to jeszcze musiałam zapłacić za zwrot.
Trochę mi przykro po tym wszystkim. :(
Trochę bardziej, niż trochę. :(

To ja - nigdy nie dostałam awiza na tę przesyłkę. Nie wiem o co chodzi, plakaty od alab108 i jej córki dotarły do mnie bez problemów i wszystkie rozwiesiłam w Rembertowie i na Dworcu Wileńskim, żadnej przesyłki poza tymi nie dostałam. Mnie też przykro i zostawiam to bez komentarza. Miranda M. brzmi jak z kroniki kryminalnej :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 105 gości