Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 10, 2014 8:55 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

P.Renata miała dwa koty więcej, odeszły niedawno.Psy wtedy też były i jakoś się dogadywały z kotami.Tutaj chodzi tylko o przetrzymanie kotków na jakiś czas, aby można było im poszukać domu.Jak to inaczej zrobić?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 11, 2014 20:02 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Wczoraj Pani Renata złapała krótkowłosą kotkę, i siedziała w transporterze i było ok. Dziś wypuściła ją znów na pole i znów ją złapie na noc. Co do psów to są one aż nazbyt przyjaźnie nastawione i chodzi oto by kotki nie miały jakiejś traumy przez nie. Długowłosy się nie pojawia ostatnio, możliwe że ktoś inny go jeszcze dożywia i zadomawia się gdzie indziej.

SeiOokami

 
Posty: 26
Od: Pon sty 27, 2014 17:31

Post » Śro mar 12, 2014 5:44 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Dlaczego ją wypuściła? A sterylka?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro mar 12, 2014 10:28 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

P.Renata powinna skontaktowac sie z ttonz Zakopane w sprawie talonu na sterylki i jak najszybciej sie tym zajac - nie rozumie co ma na celu lapanie i wypuszczanie kotki/a?
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 12, 2014 11:13 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Właśnie! Naprawdę przestaję już rozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. P.Renata dostała pomoc od Cindy i ode mnie.Ma karmę na utrzymanie swoich kotów i tych dwóch również.TOZ obiecał wysterylizować koty.Czytałam, że był problem ze złapaniem, bo sąsiedzi je przeganiali.Okazuje się, że udało się, a jednak kotkę wypuszczono.P.Renata miała je wziąć na tymczas.Nie było przeszkód.Potem okazało się, że są psy, ale one zawsze były i były z kotami.Nie tak to sobie wyobrażałam.Może ja jestem mało inteligentna, ale proszę mi odpowiedzieć JAKI SENS MA ŁAPANIE KOTKI NA NOC I WYPUSZCZANIE JEJ?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro mar 12, 2014 12:15 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

SeiOokami pisze:Wczoraj Pani Renata złapała krótkowłosą kotkę, i siedziała w transporterze i było ok. Dziś wypuściła ją znów na pole i znów ją złapie na noc. Co do psów to są one aż nazbyt przyjaźnie nastawione i chodzi oto by kotki nie miały jakiejś traumy przez nie. Długowłosy się nie pojawia ostatnio, możliwe że ktoś inny go jeszcze dożywia i zadomawia się gdzie indziej.


Nie rozumiem, wcześniej było napisane, że to kocurek.
Jeśli to kotka, to nie ma co zwlekać ,tylko ciachnąć.

terra

 
Posty: 574
Od: Pon lip 03, 2006 16:54
Lokalizacja: omc Orawa

Post » Śro mar 12, 2014 13:05 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

terra pisze:Jeśli to kotka, to nie ma co zwlekać ,tylko ciachnąć.

Przecież o niczym innym tu nie piszemy.
terra, miałaś jakiś kontakt z TOZ-em, nie wiem, czy znasz tam kogoś? My tu możemy klepać w klawiaturę i nic z tego nie wynika :evil:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro mar 12, 2014 16:01 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

ewar pisze:
terra pisze:Jeśli to kotka, to nie ma co zwlekać ,tylko ciachnąć.

Przecież o niczym innym tu nie piszemy.
terra, miałaś jakiś kontakt z TOZ-em, nie wiem, czy znasz tam kogoś? My tu możemy klepać w klawiaturę i nic z tego nie wynika :evil:


Nie, więcej nie kontaktowałam się z nikim z żadnego z toz-ów.
Dzwoniłam i pisałam na kontakty dostępne dla każdego.
Problem polega na tym, że nic więcej od tego co tutaj na wątku jest napisane, nie wiem i trudno mi cokolwiek konkretnego ustalać, tym bardziej, że w moim odczuciu, niektóre informacje są sprzeczne.
Mogłabym kolejny raz podjąć próbę dogadania się odnośnie sterylki kotów, ale muszę wiedzieć, który toz czy ttoz dał je pod opiekę Pani Renacie:
cyt. SeiOokami
"Wszystkie koty są wysterylizowane przez tozu, więc z tym nie ma problemu. Aktualnie Pani ma 6 starych kotów i 2 na tymczasie od tozuwłaśnie i wciąż są szukane im domy. Ale tej 6 Pani Renata napewno nie odda bo jest bardzo z nimi związana. Co do pani ze stadem psów to zupełnie inna kobieta."

