Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 05, 2014 18:51 Re: Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

No i tak. Zapadła decyzja, w sobotę jedziemy do weta. Zębiska Pimpka wymagają kontroli lekarza, a musimy się też zainteresować perspektywą kastracji. Gdyby trzeba było zęby rwać pod narkozą, dobrze byłoby załatwić obie sprawy za jednym zamachem. Nie wiem, czy Pimpek nie jest jeszcze za młody, bo mój nos jeszcze nic nie poczuł, choć jak go dziś ganiałam, ucieczkowicza, po korytarzu (kota, nie nos ;) ), zarejestrowałam charakterystyczne drgania ogonka. NIc to. Lekarz zdecyduje.
Są dwa rodzaje ludzi: ci, którzy lubią koty i ci pokrzywdzeni przez los

AgnieszkaMo

 
Posty: 372
Od: Pt sty 01, 2010 22:53
Lokalizacja: Urle

Post » Śro lut 05, 2014 20:50 Re: Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

AgnieszkaMo pisze:No i tak. Zapadła decyzja, w sobotę jedziemy do weta. Zębiska Pimpka wymagają kontroli lekarza, a musimy się też zainteresować perspektywą kastracji. Gdyby trzeba było zęby rwać pod narkozą, dobrze byłoby załatwić obie sprawy za jednym zamachem. Nie wiem, czy Pimpek nie jest jeszcze za młody, bo mój nos jeszcze nic nie poczuł, choć jak go dziś ganiałam, ucieczkowicza, po korytarzu (kota, nie nos ;) ), zarejestrowałam charakterystyczne drgania ogonka. NIc to. Lekarz zdecyduje.


Z tego co mi wiadomo, nie trzeba czekać do pierwszego "znaczenia" kocurka. Ile ma Pimpuś na dzień dzisiejszy?
Moje kocurki kastrowane były - Teemo 6 miesięcy, a Muszu miał około 7 miesięcy, chociaż jego wiek nie został zbyt dokładnie określony.
Drgania ogonka też mogę być oznaką wielkiej ekscytacji. Teemol chociaż już kilka miesięcy po kastracji czasem też tak ma, podnosi ogon wysoko a ten cały mu "chodzi" :D Zwykle wtedy jak ma ochotę się miziać, ssać czy czuje jakieś pyszne jedzonko :)

Poza tym bardzo dobra myśl, żeby połączyć zabiegi, jeśli ząbek Pimpka będzie wymagać jakiegoś poważniejszego zabiegu.
Oczywiście wet zadecyduje :)
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Czw lut 06, 2014 10:46 Re: Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

Rilla07 pisze:
Z tego co mi wiadomo, nie trzeba czekać do pierwszego "znaczenia" kocurka. Ile ma Pimpuś na dzień dzisiejszy?
Moje kocurki kastrowane były - Teemo 6 miesięcy, a Muszu miał około 7 miesięcy, chociaż jego wiek nie został zbyt dokładnie określony.
Drgania ogonka też mogę być oznaką wielkiej ekscytacji. Teemol chociaż już kilka miesięcy po kastracji czasem też tak ma, podnosi ogon wysoko a ten cały mu "chodzi" :D Zwykle wtedy jak ma ochotę się miziać, ssać czy czuje jakieś pyszne jedzonko :)

Poza tym bardzo dobra myśl, żeby połączyć zabiegi, jeśli ząbek Pimpka będzie wymagać jakiegoś poważniejszego zabiegu.
Oczywiście wet zadecyduje :)

Z moich obliczeń wynika, że Pimpełe może mieć troszkę ponad 6 miesięcy. Ewar pisała o małym na początku listopada jako o czteromiesięcznym kocurku, więc tak wynika. Zobaczymy, co wet powie, bo widzę, że dziąsła nad podwójnymi kłami różowią się mocniej i zdaje się, że jednak będzie potrzebna interwencja...
Są dwa rodzaje ludzi: ci, którzy lubią koty i ci pokrzywdzeni przez los

AgnieszkaMo

 
Posty: 372
Od: Pt sty 01, 2010 22:53
Lokalizacja: Urle

Post » Czw lut 06, 2014 13:59 Re: Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

AgnieszkaMo pisze:Z moich obliczeń wynika, że Pimpełe może mieć troszkę ponad 6 miesięcy. Ewar pisała o małym na początku listopada jako o czteromiesięcznym kocurku, więc tak wynika. Zobaczymy, co wet powie, bo widzę, że dziąsła nad podwójnymi kłami różowią się mocniej i zdaje się, że jednak będzie potrzebna interwencja...


Więc już powolutku można myśleć o kastracji. Wet powie co i jak.
Mam nadzieję, że z ząbkami nic poważnego się nie dzieje i może jakaś drastyczna ingerencja nie będzie potrzebna.
Ja przegapiłam ząbkowanie obydwu kotów 8O, dlatego nie znam się na tym za bardzo.
Będziemy 3 mać kciuki za Pimpoleusza :)
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Czw lut 06, 2014 14:57 Re: Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

Rilla07 pisze:Więc już powolutku można myśleć o kastracji. Wet powie co i jak.
Mam nadzieję, że z ząbkami nic poważnego się nie dzieje i może jakaś drastyczna ingerencja nie będzie potrzebna.
Ja przegapiłam ząbkowanie obydwu kotów 8O, dlatego nie znam się na tym za bardzo.
Będziemy 3 mać kciuki za Pimpoleusza :)

Myślimy, myślimy :twisted:
Są dwa rodzaje ludzi: ci, którzy lubią koty i ci pokrzywdzeni przez los

AgnieszkaMo

 
Posty: 372
Od: Pt sty 01, 2010 22:53
Lokalizacja: Urle

Post » Pt lut 07, 2014 7:37 Re: Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

Czekam na wieści, na to co powie wet na te podwójne kły. Mam nadzieję, że kotek bardzo nie cierpi.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lut 07, 2014 10:54 Re: Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

ewar pisze:Czekam na wieści, na to co powie wet na te podwójne kły. Mam nadzieję, że kotek bardzo nie cierpi.

