minęło 4 lata, wciąż poszukiwany

za odnalezienie Borysa całego i zdrowego :ok:

nie wiem co mam napisać

pomyslmy pozytywnie

przede wszystkim ważne są teraz ogłoszenia. może osoby, które zadeklarowały pieniądze na nagrodę mogłyby tymczasem przekazać chociaż część tych pieniędzy na ogłoszenia? może ktoś z czytających wątek, też zechce się dołączyć, tak zeby jak najwięcej ogłoszeń w gazetach było. tym bardziej, ze nie ma za wielu chętnych do rozwieszania. no i poproszę o dane do przelewu

Hej witajcie.
To Borys jest w Rembertowie ???
Dziewczyny to już chyba nie jest daaaleko poza Warszawą, prawda ?
Rembertów pamiętam co prawda tylko z tego, że 20-ścia parę lat temu się tam jeździło na tzw. "ciuchy" :oops:

No ale dzięki temu wiem, że to dość blisko, źle że Bory wędruje, ale dobrze że go ciągnie w kierunku Pragi bodajże .
Może w końcu znajdzie się ktoś kto w okolicy mieszka i czujnym okiem rzuci tu i tam - Rembertów to już nie koniec świata.

Trzymam kciuki w takim razie mocniej zaciśnięte.

Na mapie do Pragi Południe to spory kawałek. I Las im. Króla Jana Sobieskiego jest, w lesie chyba łatwo się schować. Niedaleko jest też Zielonka, z kolejnej strony to już w ogóle dzikie pola.

witam Wszystkich, którym los Borysa nie jest obojętny

Ludziska
2 dni wisiałam na telefonie i w końcu jest tak : pani, z którą dokonałam ustaleń i zamówienia mówi, że: dostanę fakturę na do zapłaty za ogłoszenia modułowe, faktura będzie miała nr i tam mozna będzie dokonywac wpłat za ogłoszenie - bezposrednio. Ta pani mówi, że może na bieżąco informowac o stanie spłaty - zwykle jest to 14 dni. jedno ogłoszenie, jednego dnia kosztuje brutto 90 zł.
jak dostanę ją na mail wstawię jej nr - zamówiłam na poniedziałek ten co bedzie.

kto chce pomóc może lub bezposrednio.

jesli Borys chodzi po terenie - a nie możemy oplakatować całej Wawy ... to jest jedyny sposób aby dotrzeć do jak największej liczby ludzi w Wawie i na jej obrzeżach - okoliczne miejscowości.

zważywszy na sytuację i całokształt - nie znajduję innego sposobu

edit
warszawiaków z dostepem do bezpłatnego metro prosze o weryfikacje i ocenę stanu ogłoszenia w gazecie.

własnie odebrałam http://w2s.agora.pl/38/1783438.pdf

dostałam do akceptacji - tak będzie wyglądać ogłoszenie Borysa

Przelew poszedł. :kotek:

Tak mi przyszło do głowy. Czy ktoś mógłby rozwiesić ogłoszenia w okolicach Warszawy Wileńskiej?
To jest stacja z której mnóstwo ludzi jeździ w okolice w które Borys mógł pójść. Kompletnie tam nie bywam a plany ogłoszeniowe mamy w innym kierunku.

Musi się udać go odnaleźć :ok:

Poszedł grosik na Borysa

dziękuje dziewczyny za pomoc

dzisiaj -jak co sobotę- przejeżdżałam obok "psiego" pola ..... jak to boli :cry:

a powinnam cieszyc się, powinnyśmy wszystkie/wszyscy tańczyć z radości
utrzymac przy życiu w nieprzychylnych warunkach- wykarmić - wyleczyć/leczyć- znaleźć DS/DT dla 4 psów ....
przecież to niesamowite, osiągnięte wspólnymi siłami, wspólnym wysiłkiem, nakładem czasu i pracy, staraniem - wielką miłoscią do Braci Mniejszych i szacunkiem dla siebie wzajemnie

nie umiem sie cieszyć
nie jestem w stanie o niczym innym myśleć jak o Borysie i tym, że może gdzies tam ginie

nikogo z okolic Wileńskiej?

Ja jestem z okolic Wileńskiej. Postaram się jutro obkleić okolicę, mam jeszcze trochę plakatów od dziewczyn, zostały po Rembertowie.

Fajnie. Jeśli tam bywasz to zwróć także uwagę na przystanki przesiadkowe w kierunku centrum. Tam gdzie ludzie stoją i czekają. Ogrodzenia do metra pewnie nadal są więc przydadzą się nam. :twisted:

Kilka ostatnich dni oklejałam Rembertów, Zielonkę, Kobyłkę, Ossów i Wołomin. Byłam też w lecznicach które mają podpisane umowy z miastem włącznie z przechowaniem w schronie więc tam są powiadomieni. Oby tylko nie zerwali tych ogłoszeń to przy takiej pogodzie powiszą trochę.
Sygnał z Wołomina był zaraz po zawieszeniu ogłoszeń. Jest szansa że się uda Borysa złapać.

Trzymamy kciuki! :ok:

Pchełka odwaliłaś kawał dobrej roboty. Szacun

minęło 4 lata, wciąż poszukiwany

Kto przegląda forum