Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X

pozytywko, nie można straszyć Lokiego gollumując :roll:

. BTW siki to piss :ok:

Anda pisze:Twój niepokój jest bardzo uzasadniony Loki.

jego?????

to ja mam dosyć
woda - ciurka
pompka - brzęczy
obróżka - cuchnie
żwirek - rozsypany po całym domu
karma - ciągle nowa - wszystkie szafki pełne, konto puste
leki - a wciśnij jakiś lek kotu, który jak widzi, że otwieram słoiczek z tabletkami, to już ma odruch wymiotny (z odgłosami)
siki - jakie siki? jak nie wycisnę, to nie wysika
picie - jakie picie, jak nie wcisnę na siłę, to pije mało
jak niby można być normalnym w domu, w którym wszystko kręci się wokół chorego kotka :evil:

a do tego dziecko własnie spędzi trzeci tydzień w domu z gorączką i z kolejnym antybiotykiem
nie ma to jak przechorować całe ferie
po prostu git!

muszę sprawdzić na allegro jakie są ceny kaftanów bezpieczeństwa :roll:

Alienor, nasze siki to pee
ale wolimy mieszać lengłidże

Taniej wyjdą takie korki do uszu. Odpadnie Ci woda, brzęczenie i odgłosy wymiotne. I może apaszka na oczy. ROzsypany żwirek, puste konto.
Gorzej z chorym dzieckiem.
Loki dajże już spokój bo ci pańcia do Tworek emigruje. Czy jak tam u Was podobny przytułek dla popaprańców się zwie.

najbardziej spodobał mi się pomysł apaszki na oczy, żeby nie widzieć pustego konta :mrgreen:

ando jestes wielka...patenty pierwsza klasa

Już miałam spieszyć z wyjaśnieniem, że 38,8 to jest całkiem git jak na kota, ale w następnej kolejności wykoncypowałam, że tu chodzi o kocię ludzkie, to już gorzej ...
Kciuki i zdrówka ! :ok:

To już lepiej jak te trzy małpy, co jedna nie widzi, druga nie słyszy a trzeci niemowa czy coś ? :mrgreen:

to już raczej kocur, niż ludzkie kocię, no ale jak chory, to się matce przypomina, że ma dziecko :twisted:

No, wreszcie się Duża domyśliła, żeby wyłączyć ten strumyczek, co się lał i przeszkadzał
teraz woda całkiem zdatna do picia, według mnie
Caillou
P.S. Loki mówi, że ta miska jest gupia i z niej pił nie będzie, ale on sam jest gupi i śmierdzi odświeżaczem powietrza do ludzkiej kuwety
pogryzłam mu tę gupią obróżkę, ha, ha :twisted:

Czyli standard kiedy menszczyzna chory :twisted:

Strumyczek jest spoko koteczki

Rozważcie jeszcze.

shira3 pisze:ando jestes wielka...patenty pierwsza klasa

ha... stosuję je od lat... szczególnie apaszkę :mrgreen:

nie mogę odpisać na ten post, bo mam apaszkę na oczach
:mrgreen:

Tak..taka apaszka na oczy to dobra rzecz :roll:

Żeby jeszcze te problemy chciały same zniknąć ..

Kotki pijcie ...sikajcie i nie róbcie dużej problemów,bo bez niej będzie gorzej :twisted:

Zdrowiejcie, pijcie, sikajcie i niech Was nic nie boli :ok:

a jak nie to w ryj

Znaczy - w mordę dać możesz dać?

Mogę nie mogę, postraszyć próbuję. A nuż zacznie sikać jak szalony :twisted:

Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X

Kto przegląda forum