Spilett pisze:Może lepiej zmienić lekarza, może to pomoże?
to raczej nie jest takie proste - Bizon ma wodogłowie. Nadmiar płynu z czaszki musi zostać odprowadzony do brzuszka.Do tego potrzebna jest specjalna zastawka. Ludzkim dzieciom taki zabieg wykonuje się niemal natychmiast po urodzeniu, ale tylko w wyspecjalizowanych placówkach, szpital powiatowy raczej tego nie zrobi.
A ilu wetów potrafi to zrobić???? To jest także kwestia samej zastawki, sprzętu wysokospecjalistycznego.
Goyka pisze:czy wiadomo czemu stan tak nagle i gwałtownie sie pogorszył

kotek dorasta, kości czaszki zrastają się, twardnieją. U malucha nadmiar płynu rozdymał czaszkę, ona się powiększała. Widocznie ostatnie szwy zarosły i dlatego wzrosło ciśnienie śródczaszkowe, bo nadmiar płynu nie ma ujścia