Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 08, 2014 21:18 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Dorcia Ty wiesz, że ze zgagą nie ma żartów? :twisted:

Pięknie opisałaś kulki puchate. Wspaniałe jest to, że każde futerko inne.
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 08, 2014 21:19 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Bardzo mi pomaga ,od wielu ,wielu lat .
Kiedyś był tylko na receptę.
Mam inne ,przepisane przez weta. lekarza ,ale R. działa szybciej.
przynajmniej na mnie.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 08, 2014 21:42 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

U mnie rapaholin i sylimarol . Ale dla każdego , co innego :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob lut 08, 2014 21:48 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

pojawił się teraz w aptekach ranigast fast do rozpuszczania ale chyba wychodzi drożej niż w tabletkach

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 08, 2014 22:14 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

barbarados pisze:U mnie rapaholin i sylimarol . Ale dla każdego , co innego :wink:

to raczej wątrobowe :wink: a u mnie żołądek .
Czas może wcześnie spać się położyć :roll: tylko czy mi pozwolą :twisted: może pięknie poproszę :mrgreen:

Kaja888 ,byle nie rozpuszczalny ,bo to trzeba by więcej pić ,a tabletka łyk i już :wink:
jak tam sprawa z p. ochroniarzem?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 09, 2014 8:23 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Buziaki Dorotko :1luvu:

na zgagę pomagają migdały, wystarczy ok. 10 szt. pochrupać ....
Pięknie opisałaś te swoje koteczki - siem wzruszyłam ...
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 09, 2014 8:54 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

dzień dobry :D
Dziś w ciągnęłam pod kołdrę Zdzirkę ,jeszcze zmieściła się w tym tłoku :wink: trzymałam tak długo aż ..zwiotczałą i usnęła ,i spała wtulona we mnie a ze 3 godziny,będą z niej koty :1luvu:
jeszcze tylko to jedzonko :roll:
siedzi teraz przy mnie i mnie tryka :mrgreen:

Dziś popołudniu przyjadą ludziska którzy chcą pogadać w cztery oczy z Guciem .
Nie denerwuje się ,rozmawiam z nimi od dwóch tygodni .
Dzisiejsza wizyta jest tylko wizytą zapoznawczą .

U reszty wy adoptowanych pupili ok. i oby tak było zawsze :ok:

Gadzina jak na razie nadal zalicza egzaminy ,do tematu studiować czy nie , nie wracamy .
Musi zacisnąć poślady i tyle.
a jak nie ...to ja mu zacisnę :twisted:

Kociaki złapane na Kleszczowej bardzo pomału oswajają się.
Koteczka ,czyli mamusia niestety w zamknięciu dostaje furii ,próbuje zjeść opiekunów .
Zostanie na dniach wypuszczona na cmentarz ,w miejscu które doskonale zna ,są budki i jedzonko.

Kotinko :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 09, 2014 10:35 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

witaj Dorciu :1luvu:

to Gucio już pojedzie do domku? czy to tylko zapoznanie?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76326
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lut 09, 2014 13:29 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Dorciu a ta kotka z Kleszczowej zostanie sama wypuszczona czy a dziećmi?

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 09, 2014 16:40 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

mir.ka pisze:witaj Dorciu :1luvu:

to Gucio już pojedzie do domku? czy to tylko zapoznanie?

Nie ,Gucio będzie miał tylko gości .
Jutro jadę z nim na Białobrzeską ,trzeba sprawdzić co z tymi nóżkami i dziwnymi grudkami wzdłóż obu nóżek ...,krostami pod skórnymi. :roll:
Będę u dr. Cetnarowicz ,pewnie przed 15.

Zgubiłam kartę do bankomatu .
:oops:
Nie wiem jak nie wiem gdzie ,chciałam zrobić zakupy a w portfelu pusto ,albo wypadła mi w Tesco albo nie wiem kiedy i jak..
mój portfelik rozpadł się ,a mi żal go wymienić :oops:
Troszkę się martwię. :oops:
Za to znalazłam zgubione klucze :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 09, 2014 16:42 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

kaja888 pisze:Dorciu a ta kotka z Kleszczowej zostanie sama wypuszczona czy a dziećmi?


Tak ,tylko koteczka zostanie wypuszczona ,chyba że nie uda się oswoić.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 09, 2014 17:17 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Kartę chyba trzeba zastrzec w banku.

Super, że się klucze znalazły.
Zawsze to jeden kłopot z głowy.
A jak je w ogóle znalazłaś, przecież to już czas jakiś minął od momentu kiedy zgubiłaś?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lut 09, 2014 17:23 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Klucze wisiały na drzewie ,myślę że ktoś znalazł na nasypie i je powiesił :wink:

Gucinek już po odwiedzinach .

Serce mnie boli ,nie wiem czy chcę go oddać :oops: nie wiem czy chcą go adoptować ,chociaż widziałam że wpadł pani w oko.
Powiedziałam swoje warunki ,mają to przedyskutować ,tym bardziej że Gucio do adopcji jeszcze nie gotowy.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 09, 2014 17:31 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Pozdrawiam Dorotko.U nas dobry weekend .w sumie 8 adopcji.oby wszystkie szczęśliwe.

Swoim roztargnieniem kiedyś naprawdę przyprawisz kogoś z nas o zawał .Zastrzeż kartę :!: :!: :!: .
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Nie lut 09, 2014 17:49 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Kuba ,gratulacje ,8 adopcji to wspaniale :dance: :dance2:

a co do karty ,to nie roztargnienie ,tylko dziurawy portfel i bezmyślność ...wychodząc z Rossmana mogłam pomyśleć i wrócić ,spytać ,szukać..a tak to teraz Gadzina poleciał ,pewnie nie zdąży :roll:
Karta bez pinu ,więc spoko.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Google [Bot], Gosia300, kasiek1510 i 155 gości