Jeż to SKARBonka - ratujmy maluchy

[Nemi]

Od jeżurkowiaków... with love

[Nemi]

Już niedługo wiosna więc mogą się u nas pojawiać takie małe szczęścia https://www.facebook.com/photo.php?v=96 ... =2&theater

[alessandra]

Już niedługo wiosna więc mogą się u nas pojawiać takie małe szczęścia https://www.facebook.com/photo.php?v=96 ... =2&theater

tłuściutkie te kolczatki, Małgosiu śliczne

Bardzo dobrze,że wyjasniłas o samonamaszczeniu- jest to unikatowe zjawisko dla zwykłego Kowalskiego , niestety, zwykle brane, jak wszytsko, co nieznane za objaw choroby, szatańskich wyczynów albo jeszcze czegoś starsznego zatem lepiej może aby żaden nieuświadomiony osobnik ludzki tego nie widzia ł? -dla dobra jeżyków

[Nemi]

I jak napisała Britta - łapki mają jak gwiazdeczki. Muszę sprostować - wszystkie teksty, które się pojawiają w Jeżurkowie są autorstwa mojego M Ja jestem od czyszczenia klatek

Gdy rozum śpi budzą się upiory, więc myślę, że warto pokazywać różne zachowania. Myślimy z informatykiem, który wspiera nasz ośrodek i fundację myślą techniczną nad dalszymi filmikami, albo kamerą internetową. Filmiki najlepiej byłoby robić za pomocą kamer zdalnych, bo przy ludziach jeże zachowują się inaczej. Ale to zwierzęta wieczorne i nocne, więc, żeby film był dobry kamery muszą być bardzo czułe. Z kolei kamera internetowa to wysyłanie danych w świat ... To wszystko oznacza straszne koszty Ale nie rezygnujemy całkiem - może uda się wciągnąć w projekt jakiegoś producenta kamer, albo jakąś firmę ? Będziemy myśleć jak u mnie w pracy skończy się hardcore

I w sumie tu napiszę, bo nie chcę zaśmiecać Twojego wątku jeżami - Jeżynka Legionowska miała resekcję główki kości udowej. Nasz pan doktor powiedział, że mamy dać jej kilka dni na dojście do siebie zacząć rehabilitację. Jak najwcześniej. Z pewnych powodów rehabilitacja nie była możliwa i jeżynka nie miała dużo ruchu. Doszła do siebie, ale łapka jest mniej sprawna pozostałe.

[Nemi]

Utworzyłam nasze skarpetkowe wydarzenie https://www.facebook.com/events/248515598664107/

Późno i bez przekonania, bo nastroje u nas kiepskie. Stan Amber i Zołziny jest beznadziejny. Najgorsze jest to, że dziewczyny chcą żyć - a brak diagnozy uniemożliwia leczenie. Co próba jakichś nowych leków, to fiasko ... przydałby się jakiś House dla zwierzaków. Ale musimy pamiętać też o innych jeżykach, które pewnie lada dzień się pobudzą i tych w szpitaliku, które z niecierpliwością oczekują wiosny.

[villemo5]

[alessandra]

Nemi, ja jednak uparcie poczaruję, mimo wszystko albo na przekór wszytskiemu, aby dziewczyny "zaskoczyły" i stan sie polepszył-ku wiośnie wszak idzie, musza do zdrowia powrócić

[Nemi]

Alessandro - czaruj jak najwięcej Dziś przyszedł zamówiony zestaw witamin i aminokwasów. Może w połączeniu w czarami zdziała cuda? Bardzo na to liczymy. Słoneczko też go dostanie

[alessandra]

Mój jeżyk ogrodowy obudził się, mam dowód -niezaprzeczalny-mały gratisik w misce z jedzeniem kocim , pewnie dlatego czarnuszek ogrodowy tak sie awanturował chyba wiosna już zawitała

[Nemi]

Dziewczyny - w skarpetce uzbierało się 335 zł https://docs.google.com/spreadsheet/ccc ... _web#gid=0

Bardzo pięknie dziękujemy Jutro nie damy rady, ale w tym tygodniu popędzimy na zakupy, żeby zrobić zapas karmy. Teraz jeże pałaszują jeszcze walentynkowe koszyczki... ale dziś na spacerze widziałam gąsienicę Więc chyba i u nas owady zabierają się do życia, a to znak, że jeże się już będą budziły. Jak ta cała ogrodowa banda się obudzi - to dopiero będzie paszcz do wykarmienia

[villemo5]

ALE FAJNIE!!

A teraz trzeba pomyśleć o beneficjentach marca.

[alessandra]

jakiś pomysł na marzec?
Czy mamy i możemy jakiemuś opiekunowi pomóc?

A jak wygląda sprawa kojców i innych potrzeb w Kłodzku, Małgosiu masz kontakt z Panem Jerzym ?

[Nemi]

Z Panem Garą rozmawiałam jakiś czas temu, jak zastanawiał się nad zakupem ze skarpetki lutowej. Od tej pory nie miałam z nim kontaktu. Nie mam również pomysłu na beneficjenta - pomyślę przez chwilę i napiszę.

Dziś odeszła Zołzinka ...

[villemo5]

Czytałam.... Bardzo mi przykro

[alessandra]

Z Panem Garą rozmawiałam jakiś czas temu, jak zastanawiał się nad zakupem ze skarpetki lutowej. Od tej pory nie miałam z nim kontaktu. Nie mam również pomysłu na beneficjenta - pomyślę przez chwilę i napiszę.

Dziś odeszła Zołzinka ...

Nie dała rady jednak- tak strasznie mi przykro...