
I jakbyś kiedys miała problem z autem, to ja mam[staruszka,,malucha,,-ale sie kula],dzwon jak bede mogla to kociarzowi zawsze pomogę

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jola.goc pisze:A póki co możesz o podawać wywar z siemienia lnianego - kopiata łyzka nasion (całych) na poł szklanki wody, ogrzewa sie pod przykryciem, nie dopuszczając do wrzenia, przez 15 minut - po ostygnięciu wymieszać, poczekac aż nasionka opadną na dno i podawać strzykawką samej galaretki po 5 ml 3 razy dziennie. Efekt jest szybki i pewny, zawsze stosuję tylko to i nigdy się jeszcze nie zawiodłam (w przeciwieństwie do innych leków, które stoswałam wcześniej, w tym do Smecty), a wyciągałam już w ten sposób małe kotki z ciężkich biegunek. Do jedzenia daję przede wszystkim mięso ze skrzydełek kurczaka, zupki z grysikiem gotowane na wywarze z tych skrzydełek i jajka na twardo (zwłaszcza białko, żółtka trochę na zachętę), ewentualnie trochę ryżu.
Przy tej metodzie bywa, że kotek dostaje dla odmiany zatwardzenia - wtedy podaję z kolei napar z mielonego siemienia (tylko zalewam wrzątkiem, bez ogrzewania) i wszystko wraca do normy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości