Kocia mumia - Czesław.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 04, 2014 9:20 Re: BooKoty III. A koty toczą się dalej...

ariel pisze:Pati, mimo tych kup zaszczepiłabym go.
Takie są "uroki" posiadania młodego nadaktywnego kota.


Aga, ale jak ona ma jakieś dziwne życie wewnętrzne to raczej trudno się chyba spodziewać prawidłowej reakcji organizmu na szczepionkę, co?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lut 04, 2014 9:24 Re: BooKoty III. A koty toczą się dalej...

Ja się zawsze bardziej obawiam reakcji w zetknięciu z pp.
Odrobacz go jeszcze milbemaxem.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lut 17, 2014 9:24 Re: BooKoty III. A koty toczą się dalej...

Milbemax w drodze. Florek chory. I to tak, że kicha krwią :?
Szlak!

Lamblii nie ma, kokcydiów nie ma, glist na ten moment też nie. Czemu załatwia się na rzadko? Tego nie wie nikt.


Ale mam gorszy problem :( Kotka Gama, oddana do adopcji około 5 lat temu traci dom :( Przez te 5 lat nie udało się nawiązać z nią żadnego kontaktu :( Jest totalnie zamknięta w swoim świecie :( Niestety do tego świata wdarło się dziecko i Gama, teraz Kluska, nie umie sobie z tym poradzić :(
viewtopic.php?f=13&t=92064

Jej powrót do schronu jest bardzo szybko prawdopodobny. Dla mnie to wyrok :(

Pomocy.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lut 22, 2014 10:43 Re: BooKoty III. A koty toczą się dalej. Odkupimy Thym Uvoca

Cholera jak nie ciągła sraczka to inne choroby :(

Florek rozchorował się tydzień temu. Gluty po pas, kichanie krwią, wyciek z oczu. Wszystko surowicze, przejrzyste ale w jakiś zastraszających ilościach. "Na szczęście" nie stracił nic z humoru, werwy ani apetytu i mimo, że oddycha jak Lord Vader nic mu nie przeszkadza w prowadzeniu stałej demolki.

Gorzej, że po jakiś dwóch dniach ścięło Zołzika :( Też dokładnie to samo z tym, że ona tej wydzieliny ma chyba więcej :( No i Zołzik jest nie do życia - nie chce jeść, chowa się po szafach, trwa w pozycji ze zwieszoną główką. Dostała albipen ale lepiej nie jest bo to raczej nie bakteryjne. Oboje dostają immundol a młody dodatkowo lizynę. Zołzikowi lizyny nie podam. Ratuje ją trochę eres. Ale Florian jest już chory bity tydzień i nie jest nic lepiej a Zołzik pół tygodnia i też nic.

Dlatego zaczynam szukać tego preparatu z grasicy, jest nieco tańszy od TFX ale również drogi i w dużej ilości trzeba go kupić. Myślę też o Zylexisie. Dla obojga. Nie wiem co jeszcze mogę podać Zołzikowi z PNN.

Wczoraj też nasz Toffik był na bardzo szczegółowych badaniach i wyszło wielkie zaskoczenie...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lut 22, 2014 16:03 Re: BooKoty III. A koty toczą się dalej. Odkupimy Thym Uvoca

Boo co z Tofikiem?
Mogę Wam jakoś pomóc?

bea3

 
Posty: 4159
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Sob lut 22, 2014 16:46 Re: BooKoty III. A koty toczą się dalej. Odkupimy Thym Uvoca

Jej powrót do schronu jest bardzo szybko prawdopodobny. Dla mnie to wyrok.
Nie dla Ciebie, dla Niej.
Kota się nie oddaje do schroniska - jak można!? Jego się ze schronu wyciaga! No chyba, że wylezie spod auta i powie wyraźnie "z Tobą chcę żyć!" A wtedy znajduje się mu kamrata w schronsku. Bo koty są jak chipsy, na jednym się nie kończy.
Tak mi przykro z powodu Florka, tak chciałbym, żeby Twoje właśnie Pati - krajanko, Kociaste były zdrowe i łobuzowały na całego...
Nie ma nic gorszego od Kocia, który zwija się w futrzastą kulę i przestaje walczyć.
Ale my się nie poddajemy prawda?
Jakąś pomoc? Coś tam jeszcze mogę.
Pisz na PW.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Sob lut 22, 2014 16:55 Re: BooKoty III. A koty toczą się dalej. Odkupimy Thym Uvoca

Aha, Odinio walił płynną czekoladą pół roku po schronie. Oczy mi wypływały od smrodu a Albert zakrywał nos łapką i wychodził precz. Po pół roku mu samo przeszło, ni stąd, ni z owąd. Może to był stres?
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Sob lut 22, 2014 20:08 Re: BooKoty III. A koty toczą się dalej. Odkupimy Thym Uvoca

Mam psikać we Florkowy i Zołziny nos wodą morską. Pech chciał, że nie pamiętałam, że Quixx który mam w domu ma wkładkę z aloesu :? Aloes niby trujący dla kotów ale ponoć łodygi nie sok. Ale czy można w nos? Ktoś coś wie? Help.. ;(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon mar 03, 2014 9:58 Re: BooKoty III. A koty toczą się dalej. Odkupimy Thym Uvoca

Florek wciąż ma katar :( I wciąż ma luźne qpale :( Dostał trzecie odrobaczenie - milbemaxem. Zołzik na szczęście czuje się lepiej. Ona była bardzo, bardzo chora i bardzo źle to przechodziła. Młody szaleje ale nos ma zapchany totalnie.

Szczerze? Chce mi się wyć :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon mar 03, 2014 10:05 Re: BooKoty III. A koty toczą się dalej. Odkupimy Thym Uvoca

Patyś, tak to już jest :(
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon mar 03, 2014 10:11 Re: BooKoty III. A koty toczą się dalej. Katary :( IBD????

Aga, no ale kot nie może mieć wiecznej sraczki :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon mar 03, 2014 10:15 Re: BooKoty III. A koty toczą się dalej. Katary :( IBD????

A kupę mu ponpownie po odrobaczaniu badałaś?
FortiFlorę dostawał?
Przypomina mi to Uszaka, który do kastracji właściwie non-stop miał mniejszą lub większą sraczkę. Potem mu samo przeszło.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon mar 03, 2014 10:29 Re: BooKoty III. A koty toczą się dalej. Katary :( IBD????

Cały czas jest na Biogen KT.
Badany był po drugim odrobaczaniu i nic w qpie nie było.
Mam wrażenie, że większe problemy ma żarciu z kurą, więc od soboty odstawione ma wszystko z kurą prócz suchej, której prawie nie je. I nic :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon mar 03, 2014 10:31 Re: BooKoty III. A koty toczą się dalej. Katary :( IBD????

A spróbuj dać mu przez kilka dni taninal.
Niektóre koty ładnie na to reagowały.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon mar 03, 2014 10:37 Re: BooKoty III. A koty toczą się dalej. Katary :( IBD????

Też już przerabiałam :?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon, puszatek i 21 gości