E nie, chyba w ogóle nie cierpi. Ma apetyt, podjada nawet troszkę suche, bryka bez zmian. Jutro się wszystko wyjaśni, damy znać.
Są dwa rodzaje ludzi: ci, którzy lubią koty i ci pokrzywdzeni przez los

AgnieszkaMo

 
Posty: 372
Od: Pt sty 01, 2010 22:53
Lokalizacja: Urle

Post » Sob lut 08, 2014 6:47 Re: Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

Dzisiaj wizyta u weta, trzymamy :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 08, 2014 11:21 Re: Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

Pimpeusz już w domu. Cały i zdrowy, jeszcze bez wyroku. Wet orzekł, że na ingerencję w zębiska jest za wcześnie, nie ma żadnego stanu zapalnego, więc czekamy, aż mleczaki wypadną same. Póki co.
Sprawa tylna też się odwleka, bo pan doktor uznał, że na razie kot ma zbyt skromne podogonie i byłaby to mikrochirurgia :D Ale uznał też, że konieczność zabiegu może się pojawić nawet w ciągu miesiąca.
Oczywiście Pimponiusz całą drogę darł się w tramwaju, wzbudzając litościwe jęki jakichś starszych dam, a pijaczek pewien oskarżył mnie o to, że źle traktuję kota, bo on ewidentnie woła o pomoc :mrgreen:
Są dwa rodzaje ludzi: ci, którzy lubią koty i ci pokrzywdzeni przez los

AgnieszkaMo

 
Posty: 372
Od: Pt sty 01, 2010 22:53
Lokalizacja: Urle

Post » Sob lut 08, 2014 11:54 Re: Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

AgnieszkaMo pisze: a pijaczek pewien oskarżył mnie o to, że źle traktuję kota, bo on ewidentnie woła o pomoc :mrgreen:
:ryk: :ryk: :ryk:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 08, 2014 13:21 Re: Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

Ach, komentarze ludzi czasem sprawiają, że człowiek się śmieje ;)
Czyli jeszcze Pimpuś kastracji nie będzie miał, ale .. to już tylko kwestia czasu :)
I nas to czeka ... :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Sob lut 08, 2014 15:00 Re: Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

To sie malemu upieklo... poki co. U mnie nawet nie wiem kiedy Mopik mleczaki stracil, bo dziury w rekach robil nam paszcza regularnie i bez przerwy.

A jajka stracil majac cos okolo roku, moze ciut mniej.
Ostatnio edytowano Sob lut 08, 2014 15:08 przez Lifter, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4762
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lut 08, 2014 15:03 Re: Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

To dobrze, że z ząbkami wszystko w porządku :)
Noo upiekło mu się z ciachaniem :D Ale rzeczywiście sytuacja może się zmienić bardzo szybko.
Każdego naszego kocurka to czeka. Ja po dwóch kastracjach moich stworków dochodzę do wniosku, że nie taki diabeł straszny, chociaż wiadomo są nerwy i to nie małe :)
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Sob lut 08, 2014 21:00 Re: Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

Hm. Nawet nie wiem, czy to napisać....
26 stycznia zapodałam, że Pimpek waży 3 kg. To było 13 dni temu. Dziś u weta drobiażdżek zważyłam. 3,55 !!!!!!! 8O 8O 8O
Lekarz był zdziwiony, powiedział, że oceniał go na jakieś 2,5 kg. Spytałam, czy on nie za szybko przybiera na wadze, ale wet uznał, że on na razie nie tyje, tylko rośnie. Ale że po kastracji trzeba będzie uważać. No chyba rzeczywiście będzie trzeba. :twisted:
Przy czym Pimpek naprawdę nie za dużo je. To znaczy wydaje mi się, że je w sam raz. Dwie saszetki dziennie, plus troszkę mięsa plus miseczka jogurtu. To chyba nie za dużo???
Wolałabym go nie zapaść, wystarczy, że Maniek to 7 kilo kota...
Są dwa rodzaje ludzi: ci, którzy lubią koty i ci pokrzywdzeni przez los

AgnieszkaMo

 
Posty: 372
Od: Pt sty 01, 2010 22:53
Lokalizacja: Urle

Post » Sob lut 08, 2014 21:07 Re: Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

To z czego on te mase robi? Wychodzi,ze mu przybywa ze 3 dkg dziennie, a to tak jakby czlowiek codziennie tyl o kilogram. Mopik ma teraz 7,40, a w szczycie mial 8, ale on wcina dziennie saszetke mokrej, ok. 30 g miesa no i sporo suchej karmy do tego. No ale po prostu rosnie... Kroi ci sie potezne kocisko po prostu.

A to tak z zupelnie innej beczki...

http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-660127.php
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4762
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości