♥ Muszu i Teemuś ♥ Jest lepiej :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 21, 2014 14:41 Re: Muszu i Teemuś kocurki dwa zapraszają na swój wątek :)

Halo halo wczesno-popołudniowo :)

Kocurki najedzone, wybiegane, więc mam chwilę oddechu :D

Annaa pisze:Fajne i bardzo kochane są takie łagodne koteczki :1luvu:
A ja kiedyś myślałam,że wszystkie koty są charakterne :roll: taka była moja pierwsza kotka Balbina i taką samą zołzunią potrafi być Yuki :lol:


Też tak myślałam, zwłaszcza po tym co miałam z Muszeronem. Wyjście w nocy do łazienki to była przeprawa... Muszu tylko czekał by wbić się w gołą nogę.
Biorąc Teemcia byliśmy nastawieni na różne kocie humory, drapania itd. A tutaj... niespodzianka.
Teemo jest wiecznie wyluzowany, jakby coś podpalał cichcem, bo on ma zawsze dobry humor :ryk:
Totalne ZERO agresji, chociaż zobaczymy co z niego wyrośnie, jeszcze roczku nie ma :)
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Pt lut 21, 2014 14:42 Re: Muszu i Teemuś kocurki dwa zapraszają na swój wątek :)

Oooo właśnie .. Marcel czasem rzuca się na nogi ... niby delikatnie, ale wystarczy gdy któreś z nas idzie, nogę podniesie, no i CAP!. Często to się nie zdarza, ale jednak .. ;)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pt lut 21, 2014 14:51 Re: Muszu i Teemuś kocurki dwa zapraszają na swój wątek :)

aannee99 pisze:Oooo właśnie .. Marcel czasem rzuca się na nogi ... niby delikatnie, ale wystarczy gdy któreś z nas idzie, nogę podniesie, no i CAP!. Często to się nie zdarza, ale jednak .. ;)


Ponoć to jest częste zachowanie u kotów :)
Marcello jeszcze jest kociaczkiem i może chce się bawić.
Jednak z Muszu to nie była zabawa... on potrafił być tak zły, że gryzł do krwi :roll: I pieron wie czemu? Najedzony, wymiziany, wybawiony...
Jak mnie użarł to pikuś, ale mieszkałam jeszcze wtedy z rodzicami :roll:
Na szczęście przeszło mu całkowicie jak pojawił się Teemo, chociaż chociaż... czasem widzę, że ma ochotę zaatakować nogę :D Obowiązkowo po ciemku oczywiście i znienacka :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Pt lut 21, 2014 15:13 Re: Muszu i Teemuś kocurki dwa zapraszają na swój wątek :)

Chyba z nudów tak robią,no i nie zdają sobie na początku sprawy z tego,że nas to boli.
Koty między sobą też tak atakują się,ale przez futro nie robią sobie krzywdy.
A nasza skóra..no cóż goła i delikatna :lol:
Rilla07 pisze:Teemo jest wiecznie wyluzowany, jakby coś podpalał cichcem, bo on ma zawsze dobry humor :ryk:

Może nie wiesz o czymś :wink: :ryk:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 21, 2014 15:25 Re: Muszu i Teemuś kocurki dwa zapraszają na swój wątek :)

Ja wtedy mówię do Marcela "Nie!", no i on zwiewa do innego pomieszczenia, nie gryzie absolutnie, co mnie cieszy :D
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pt lut 21, 2014 15:44 Re: Muszu i Teemuś kocurki dwa zapraszają na swój wątek :)

Mojej poprzedniej kocicy bali się wszyscy, gryzła, drapała i to do krwi.
Jak przyszła na kolana to na własne ryzyko można ją było 2 razy pogłaskać wtedy była jeszcze szansa, że może nie zaatakuje.
Były momenty, że chciała być wymiziana i sama się o to prosiła, ale koniec przeważnie był bolesny i niespodziewany.
Nie atakowała tylko mojego młodszego syna, nigdy go nie ugryzła i tylko raz drapnęła (ale wtedy mu się należało).
Oni się uwielbiali, jak brał ją na ręce to zmieniała się w aniołka. Kochaliśmy ją bardzo i kolejny raz uświadomiłam sobie, że bardzo za nią tęsknię.

Szajka była łagodna do czasu pojawienia się Grandzi. Teraz ma swoje humory i głośno je wyraża, czasami też jak jej coś nie pasuje to próbuje użreć.
A Grandzioł to taki wyluzowany kotecek z trotylem w dupince :ryk:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt lut 21, 2014 16:27 Re: Muszu i Teemuś kocurki dwa zapraszają na swój wątek :)

Muszer to mistrz kamuflażu. Jak mam gości albo rodzice przyjeżdżają to przychodzi się miziać "paczcie jaki ze mnie słodki grubasek Muszeron" :roll:
Mało kto mi wierzy, że potrafi ugryźć do krwi albo wbić pazury w nogę czy rękę :ryk:

aannee99 pisze:Ja wtedy mówię do Marcela "Nie!", no i on zwiewa do innego pomieszczenia, nie gryzie absolutnie, co mnie cieszy :D


