Witam wszystkie ciotki, it's me, Marcel Wspaniały.

Chciałem donieść, że Duża zrobiła rzecz straszną i niewybaczalną : znalazła mi dom

Jako, że Duży spędza dużo czasu w domu, czym denerwuje Dużą, więc Duża obmyśliła plan, zawiązała mi kokardkę na szyi , wręczyła mnie Dużemu i rzekła uroczyście : "bierz dziecko i się wynoście obaj"......
A Duży się wzruszył i powiedział : " jaki cudny prezent mi się dostał"
Bo Duży nie umie beze mnie żyć....tylko Duża nie zauważała tego faktu.... "tymczasek" mówiła o mnie , gdy ja przejmowałem władzę nad umysłem i uczuciami Dużego do mnie
Więc teraz będę dręczył Dużego na pełen etat , On naprawdę jest wniebowzięty, gdy go zaszczycam zabawą

A widzicie Biankę, jak się gapi na moje wygłupy ? Ja muszę jeszcze wywalić ją z łóżka od Dużego, bo się tam ciągle wciska
Czy mi się zdaje , czy wyglądam jak pijany ze szczęścia ?

Niniejszym zatem proszę zdjąć mą osobę z ogłoszeń oraz nie szukać mi nowej rodziny, gdyż takową już posiadam, choć musiało upłynąć trochę czasu , zanim zrozumieli, jak wiele znaczę w ich życiu i jak wiele zamieszania i chaosu wprowadzam w ich poukładany świat
