Koteczka podobno trafiła do schronu do Poznania z ulicy ;(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 06, 2014 23:39 Re: Zagineła kotka w POZNANIU osiedle Bajkowe -Grunwald

Więc tak....
Na podstawie ulotki od dana.b wydrukowałam 40 ogłoszeń formatu A4, 20 kolor, 20 czarno-białe.
Wszystkie w ochronnych koszulkach, oklejane mocno, żeby trudno było zerwać.
Ponieważ, jak na razie nie udało mi się z nikim skontaktować a czas ucieka, to pojechałam samopas.
Zastosowałam schemat, taki, jaki stosowałam szukając swojego kota, na pierwszy "ogień" miejsce zaginięcia i punkty "ważne", gdzie jest duża rotacja ludzi.
Patrząc na mapę ul. Złotowska jest jedną z główniejszych ulic osiedla, więc ją wzięłam za "cel".
Ogłoszenia powiesiłam na tej ulicy od jej skrzyżowania z ul. Perzycką do końca, przed sklepami, przy przejściach, aptekach, przy szkole podstawowej, przy netto z dwóch stron.
Dalej za netto jest takie małe centrum sklepów z pocztą, tam też powiesiłam ze trzy, zajrzałam do zoologicznego, w sklepie było już wywieszone ogłoszenie zbiorcze zaginionej czwórki.
Po drugiej stronie netto jest placyk i sklep całodobowy tam też zawiesiłam.
Na Miastkowskiej, przede wszystkim przy kościele, potem wzdłuż ulicy do numeru 94, kilka ogłoszeń w uliczkach po prawej stronie Miastkowskiej, idąc od Złotowskiej.
Lewa strona jest bardziej "dzika", tam powiesiłam chyba tylko jedno na Templińskiej.
Rozmawiałam z dziećmi, kilkoro bardzo się przejęło, dałam im też parę ogłoszeń i zapasową taśmę, dwa z danych im ogłoszeń widziałam później wiszące.
Ogólnie dużo ogłoszeń o zwierzętach, zaginione, znalezione, ogłoszeń Kici widziałam w sumie cztery, trzy formatu połowy A4 na Miastkowskiej w pobliżu DS. W treści była nagroda w wysokości 200 zł., nie wiem, czy to wieszała właścicielka, czy dziewczyny. Czwarte zbiorowe ogłoszenie w zoologu.
To jest dosyć duże osiedle, przejście tej trasy, rozglądanie się, wieszanie, zajęło mi około 4 godzin, na dojazd tam i z powrotem "mykło"około 1,5 h.
Moim zdaniem przydałoby się znacznie, znacznie więcej ogłoszeń + dodatkowo takie do skrzynek, chyba, ze już takie były wrzucane.

Napisałam tak szczegółowo, gdzie kleiłam, biorąc pod uwagę innych chętnych "ogłoszenioklejców".

W przyszłym tygodniu mogłabym zrobić jeszcze jedną, albo dwie takie rundy, tyle, że nie mam możliwości taniego druku, te co miałam druknęłam normalnie po cenach komercyjnych CCS-u, plus koszulki, taśmy, to się zbiera kwota już tak letko znaczącą :wink:
Dobrze by było jak najwięcej kolorowych i małe do pocięcia do skrzynek, tylko, żebym wiedziała czy i gdzie były takowe wrzucane.
Gdyby ktoś mógł wyprodukować, to ja rozkleję.
To czerwone tło ładnie przyciąga uwagę, zabezpieczone koszulką nie powinno zamakać, rozmywać się.
Nie wiem jak kwestia nagrody, jeżeli jest, dobrze byłoby umieścić tą informację dodatkowo w ulotce, można też podkreślić, ze ma przycięte uszko, ludzie czasem nie zwracają uwagi na szczegóły, trzeba je podać "łopatologicznie".

Moim zdaniem w tym terenie jedyną szansa na odnalezienie kotki jest informacja i jeszcze raz informacja, że jest szukana.
Może gdzieś przychodzi, może ktoś ją karmi, w kilku ogródkach widziałam wystawione miseczki.

I na koniec debilizm ludzki, w pewnej chwili w jednej z uliczek zobaczyłam coś ....nieprawdopodobnie, zjawiskowo piękny kot, nie wiem, czy rasowy, czy mieszaniec, ale obłędny, wylazł spod samochodu, przykucnęłam i...wpakował mi się na kolana, kawa z mlekiem, błękit ócz, lekko płaski pysio i fuuuuuuuutroooo, obłędna masa futra w dotyku jedwab, aksamit, kaszmir, wypielęgnowane. Zeskoczył z kolan, smyrnął przed nadjeżdżającym samochodem i zameldował się pod drzwiami jakiejś posesji.
Kto u diabła jasnego puszcza takie COŚ luzem, bez najmniejszego problemu mogłam go zwinąć w cholerę....gdyby choć pół miejscówki było wolne :oops: .
Pięęęęęękny był, nigdy takiego nie głaskałam 8)
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Pt lut 07, 2014 0:06 Re: Zagineła kotka w POZNANIU osiedle Bajkowe -Grunwald

