





Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
miszelina pisze:Dzień Kota był bardzo udany, nasi dzielni wolontariusze dwoili się i troili biegając z puszkami, które pod koniec były naprawdę ciężkie.![]()
Koty dzielnie się prezentowały, zainteresowanie nimi było duże, ale że my na takich akcjach nigdy nie wydajemy kotów od razu, czekamy teraz na potwierdzenia od potencjalnych domków. Jeden zadzwonił już wczoraj wieczorem i dzisiaj przeprowadza się Psotka![]()
miszelina pisze:
Humor mąci nam tylko Marchessa, która jest bardzo chorano i chłopaki z zapaleniem spojówek.
miszelina pisze:No i cisza w eterze, nikt nie dzwoni, nikt o koty nie pyta. A one czekają.![]()
W poniedziałek do cat-roomu przeprowadził się Turin, już po szczepieniu. I gania biednego dzikiego Franusia.
Wrócił też Fernando z DT, ma zapalenie spojówek i grzybka, jest na kwarantannie. Matrix nadal leczy oczko, Puszek również, z tym, że ten drugi na awaryjnym tymczasie po poniedziałkowej ucieczce z klatki. Przekopaliśmy całą kociarnię, zanim znaleźliśmy uciekiniera wklejonego pod agregat w lodówce i brudnego jak nieszczęście.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Majestic-12 [Bot] i 216 gości