No to dobrze, bawi się kociak i ważne, że reaguje na stanowczy sprzeciw :) Na Musza nic nie działało, trza było po prostu się wycofać i zostawić w spokoju.
ab. pisze:Mojej poprzedniej kocicy bali się wszyscy, gryzła, drapała i to do krwi.
Jak przyszła na kolana to na własne ryzyko można ją było 2 razy pogłaskać wtedy była jeszcze szansa, że może nie zaatakuje.
Były momenty, że chciała być wymiziana i sama się o to prosiła, ale koniec przeważnie był bolesny i niespodziewany.
Nie atakowała tylko mojego młodszego syna, nigdy go nie ugryzła i tylko raz drapnęła (ale wtedy mu się należało).
Oni się uwielbiali, jak brał ją na ręce to zmieniała się w aniołka. Kochaliśmy ją bardzo i kolejny raz uświadomiłam sobie, że bardzo za nią tęsknię.

Szajka była łagodna do czasu pojawienia się Grandzi. Teraz ma swoje humory i głośno je wyraża, czasami też jak jej coś nie pasuje to próbuje użreć.
A Grandzioł to taki wyluzowany kotecek z trotylem w dupince :ryk:


I tego właśnie ludzie nie mający kotów nie rozumieją. Jak można kochać gryzącego kota? :D
Ja mojego Muszka kocham po prostu bezgranicznie. Nawet jak gryzie czy drapie jest moim najukochańszym Asasą :D
Gradzioła wygląda na takiego wyluzowanego koteczka :D Z moim Teemo by się dogadali :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Pt lut 21, 2014 16:28 Re: Muszu i Teemuś kocurki dwa zapraszają na swój wątek :)

bo to jest właśnie prawdziwa miłość :) :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pt lut 21, 2014 16:34 Re: Muszu i Teemuś kocurki dwa zapraszają na swój wątek :)

Dla nas kot, który nie gryzie wydawał się dziwny :ryk:
Najgorsze było to jak w nocy wstawałam do toalety i Klara[*] wymyśliła sobie, że mam jej dać jeść (suche miała w miseczce), a ja jej nie dałam. Kładłam się spać zasypiałam, a ona wskakiwała na łóżko i mnie gryzła (tak do krwi), a jak się cała zakryłam kołdrą to ugryzła mnie w ten kawałek twarzy, który wystawał spod kołdry. Spałam w stresie :ryk: Ale nie zamieniłabym jej na żadnego innego "kata" na świecie. Jak ktoś chorował to przychodziła i układała się na miejscu, które bolało i wygrzewała.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt lut 21, 2014 16:45 Re: Muszu i Teemuś kocurki dwa zapraszają na swój wątek :)

Pamiętam, że byłam zszokowana jak mały Muszeron wgryzł mi się w rękę i zaczął "kopać" tylnymi łapkami.
Jak chciałam wziąć dłoń to gryzł i wbijał pazury mocniej. Blizny mam do dzisiaj.
Dopiero potem zaczęłam poznawać kocie zachowania, charakter i okazało się, że mam całkiem normalnego kota :D

Klarcia była śliczną kociczką :) Nocne gryzienie to dla mnie nie nowość, Muszek atakował za to nogi i ręce wystające zza kołdry (auć !).
Po buzi też raz przejechał pazurem, ale to była moja wina, bo za późno się wycofałam.

Ah te nasze ogoniaste :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Pt lut 21, 2014 17:23 Re: Muszu i Teemuś kocurki dwa zapraszają na swój wątek :)

I pomimo ran i blizn nadal je kochamy :1luvu:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 21, 2014 20:20 Re: Muszu i Teemuś kocurki dwa zapraszają na swój wątek :)

Czasem lubię sobie szperać w moim zdjęciowym bałaganie na komputerze.
Muszę to kiedyś uporządkować.

I znalazłam...
Pierwsze zdjęcie Muszu z 26 grudnia 2010. Siedzi mi na kolanku :)
Podnosiłam go jedną ręką, taki był kociak :)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Pt lut 21, 2014 20:26 Re: Muszu i Teemuś kocurki dwa zapraszają na swój wątek :)

Ojeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej!
cuteness overload :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 21, 2014 20:28 Re: Muszu i Teemuś kocurki dwa zapraszają na swój wątek :)

Ps. Kilka dni później pierwszy raz mnie użarł :ryk:
Nie zmieniło to jednak faktu, że zakochałam się w nim całkowicie :love:
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Pt lut 21, 2014 20:32 Re: Muszu i Teemuś kocurki dwa zapraszają na swój wątek :)

Rilla07 pisze:Czasem lubię sobie szperać w moim zdjęciowym bałaganie na komputerze.
Muszę to kiedyś uporządkować.

I znalazłam...
Pierwsze zdjęcie Muszu z 26 grudnia 2010. Siedzi mi na kolanku :)
Podnosiłam go jedną ręką, taki był kociak :)
Obrazek

Słodki dzieciak :1luvu:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Silverblue i 93 gości