Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
hutek pisze:Tosia czuje się bardzo dobrze, zachowuje się tak jakby nic sie nie stało, nie interesuje ją raną, więc nie zakładałem kaftanu, dzisiaj idziemy na kontrolę. Nawet nie widać szwów. Mój wet zrobił to bardzo profesjonalnie. Domaga się noszenia na rękah A na działkach nie ma kotów, Podobno wiele z nich [***], Na pewno wszystkie młode. W sobotę widziałem 3 ale też w kiepskim stanie. Gdyby Tosia tam została najprawdopodobniej już by nie żyła. A przecież takich wielkich mrozów nie było
kuba.kaczor13 pisze:hutek pisze:Tosia czuje się bardzo dobrze, zachowuje się tak jakby nic sie nie stało, nie interesuje ją raną, więc nie zakładałem kaftanu, dzisiaj idziemy na kontrolę. Nawet nie widać szwów. Mój wet zrobił to bardzo profesjonalnie. Domaga się noszenia na rękah A na działkach nie ma kotów, Podobno wiele z nich [***], Na pewno wszystkie młode. W sobotę widziałem 3 ale też w kiepskim stanie. Gdyby Tosia tam została najprawdopodobniej już by nie żyła. A przecież takich wielkich mrozów nie było
Ale ją uratowałeś.To Twoja zasługa że dziś ma tak wspaniały Dom
.
Czapka z głowy i pokłon do ziemi dla Hutka -Przyjaciela Kotów
mir.ka pisze:za zdrówko Tosi
hutek pisze:mir.ka pisze:za zdrówko Tosi
Dzięki Emi też by się przydało
hutek pisze:A raczej powtórka z przed trzech tygodni - znowu kupal z krwią.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Kankan, Marmotka, muza_51, zuza i 41 gości