Nie wiem, co jeszcze mogłabym zrobić?

terra

 
Posty: 574
Od: Pon lip 03, 2006 16:54
Lokalizacja: omc Orawa

Post » Śro mar 12, 2014 20:39 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

terra pisze:Nie wiem, co jeszcze mogłabym zrobić?

Ja też nie wiem i trochę się martwię.Myślę, że Cindy również.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro mar 12, 2014 21:48 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

ewar pisze:
terra pisze:Nie wiem, co jeszcze mogłabym zrobić?

Ja też nie wiem i trochę się martwię.Myślę, że Cindy również.


Jasne. Chcialam pomoc - ale coz glowa muru nie przebijesz :?
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw mar 13, 2014 12:06 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Czyżby to był koniec na samym początku? :wink:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 13, 2014 12:17 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

a ta złapana kotka to jedna z tych 8 jest?
czy jeszcze jakaś inna?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28878
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw mar 13, 2014 15:06 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Aktualnie Pani Renata ma 5 kotów, gdyż dwójka odeszła i tylko jej koty były wykastrowane. Te od tozu jeszcze nie bo były za małe. Pani Renata oswoja je lecz idzie to opornie. Kotka zostanie złapana jeszcze raz i jutro dzwonie do tozu by ją zabrali na sterylkę. Ostatnio jak tam dzwoniła to nie było pani która się tym zajmuje bo była w terenie a telefon komórkowy jaki mi podano nie istniał (??). Jeśli znów zaistnieje taka sytuacja to pójdę tam osobiście. Tylko że niestety ale nie mam aż tyle czasu bo zdaję maturę i muszę się uczyć. Kotki z za okna BOJĄ się psów, dlatego Pani Renata się boi je zabrać na stałe do domu by nie przeżyły traumy. Dlatego chce nauczyć kotkę by wychodziła na dzień na przykład a na noc ponownie ją brać do środka.

SeiOokami

 
Posty: 26
Od: Pon sty 27, 2014 17:31

Post » Czw mar 13, 2014 15:42 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

SeiOokami, nie ma co kombinować tylko łapać i do weta.
Wydawało mi się, że p.Renata miała sześć kotów i dwa odeszły, ale ja już się gubię, nieważne z resztą.Są i mają się dobrze, niech tak pozostanie.Teraz trzeba ciachnąć tę dwójkę i poszukać im domu.To jest do zrobienia, nie jest to żaden kosmos.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 13, 2014 23:26 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

SeiOokami pisze:Aktualnie Pani Renata ma 5 kotów, gdyż dwójka odeszła i tylko jej koty były wykastrowane. Te od tozu jeszcze nie bo były za małe. Pani Renata oswoja je lecz idzie to opornie. Kotka zostanie złapana jeszcze raz i jutro dzwonie do tozu by ją zabrali na sterylkę. Ostatnio jak tam dzwoniła to nie było pani która się tym zajmuje bo była w terenie a telefon komórkowy jaki mi podano nie istniał (??). Jeśli znów zaistnieje taka sytuacja to pójdę tam osobiście. Tylko że niestety ale nie mam aż tyle czasu bo zdaję maturę i muszę się uczyć. Kotki z za okna BOJĄ się psów, dlatego Pani Renata się boi je zabrać na stałe do domu by nie przeżyły traumy. Dlatego chce nauczyć kotkę by wychodziła na dzień na przykład a na noc ponownie ją brać do środka.


Dzieki, ze mimo braku czasu - zajmiesz sie tym :ok: :1luvu:
Wszyscy trzymamy :ok: :ok: zeby sie powiodlo :ok: :ok:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, sylwiakociamama, Wix101 i 222 gości