Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

[hanelka]

Dlaczego z badań może nic nie wynikać jeśli ktoś sie tak źle czuje??
Głaskam Was.

Kastor jest stary, przygarnęłam go z Cichego Kąta osiem lat temu jako starego kota i od ośmiu lat leczymy mu pnn. Uważam to za cud i każdy dzień jest świętem. Mam nadzieję, że jeszcze poświętujemy.

Misia to straszna marnota. Życie ją chyba skreśliło już dawno. Ma siedem miesięcy, wygląda na trzy, góra cztery.
Tylko sam początek był pokrzepiający, kiedy starałam się ją namówić, żeby przestała się bać i spojrzała na mnie. Cała trójka była wtedy taka maleńka, pełna życia, nadziei na przyszłość.
Jasia już nie ma, Misia walczy...
Tylko Wilson jest zdrowy jak rybka i pełen energii (tfutfu, nic nie pisałam!!!)

Trzymajcie kciuki za nas, poślijcie modlitwę, kto się modli, bo łatwo nie będzie...

[ASK@]

są i modlitwy i kciuki i wszystko co jest potrzebne.

[zuzzik]

jesteśmy, Kochana

[morelowa]

Modlimy się, życzymy...
Nadziei się trzymać! Nadzieja jest w porządku!

[Beasia]

Jesteśmy z dobrymi myślami i kciukami

[Broszka]

[morelowa]

Hanelko ..?

[ASK@]

Hanelko ..?

Aniu ,jesteśmy z wami. Proszę trzymaj się.

[Alienor]

hanelko - jesteśmy z Wami, choć tylko wirtualnie. Z kciukami, piwem, ramieniem do wypłakania się i wirtualną herbatką - co tylko potrzebujecie.

[hanelka]

Proszę trzymaj się.

Próbuję
Umarł ktoś, kim opiekowałam się przez ostatnie siedem lat, bo nikt inny z rodziny nie chciał. Muszę ją pochować na własny koszt, bo byłam zbyt słabo spokrewniona, żeby można było przez ZUS. ZUS zwróci mi do wysokości 4000 w ciągu 30 dni po przedstawieniu faktur.
W styczniu straciłam prawo do zasiłku...

Wczoraj nagle umarły mi prawie wszystkie rybki w akwarium. Zostały tylko kirysy. Woda zmieniła kolor na brunatny. Nie wiem, co się stało

Z Misią i Kastorkiem jest bardzo kiepsko. Czarna rozpacz ogarnia mnie pomału

Poza tym wszystko jet ok.

[morelowa]

O... rany..
Hanelko, a pogrzeb nie może być jakoś finansowany przez miasto.. , miasto od rodziny.. No, niemożliwe, żeby obca osoba musiała ponieść koszty..

I rybki
Nie znam sie na akwariach, ale pewnie coś się tam przydarzyło

Na dodatek nie ma jak pomóc Ci. Tylko trzymać, żebyś Ty się trzymała..

[Alienor]

Przytulam, bo więcej nie bardzo mogę .

[morelowa]

A jakbyś tak zrobiła wątek z apelem o pomoc w szukaniu pracy? Że dramat itd. No, bo jest. To Warszawa, kupa luda w końcu.
Czy masz jakieś przeciwwskazania, bo nie bardzo się orientuję?

[zuzzik]

...

[Beasia]

nawet nie wiem co napisać.....