♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Dużo fot str. 89 :)

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

Studia możesz dokończyć zaocznie.

Na zaoczne trzeba mieć pracę

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

Przecie ją jutro będziesz miała :ok:

Madziu

Mnie przede wszystkim było brak praktyki, a w mojej profesji praktyka to podstawa, musiałam później bulić za kursy doszkalające :roll:

Znam pełno osób które rezygnowały z dziennych na rzecz pracy, część z nich wracała na zaoczne, część olewała magisterkę, bo była im do niczego niepotrzebna.
Znam i takich co dla nich studia to było/jest być albo nie być, jak by bez studiów miał się świat zawalić. Mają wyższe, ale w ogóle z tego nie korzystają, bo robią zupełnie co innego w życiu.
Albo i tacy co myśleli, że po studiach oferty pracy do nich same zapłyną i nagle było wielkie rozczarowanie.

Czasem dochodzę do wniosku, że podstawa to znajomości, bo tak wiele osób po studiach bez pracy, a i dużo takich co to za studiach byli "przepychani" z semestru na semestr i teraz mają magistra czegoś tam, a w głowie pustka :roll:

Musisz zastanowić się do jest dla Ciebie najlepsze, co chcesz teraz robić jakie są twoje priorytety :ok:

No właśnie. Dla mnie najważniejsze jest zabezpieczenie Naszego Domku który kiedyś tam będzie, a aktualnie - Perełeczki. Żeby było dla niej na mięsko i żwirek, a dla mnie na autobus i jedzenie. Nie potrzeba mi dużo, nie oczekuję jak mój kolega 2,5 tys. na rękę miesięcznie. Te trzy literki przed nazwiskiem mogą, ale nie muszą okazać się konieczne do posiadania dobrej pracy, poza tym tak jak napisała Aga - zawsze mogę dokończyć zaocznie, ten czy inny kierunek.

Dla mnie to bez znaczenia, ja wiem co umiem, jaką mam wiedzę i jak ją wykorzystać. Umiem się sama nauczyć i zorganizować sobie pracę, swój czas. Czy tego nauczono mnie na studiach? Nie, sama się tego nauczyłam. Dlatego taka i nie inna decyzja.

Niestety w obecnych czasach studia często to nic innego jak papierek

Tylko praktyka daje możliwości i uczy, co się liczy 100 razy bardziej w CV niż lata studiów.
Bardzo często słyszę, że pracowdawcy cenią sobie ludzi, co w czasie studiów pracowali i nabyli pewne doświadczenie (nie koniecznie kierunkowe, chodzi tutaj o chęć do pracy i zapał).

Jakbym mogła cofnąć czas to chyba jednak zdecydowałabym się na zaoczne.
Pracowałam w czasie dziennych, owszem, ale były to dorywcze prace, które musiałam godzić z obłożeniem zajęć.

Madzia głowa do góry :ok:

Masz na prawdę fajne podejście do życia i liczą się dla Ciebie wartościowe rzeczy

A to niestety nie częste w obecnym świecie...

Kasiu, ja tylko chcę żeby Perełeczka była szczęśliwa, żeby był jak najszybciej Nasz Domek w którym będzie miała towarzystwo, nawet jak Dużych nie będzie... gdzie będą zabezpieczone okna i świeże powietrze, gdzie będzie mogła latać po całym domu kiedy tylko zechce

Nie zamierzam siedzieć na dupie przez te 1,5 roku 'magisterki'. Jeśli mogę i umiem zrobić coś pożytecznego, to dlaczego marnować czas na wykładach z bandą debili, do których należy wliczyć też prowadzących? Liczę na to, że coś się znajdzie. I będzie można zapewnić Perełeczce choćby wynajęty Tymczasowy Domek, bo ona jest najważniejsza

Madziś, Perełeczka jest szczęśliwa bez względu na to gdzie mieszkacie

Dla niej liczysz się Ty, że jesteś i do niej wracasz każdego dnia

I mówię Ci, że marzenia o własnym domu się spełnią, bo jesteś osobą pracowitą i dążącą do celu.

Magisterkę musisz po prostu przetrwać, dla tego papierka i tyle. Zacisnąć zęby i myśleć swoje.

Madziś , brawo za odwagę :1luvu:

. Ale pamiętaj , ta decyzja może zaważyć na całym Twoim życiu :!:

.
Rozważ wszystkie za i przeciw . Ja kiedyś wybrałem .Do dziś nie wiem czy dobrze :?:

kuba.kaczor13 pisze:Madziś , brawo za odwagę . Ale pamiętaj , ta decyzja może zaważyć na całym Twoim życiu .
Rozważ wszystkie za i przeciw . Ja kiedyś wybrałem .Do dziś nie wiem czy dobrze

Wiem. Ale jeśli dobrze trafię to pogodzę studia (wtedy w październiku wrócę na zaoczne) z pracą, a jeśli nie trafię z pracą - wtedy wytrwam dla tego cholernego papierka.

Zobaczę, pójdę jutro na to spotkanie. Oferta bardzo mi się podoba i trafia w moje zainteresowania, spełniam wymagania, co ważniejsze jest to blisko (naprawdę kilka minut autobusem) i bardzo bym się cieszyła, nawet za te 1000 zł miesięcznie. Mam nadzieję, chociaż ja zawsze jestem pesymistką...

Trzymam kciuki
https://www.youtube.com/watch?v=gQTYXtz8mQg

Kubuś, ja nie szukam szczęścia, szukam tylko środka do jego osiągnięcia.
I wiem, że wiele ludzi mieszka razem (w sensie parami), wynajmują coś razem, bo oboje pracują. Rafał jest studentem przez duże S, mimo że zdobywa wiedzę ściśle specjalistyczną i pracę może dostać w zawodzie, tylko z tym mgr-em. On by się nie umiał wziąć do pracy zamiast studiów.
Nie wspominając o reakcji jego mamusi na taką wieść...

Trzymajcie kciuki żeby jutro - to było to

A miej Ty w poważaniu komentarze mamuśki.TO TWOJE ŻYCIE i wara jej od niego

W sensie chodziło mi o jej komentarz gdyby on podjął taką decyzję jak ja

A co On (R.) o tym sądzi ?

♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Dużo fot str. 89 :)

Kto przegląda forum