7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 06, 2014 19:17 Re: Re:9!!! tymczasków!!!potrzebne DS

zapomniałam wczoraj dodać :oops:

aktualizacja >
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw lut 06, 2014 21:49 Re: Re:9!!! tymczasków!!!potrzebne DS

Myszolandia pisze:zapomniałam wczoraj dodać :oops:

aktualizacja >


dzięki :1luvu:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt lut 07, 2014 15:49 Re: Re:9!!! tymczasków!!!potrzebne DS

Tak się cieszyłam, że Kuba, pies ze schronu nie miał juz 35 dni ataku gdy dziś zafundował mi kilka pod rząd. Dałam mu kroplówki z glukozy ale jest bardzo zmęczony . leży cały czas i nie wiem co będzie dalej.
Generalnie mam szpital w domu. Jakby nic nowego ale sił mi nie przybywa.
A

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt lut 07, 2014 17:00 Re: Re:9!!! tymczasków!!!potrzebne DS

nie zdążyłam dopisac nic więcej , Kuba znowu miał atak padaczki. Dostał diazepam, wit b , jak tak będzie dalej to pewnie znowu wylądujemy na Powstanców.24h

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt lut 07, 2014 21:28 Re: Re:9!!! tymczasków!!!potrzebne DS

Biedny Kubuś :-( Tyle ataków jednego dnia :-(
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 08, 2014 11:11 Re: 9 tymczasków!!!potrzebne DS Warszawa

i w nocy też co pare godzin były ataki. Teraz wreszcie śpi ale nie jest kontaktowy, jest wykończony . Podałam mu wszystko co mialam. Zalozyłam, że tak wiele ataków może mieć przyczyne, jak juz kiedyś było w problemie z watroba więc wyciągnęłam serie jakiś medykamentów. Może cos pomoglo. Nie ominie nas usg i krewka.

Koty przytulały się do Kuby, łasiły się i gadały do niego jak leżał wyczerpany po atakach. Wąchały mu pynio i pupe , zaglądaly w oczy. Bies, szef wszystkich szefów zaczął mu wylizywac ucho w środku.
Miałam pomocników uspokajaczy. Dzięki im za to bo cięzko było.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob lut 08, 2014 16:52 Re: 9 tymczasków!!!potrzebne DS Warszawa

Asiu,trzymam za Ciebie całe mnóstwo kciuków :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob lut 08, 2014 17:27 Re: 9 tymczasków!!!potrzebne DS Warszawa

Kuba spi od 7.30. Od czasu do czasu otworzy ślepka i dalej odpoczywa. Mam tylko nadzieję ze nie będzie jakiegoś warzywka z niego. Na razie nie sprawdzam. Daje mu odpocząc.

COs wrzucę na wątek co może byc smieszne zastanawiające a może i wkurzajace.
Aby przyblizyc sprawę napiszę, że Pani zapytała o Serka, chciala go zaadoptować. Odpowiedzialm, że serek jest do adopcji ale razem z siostrą i jeżeli Pani może dac mu taki dom to niech napisze jakie warunki, czy wychodzący czy zabezpieczone okna, balkon i tyle z mojej strony w tym temacie.. Dowiedzialm się, że Pani chce kota dla swojego kociego przyjaciela. Zaproponowalam więc moje czarne urwisy na dokocenie. Na to otrzymałam pytanie co znaczy wyraz "dokocenie". Odpowiedzialam. I otrzymałam maila jak niżej:
""hahaha...
tak generalnie to smieszy mnie ideologia z kotami która Panstwo uprawiacie.te umowy adopcyjne..wizyty,rewizyty..siatki w oknach caly ten "anturaz"..:))..otoczka..
ja chce zabrac,przygarnac kota..a nie podpisywac umowe,brac cos na'dokocenie"..
to przypomina domy dziecka w ktprych sa sieroty i jest wielu chetnych ale przepisy sa nie do przejscia..
to jakas ideologia i forma sekciarstwa.:)..ze tak sie proszac o wybaczenie wyraze..
to jakas forma dowartosciowania???
mam 8-9 kota ze schroniska i jest mu dobrze ze mna bez umow i calego tego balaganu ktory z aPanstwa posrednictem sie nabywa..
prosze wybaczyc za komentarz ale posredniczenie w czym nie musi byc forma "ormo"..:))"

mnie nie zdenerwowal ten mail. jedynie jeszcze raz pokazał jak ludzie nie wiele wiedzą do jakich warunków mogą być nieodpowiedzialnie wyadoptowane koty. Nie wiedzą czym grożą otwarte okna na ktorymś tam piętrze i brak siatek na balkonie, nie wiedzą , że są takie ludziki jak tu na forum, ktore kupe czasu ze swojego życia poświecaja aby ratować te male kocie życia czasmi kosztem rodziny.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob lut 08, 2014 17:50 Re: 9 tymczasków!!!potrzebne DS Warszawa

czyli nie warto sobie zawracać głowy takimi ludźmi
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob lut 08, 2014 17:55 Re: 9 tymczasków!!!potrzebne DS Warszawa

niestety tak. Choc mialam takich "wesołych" na poczatku, ktorzy buntowali się a teraz są po podpisaniu umowy , super domkami. Kwestia przekazania doświadczeń.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob lut 08, 2014 17:56 Re: 9 tymczasków!!!potrzebne DS Warszawa

no właśnie,a tu widzę,ze to by było na zasadzie czort swoje i pop swoje,czyli Ty czy ktoś by sie jej natłumaczył dlaczego to a ona i tak swoje by myślała
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob lut 08, 2014 17:57 Re: 9 tymczasków!!!potrzebne DS Warszawa

kobitka chyba ogólnie przelała swoje żale na mnie;))

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob lut 08, 2014 18:04 Re: 9 tymczasków!!!potrzebne DS Warszawa

to pewnie swoja drogą,bo jak się domyślam,chyba to nie jej pierwsza prośba o kociambra
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie lut 09, 2014 7:49 Re: 9 tymczasków!!!potrzebne DS Warszawa

Jak minęła nocka? Mam nadzieję, ze troche spokojniej. :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lut 09, 2014 19:41 Re: 9 tymczasków!!!potrzebne DS Warszawa

Kubuś w nocy spał jak zabity. Ja trochę gorzej bo obawialam się ataku.
Mózg mojego psiaka odniósł duże rany. Kuba zachowuje się tak jakby zapomnial , że bał się samochodów, ludzi, rowerów.Pamięta natomiast, że dostawal nagrody za nieszczekanie i na oswojenie wroga. Na spacerze widzi, że jedzie samochód, emocjonalnie pozostaje zupełnie obojętny tylko obraca głowkę i oczekuje nagrody. Słaby jest. Lazilismy trochę po polu i nóżki mu się trzęsły juz po kilkuset metrach.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Talka i 94 gości