Jak obiecalam - zdjecia. Większość jest zrobiona podczas snu, bo jak nie śpi to ciężko ją dorwać.
Śmietanka ma się super, urosła, nadal dużo je i chyba jest zadowolona z życia, często mruczy jak traktor.
Jutro odbieram wreszcie transporter z poczty, oraz nowy drapak. Tak więc w przyszłym tygodniu czas na weterynarza którego mamy, jak się okazało, za rogiem.
Często zachowuje się jak pies, chodzi za nami, "aportuje" piłkę
http://zapodaj.net/90b8b532fbc6b.jpg.html
http://zapodaj.net/3d6ddd1f49d15.jpg.html
http://zapodaj.net/9366f9e968d65.jpg.html
Pozdrawiam!!




















Pani Kasia już o tym wie i pojadę z nią z rana w poniedziałek do weterynarza bo będzie kastrowany.Mam nadzieje ,że znajdzie dom bo jest sympatyczny i cudnie mruczy 










A ostatnio Puśka wskakuje na półkę w stołowym i podgryza wskazówki zegara,no nie mam słów