Koty trzy i my.... KOŃCZYMY.....

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 07, 2014 14:10 Re: Koty trzy i my.... Frustracje jednoręcznej...

futerko na łapce znowu odrośnie :lol: najważniejsze, że dobrze zrośnięte, ból też przejdzie :ok:
a do pracy kiedy ?
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 07, 2014 15:12 Re: Koty trzy i my.... Frustracje jednoręcznej...

izka53 pisze:
Gips zdjęty , podobno zrosło się dobrze. Boli, ale myszkę mogę obsługiwać :mrgreen:
Rehabilitacja we wlasnym zakresie, tzn gimnastykować, masować, nie przesadzać. Skóra obłazi płatami, zaraz idę moczyć

Pokaż :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt mar 07, 2014 20:31 Re: Koty trzy i my.... Frustracje jednoręcznej...

Izuś, wreszcie uwolniona od balastu :D . Cieszę się, że dobrze zrośnięte.
Skórka się szybko zregeneruje. Dobrze ją natłuszczaj.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 08, 2014 22:44 Re: Koty trzy i my.... Frustracje jednoręcznej...

Zły dzień mam dziś. Wczorajsza euforia minęła.
Skóra już jest prawie ok, wczoraj namoczyłam łapsko w misce z mydlanką z szarego mydła, tak na pół godz, i ścierałam ostrą stroną gąbki do naczyń. Potem oliwka bambino i i git.
Ale dziś ręka jest strasznie spuchnięta, wierzch dłoni jak balon, nadgarstek jak piłka, palców - zwłaszcza małego i serdecznego - nie mogę ani wyprostować, ani zgiąć.
Zdawałam sobie oczywiście sprawę, że to od razu nie będzie nówka-nierdzewka, ale nie myślałam, że będzie aż tak. Owszem - pomyłam dziś trochę naczyń, pokroiłam kotom troszkę mięsa, ale większość czynności nadal wykonuję lewą.. Myszki dziś prawą też nie obsłużę, długopisu ani widelca nie utrzymam. Aparatu - mimo , że malutki i leciutki - też nie.
Jednym słowem - dół jak Wielki Kanion :evil:
Zdjęcia cierpliwie czekają....

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16636
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 09, 2014 1:02 Re: Koty trzy i my.... Frustracje jednoręcznej...

Izuś, ale to coś nie tak. Chyba aż tak nie powinno być :cry:
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 09, 2014 1:06 Re: Koty trzy i my.... Frustracje jednoręcznej...

EVA2406 pisze:Izuś, ale to coś nie tak. Chyba aż tak nie powinno być :cry:


Też tak myślę :(
Zmartwiłam się :(
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie mar 09, 2014 1:16 Re: Koty trzy i my.... Frustracje jednoręcznej...

osz...nie powinno bolec a tym bardziej puchnac... Pokaz ja lekarzowi w pon.
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie mar 09, 2014 11:08 Re: Koty trzy i my.... Frustracje jednoręcznej...

Do lekarza dopiero w środę, po zwolnienie, które zresztą kończy mi się jutro. Ale będzie tylko jeden lekarz, we wtorek takoż, więc mam przyjść w środę.
Jutro kupię sobie taką miękką , psią piłeczkę i będę ją maltretować, żeby palce rozruszać.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16636
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 09, 2014 12:11 Re: Koty trzy i my.... Frustracje jednoręcznej...

tylko uważaj z tą piłeczką aby sobie nie zaszkodzić...moja noga po zdjęciu gipsu nie była ani odrobinę spuchnięta a przecież cały czas używałam jej do chodzenia
coś tu jest nie tak jak trzeba, może spróbuj kompresy z sodą, może Atacel troszkę pomoże na opuchliznę
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 09, 2014 12:36 Re: Koty trzy i my.... Frustracje jednoręcznej...

Basiu - ja myślę, że opuchlizna jest efektem unieruchomienia, podobnie jak ból palców. I po to ta piłeczka...

Fotek narobiłam, był dziś plażing & smażing słoneczko świeci, 12 st, ale wiatr zimny. Niemniej to już wiosna w pełni. Pierwsze tulipany mają już pąki :D

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16636
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 09, 2014 12:55 Re: Koty trzy i my.... Frustracje jednoręcznej...

spokojnego, wiosennego dnia Ci życzę, Izuniu :1luvu: :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 09, 2014 13:14 Re: Koty trzy i my.... Frustracje jednoręcznej...

Tobie też, Basiu :1luvu: :1luvu:
Będzie plażująca się Misia

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16636
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 09, 2014 14:11 Re: Koty trzy i my.... Frustracje jednoręcznej...

chętnie bym z nią poplażowała i wytarmosiła to rude, piękne futerko... :D :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 09, 2014 14:49 Re: Koty trzy i my.... Frustracje jednoręcznej...

Iza a nie za mocno tą gąbeczką tarłaś.
To że gips zdjęty nie znaczy że rączka już z tytanu i git, trzeba ją jeszcze trochę oszczędzać.
I z tą piłeczką to tez chyba nie przesadzać, bo może się pokomplikować.
Rechabilitację trzeba z głową i stopniowo, bo chyba może dojść do jakiegoś zapalenia lub przeciązenia.
Nie wiem - może ktoś z branży się wypowie lub z własnego doświadczenia jak powinno wyglądać
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie mar 09, 2014 15:17 Re: Koty trzy i my.... Frustracje jednoręcznej...

Dorotko - tarłam tak, żeby tę martwą skórę zedrzeć :mrgreen:
A i piłeczki nadużywać nie będę, bo ból skutecznie wszelkie nadużywanie wyklucza.
Dziś jest duuuuużo lepiej, opuchlizna mniejsza, nastrój takoż. No i myszkę obsluguję prawicą, piszę obiema rękami :D

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16636
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter, muza_51 i 20 gości