Kotki często instynktownie wiedzą do czego służy kuweta, a raczej to co jest w środku, bo same w "naturze" najchętniej załatwiają się do czegoś sypkiego. Dlatego też radziłam Ci użyć z początku zwykłego piasku

. Często koty wzięte prosto z ulicy załatwiają się od razu do kuwety. Póki kotka nic tam nie zrobiła to niby wszystko ok (niby, bo oczywiście nie je i się nie załatwia). Jednak prawdopodobnie jak zacznie jeść to nie będzie się chciała załatwiać do kuwety (ponoć są odwrotne przypadki, że kotek się załatwia, a nie je, ale ja takiego nie spotkałam

). A jakby nie patrzeć ma u Ciebie zostać i też nie warto w niej rodzić złych nawyków siusiania po kątach. Po prostu są koty mniej i bardziej wybredne- lepiej dać jej już teraz wybór, bo tyle ile kotów to tyle charakterów, jednemu będzie to przeszkadzać i będzie bojkotował miskę/kuwetę, innemu nie, a jeszcze inny może się zachowywać w sposób jeszcze nie spotkany, bo tak na dobrą sprawę nigdy nie wiadomo, wbrew powszechnej opinii koty to bardzo wrażliwe zwierzęta i praktycznie wszystko może być problemem.
Ano właśnie to mi przypomniało o jeszcze jednym. Ona zsiusiała się do tego transporterka, wiem, że może być to problem, ale powinnaś go porządnie wyczyścić (nie wątpię w to, że go powycierałaś), bo to też może być problemem dla psychiki kotki, jeśli musi cały czas siedzieć przesiąknięta zapachem moczu. Tylko nic na siłę, jak zmieni miejsce chowania się to dopiero, żeby nie stresować bidulki jeszcze dodatkowo.
A ile czasu przed sterylką? Poszperam coś w książkach, czy będzie jakiś sposób na zachęcenie kota do jedzenia. A próbowałaś dawać jej coś wprost do transporterka? Jak go posprzątasz/posprzątałaś to możesz spróbować zamknąć ją tam z jedzeniem, może jak będzie się czuła "bezpieczniej" coś chociaż ruszy... No, ale póki co najważniejsze żeby piła, dlatego głównie zwracaj uwagę czy wody chociaż trochę ubywa.
Lepiej żeby była póki co zasłonięta, żeby się czuła pewnie jak wyjdzie, to znaczy, żeby nie czuła, że coś ją widzi jak je czy pije. Musisz jej stworzyć dużo kryjówek po pokoju, może jakieś szafki opróżnić, żeby mogła tam wchodzić i siedzieć. Jest dużo pomysłów, będzie trochę ciężko się pomieścić, ale ogólnie warto

.
A jak dzisiaj wygląda sytuacja?