jesteś Aniołem wilberku :1luvu: :1luvu: :1luvu:

gdyby jeszcze nawiązać kontakt z karmicielkami, jak kiedyś pisała Iwonka tam gdzie są miseczki dla kotów, pod miseczkę położyć ulotkę, może dziewczynom z Poznania to się uda... :ok:

głupota ludzka już przestała mnie zadziwiać :evil: rozumiem wypuszczanie kota pod nadzorem w bardzo bezpiecznym miejscu ale nie w środku miasta
moja dzika Tulinka jakoś sobie nie narzeka na życie w zamkniętym mieszkaniu
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 07, 2014 0:12 Re: Zagineła kotka w POZNANIU osiedle Bajkowe -Grunwald

I na koniec debilizm ludzki, w pewnej chwili w jednej z uliczek zobaczyłam coś ....nieprawdopodobnie, zjawiskowo piękny kot, nie wiem, czy rasowy, czy mieszaniec, ale obłędny, wylazł spod samochodu, przykucnęłam i...wpakował mi się na kolana, kawa z mlekiem, błękit ócz, lekko płaski pysio i fuuuuuuuutroooo, obłędna masa futra w dotyku jedwab, aksamit, kaszmir, wypielęgnowane. Zeskoczył z kolan, smyrnął przed nadjeżdżającym samochodem i zameldował się pod drzwiami jakiejś posesji.
Kto u diabła jasnego puszcza takie COŚ luzem, bez najmniejszego problemu mogłam go zwinąć w cholerę....gdyby choć pół miejscówki było wolne :oops: .
Pięęęęęękny był, nigdy takiego nie głaskałam 8)

a było brać pod pazuchę :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 07, 2014 0:40 Re: Zagineła kotka w POZNANIU osiedle Bajkowe -Grunwald

Było, było, ale kto by to czesał, ja za leniwa jestem :oops: , poza tym nie mogę zrobić moim takiej konkurencji, ale do teraz siem zachwycam, tak ofutrzonego kota nie widziałam jak długo żyje, a na paru wystawach nawet byłam.
Ad rem...
Wydaje mi się, że tam nie ma raczej co szukać regularnych karmicielek, miseczki są w prywatnych ogródkach, raczej do dyspozycji domowych kotów, ale na tak wystawione jedzenie i kicia mogła się skusić.

Puszatku do anioła to mi baaaardzo daleko, to kropla w morzu potrzeb
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Pt lut 07, 2014 6:30 Re: Zagineła kotka w POZNANIU osiedle Bajkowe -Grunwald

wilber pisze:miseczki są w prywatnych ogródkach, raczej do dyspozycji domowych kotów, ale na tak wystawione jedzenie i kicia mogła się skusić.

Myślę, że wobec tego trzeba koniecznie ludziom do skrzynek wrzucać ulotki.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lut 07, 2014 8:12 Re: Zagineła kotka w POZNANIU osiedle Bajkowe -Grunwald

Wilber!
:aniolek: :king: :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt lut 07, 2014 9:40 Re: Zagineła kotka w POZNANIU osiedle Bajkowe -Grunwald

MalgWroclaw pisze:
wilber pisze:miseczki są w prywatnych ogródkach, raczej do dyspozycji domowych kotów, ale na tak wystawione jedzenie i kicia mogła się skusić.

Myślę, że wobec tego trzeba koniecznie ludziom do skrzynek wrzucać ulotki.


Dziewczyny ogłoszenia, ogłoszenia , ogłoszenia.
W grudniu szukałyśmy Liska na terenie wprost niemożliwym do przeszukania.
Rozniosłyśmy kilkaset ulotek do skrzynek, pod kościoł, do szkoły , sklepów itd...WSZĘDZIE w okolicy były fotki Liska i opis. Prosiliśmy o udostępnianie informacji na FB różnych lokalnych gazet itd.
Podobno informacja o nagrodzie działa cuda -ale może być też niestety zachętą dla debili czy oszustów.
Lisek się odnalazł tylko dzięki ogłoszeniom.
Trzymam kciuki..

Edit: Violet zna ten teren bo nam pomagała :wink: i wie,że to było szukanie igły w stogu siana ale jednak się udało.
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lut 07, 2014 9:53 Re: Zagineła kotka w POZNANIU osiedle Bajkowe -Grunwald

Najgorzej, że kotka zginęła tak dawno.. My jednak szukałyśmy Liska zaraz po zaginięciu.. Robota okrutna, wyczerpująca. Znalazł się też nie od razu, po 12 dniach.
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lut 07, 2014 10:27 Re: Zagineła kotka w POZNANIU osiedle Bajkowe -Grunwald

justyna p pisze:Najgorzej, że kotka zginęła tak dawno.. My jednak szukałyśmy Liska zaraz po zaginięciu.. Robota okrutna, wyczerpująca. Znalazł się też nie od razu, po 12 dniach.

