Delikatna Fanta-już we własnym domku! FB str.39

[kropkaXL]

Witam wszystkich!
Fantusia też!
Jako,że nic nowego sie nie dzieje, to tylko napiszę,że koteńka ma się dobrze, apetyt doskonały. Uszka jeszcze raz do zakroplenia na świerzba -we środę i mam nadzieję,że to juz koniec leczenia.
Boczki ładnie się zaokrągliły, powoli myslimy o terminie sterylki.

[zabers]

no i super

[kropkaXL]

Na dobrym jedzonku sie tuczy!

[kropkaXL]

Dla zachęty focie Fanteczki-te jasne są z fleszem-to ciemniejsze bez i kolory sa za ciemne





A tu siedziała, jak przyszłam z miasta-w kubełku na śmieci-oprózniłam go wychodząc, to zameldowała się w nim Fantik

[Miraclle]

Sterylka i domku przybywaj

[kropkaXL]

No niestety-taki los tymczasów, choćby nie wiem jak słodkie były

[Miraclle]

No niestety-taki los tymczasów, choćby nie wiem jak słodkie były

Nie smutaj, na pewno znajdziesz jej cudowny dom. Będzie w nim szczęśliwa, a Ty będziesz mieć poczucie, że dzięki Tobie żyje i ma się dobrze

[kropkaXL]

Miraclle zawsze mi smutno, jak rozstaję się z tymczasikiem, ale dla kazdego marzę o dobrym domku, oby taki i Fanteczka dostała!

[Miraclle]

Miraclle zawsze mi smutno, jak rozstaję się z tymczasikiem, ale dla kazdego marzę o dobrym domku, oby taki i Fanteczka dostała!

Mocne za to

[Petka]

Jak zwykle nic nie wiem. Kasiu, Asia mi wspominała, że masz u siebie nową biedę.
Jejku jakie to cuuudo.
za najlepszy na świecie domek.

[kropkaXL]

Witaj Kasieńko!
Ano mam cudo w domu, cudo z charakterkiem-boi się, ale warczy na kociejstwo

[Amika6]

Ranny ptaszek z Ciebie

Moje kotuchy też zapomnialy, że dzisiaj niedziela i zrobiły nam pobudkę skoro świt

[kropkaXL]

Aniu-moje kotuchy nie znają się na kalendarzu-nie odróżniaja dnia powszedniego od wolnego , a poza ty, musze rano bezdomniaczkom karmę zanieść, to i tak wstaję.

[Amika6]

Moje koty chyba znaja się na kalendarzu , bo wstają dopiero jak ja wstaję, ale wczoraj nie dostały poźnej kolacji (padłam wcześniej niż zazwyczaj) i dzisiaj skoro świt buszowały w mojej torbie. Ja tego nie słyszłam, ale podobno 3 x zrzuciły ją z szafki, czym wkurzyły TŻ-ta i mnie obudził.
Okazało się, że to karma (którą noszę przy sobie na wszelki wypadek) tak je kusiła, ale jak dotarło do mnie, że tam był aparat fotograficzny i mogły go przy okazji uszkodzić, to zerwałam sie na równe nogi, by ocenić ewentualne szkody i potem o dalszym spaniu już nie było mowy.

[Agneska]

Z fleszem czy bez flesza?... Jak ktos ladny, to mu we wszystkim ladnie!