♥ Muszu i Teemuś ♥ Jest lepiej :D

Witanko

Śpiące kociaki som takie słodkie, że ho ho ho ho :mrgreen:

mozna na nie paczać i paczać i nigdy się nie nudzą :1luvu:

Teemuś ma śliczne wąsiki :1luvu:

Taak, chciałabym też chociaż dzień być kotem... spać kiedy chcę, jedzonko podane, miseczki umyjane, zero zmartwień

Teemol ma śmieszne wąsy bo są białe :mrgreen:

Jak do nas trafił to miał pojedyncze czarno-białe, które później mu wypadły prawie wszystkie :roll:

Jak zawieźliśmy Teemolcię w październiku na kastrację, to wetka zapytała "rany, gdzie on ma wąsy?".
Teraz odrosły i dostojnie się prezentują

Rilla07 pisze:Taak, chciałabym też chociaż dzień być kotem... spać kiedy chcę, jedzonko podane, miseczki umyjane, zero zmartwień

Teemol ma śmieszne wąsy bo są białe Jak do nas trafił to miał pojedyncze czarno-białe, które później mu wypadły prawie wszystkie
Jak zawieźliśmy Teemolcię w październiku na kastrację, to wetka zapytała "rany, gdzie on ma wąsy?".
Teraz odrosły i dostojnie się prezentują

Biedak stracił wąsiki :ryk:

Za to teraz ma śliczne :mrgreen:

super to wygląda on taki grafitowy, a wąsiki białe.
Tofiś jak go brałam z ulicy to miał wszystkie wibrysy połamane, tragedia. Teraz to kot pełną gębą :ryk:

Być kotem o tak, ale takim jak u Nas, domowym :ok:

nie ulicznikiem, schroniskowym

Miraclle pisze:Biedak stracił wąsiki
Za to teraz ma śliczne super to wygląda on taki grafitowy, a wąsiki białe.
Tofiś jak go brałam z ulicy to miał wszystkie wibrysy połamane, tragedia. Teraz to kot pełną gębą

Być kotem o tak, ale takim jak u Nas, domowym nie ulicznikiem, schroniskowym

I to dowodzi temu, że wbrew dzikiej kociej naturze, nasze futra najlepiej mają się w domu ze swoimi Dużymi

Tofiś i Kubuś promienieją, takie są piękne i zadbane :1luvu:

Obserwuję osiedlowe koty, są dokarmiane i mają schronienia, ale sama myśl, ile niebezpieczeństw na nie czyha, jednak utwierdza mnie w przekonaniu, że koty, które ktoś wziął pod swój dach i tym samym odebrał tą "wolność", mają szansę na lepsze życie, zdrowsze, gdzie nie ma głodu ani zimna...

Ja czasem płakam jak pomyślę, jaki los mógłby spotkać Perełkę gdybym ja jej nie spotkała

Spilett pisze:Ja czasem płakam jak pomyślę, jaki los mógłby spotkać Perełkę gdybym ja jej nie spotkała

Mam tak samo, jak sobie pomyślę, co by było, gdybym drugi raz nie wyszła po Muszka...
Właśnie śpi cały zadowolony na pościeli

A Perełs ukontentowana na moich kolanach :1luvu:

Rilla07 pisze:Taak, chciałabym też chociaż dzień być kotem... spać kiedy chcę, jedzonko podane, miseczki umyjane, zero zmartwień

Teemol ma śmieszne wąsy bo są białe Jak do nas trafił to miał pojedyncze czarno-białe, które później mu wypadły prawie wszystkie
Jak zawieźliśmy Teemolcię w październiku na kastrację, to wetka zapytała "rany, gdzie on ma wąsy?".
Teraz odrosły i dostojnie się prezentują

hehe,a ja każdy wąsik Mysi co znajdę,chowam do jednego kryształka i zrobił się nieeeezły zestaw :mrgreen:

Dobrze mają nasze koty że trafiły na nas i do nas :1luvu:

Myszolandia pisze:hehe,a ja każdy wąsik Mysi co znajdę,chowam do jednego kryształka i zrobił się nieeeezły zestaw

Ja mam kilka kulek z plasteliny z powbijanymi znalezionymi wąsikami :mrgreen:

Moja córka mówi,że kiedyś sklonujemy sobie z tego któregoś z naszych kotów :lol:

Spilett pisze:A Perełs ukontentowana na moich kolanach

Ona słodko śpi Ci na kolanach :1luvu:

Teemol włazi tylko by possać, czasem przyśnie, ale nie na długo

Myszolandia pisze:hehe,a ja każdy wąsik Mysi co znajdę,chowam do jednego kryształka i zrobił się nieeeezły zestaw

Annaa pisze:Ja mam kilka kulek z plasteliny z powbijanymi znalezionymi wąsikami
Moja córka mówi,że kiedyś sklonujemy sobie z tego któregoś z naszych kotów

Ja przez te 3 lata znalazłam tylko 2 Muszynowe wąsy, mam je schowane

Za to Teemośkowych nie znalazłam w ogóle :roll:

Dobranoc dziewczyny :1luvu:

ja kiedyś wstawiałam Mysiowe
Annaa też fajny pomysł z tymi kulkami plastelinowymi
Mi jak zaczełam "zbierać" wąsiki wpadł w oko kryształ,dostany na 18-tkę hehe
Też spadam :piwa:

Mają szczęście nasze futra, że mają nas :1luvu:

Wiecie co, ja żadnego wąsika nie mam na pamiątkę

Nie raz znajduję przy sprzątaniu :oops:

Muszę zacząć zbierać :wink:

klonowanie to jest to :mrgreen:

Widziałam nawet taki program jak ludzi klonują swoich pupili :ryk:

Witamy z rana ślemy pozdrowienia dla Dużej, a jak chłopaczków miziaczki i cmokasy :1luvu:

Witamy czwartkowo :1luvu:

Jest z czego klonować Mysię :mrgreen:

Miraclle pisze:Mają szczęście nasze futra, że mają nas
Wiecie co, ja żadnego wąsika nie mam na pamiątkę Nie raz znajduję przy sprzątaniu
Muszę zacząć zbierać klonowanie to jest to
Widziałam nawet taki program jak ludzi klonują swoich pupili

Witamy z rana ślemy pozdrowienia dla Dużej, a jak chłopaczków miziaczki i cmokasy

Dzień dobry :1luvu:

No mają szczęście, mają :mrgreen:

Czasem jak obserwuję te moje ogony to aż im zazdroszczę beztroski

Jednak wszystko bym dla nich zrobiła, oby tylko były szczęśliwe w tym małym mieszkanku

Myszolandia pisze:Witamy czwartkowo

Hello

Ale kolekcja ! :ryk:

I to wszystko jednej Myszki?

Miraclle pisze:Jest z czego klonować Mysię

Dokładnie

♥ Muszu i Teemuś ♥ Jest lepiej :D

Kto przegląda forum