Dlatego w miarę możliwości ktoś powinien pomóc Wilber w roznoszeniu ulotek i uzupełnianiu zerwanych.
Przy szukaniu Liska dziewczyny nie tylko rozlepiały ogłoszenia, ale również rozpytywały ludzi, rozdawały ulotki po mszy przed kościołem itd.
To była po prostu zorganizowana akcja i desant na okolicę 8)
I w końcu ktoś Liska zauważył :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt lut 07, 2014 10:53 Re: Zagineła kotka w POZNANIU osiedle Bajkowe -Grunwald

aaa i napadałyśmy dzieci...serio....bo jak każdy wie dzieci wiedzą wiecej ..
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lut 07, 2014 11:43 Re: Zagineła kotka w POZNANIU osiedle Bajkowe -Grunwald

POZNAŃ czy może ktoś podrukować trochę ulotek?

Najgorsze jest to , że jedyna osoba której zależy na kotce , Lidka02 mieszka daleko i nie jest w stanie pomóc w szukaniu, w kierowaniu tym szukaniem. Tu powinien działać sztab ludzi żeby każdy wiedział co ma robić.
Jedna wilber nie da rady :( Dziękuję Ci bardzo :ok:
becia_73, violet, justyna p, działałyście razem i na miejscu ?

wilber :!: gdyby udało się podrukować ulotki, plakaty to czy można do Ciebie je dostarczyć?
Jesteś w stanie jeszcze powiesić ich trochę? A może przy samej Miastowskiej 94? Może tą Magdę ruszy, Sumienie?
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pt lut 07, 2014 12:01 Re: Zagineła kotka w POZNANIU osiedle Bajkowe -Grunwald

Dziewczyny dziękuje bardzo.

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt lut 07, 2014 12:30 Re: Zagineła kotka w POZNANIU osiedle Bajkowe -Grunwald

alab108 tak działałyśmy razem na miejscu i to jest chyba tajemnica sukcesu.
W sumie jeszcze 3 osoby oprócz nas tj. Asia ,Lidka z Fundacji i piano;) oraz nowi opiekunowie Liska.
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lut 07, 2014 12:43 Re: Zagineła kotka w POZNANIU osiedle Bajkowe -Grunwald

Możecie tu wrzucić link do wydarzenia na FB?
Co prawda nie jestem z Poznania, ale mam tam wielu znajomych. Mogę porozsyłać.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lut 07, 2014 12:53 Re: Zagineła kotka w POZNANIU osiedle Bajkowe -Grunwald

Z wcześniej przewijających się informacji wynika, ze dziewczyny mieszkające bliżej organizują akcję, tyle, że wiadomości są gdzieś na FB.
FB nie mam i raczej mieć nie będę, mam opór.
Nikt nie siedzi non stop w internecie, wiec poczekam, może uda mi się skontaktować, razem zawsze łatwiej.
Póki co wyrwałam się trochę przed szereg, bo i tak już mnóstwo czasu zostało stracone.

Jeżeli ktoś mógłby dodrukować plakatów, ogłoszeń, to mogę rozwiesić, nie jest to jakiś wielki wysiłek.
W przyszłym tygodniu mogę jechać dwa razy, więc gdyby ktoś miał taką możliwość, to mogę przyjąć do 100 plakatów i takąż liczbę ulotek do skrzynek.
Chodzi głównie o kolorowe, bo w CCS-sie koszt jednej takiej kartki to 2.80 złociszy, a znajomości nijakich nie mam.

Na Miastkowskiej wieszałam, w pobliżu numeru 94, jak wspomniałam, wisiały trzy z informacją o nagrodzie. Głąb jestem, bo nie porównałam numerów telefonu, wiedziałabym, czy to właścicielka wieszała, czy nie.

Aaa i gdyby ktoś miał możliwość lekkiej modyfikacji ulotki i dodania informacji o przyciętym uszku i nagrodzie. Moje doświadczenie jest takie, że słowo "nagroda" działa.
Ja niestety w tym względzie nic nie mogę, mój sprzęt chwilowo padł, a ten, którym się zastępczo posługuję, musi wcześniej dinozaury używały.
Pieniądze na nagrodę, myślę, zawsze się jakoś zbierze i o to martwiłabym się później.

Jak mój zaginął, miejscowi ludzie też mi pomagali, wiec niejako czuję się zobowiązana oddać, to co wtedy dostałam.
Tyle, że w moim przypadku akcja poszukiwawcza zaczęła się natychmiast po ucieczce kota, jeszcze w nocy i trwała nieprzerwanie trzy doby, aż do znalezienia. Koszmarne wspomnienia.


Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 38 gości