Przepraszam za dłuższe milczenie, miałam ostatnio urwanie głowy. Wieści mamy w zasadzie niezłe, niektóre wręcz bardzo dobre

Zacznę od najlepszych - Gouda i Gorgonzola są już w nowych domach. Obie mają towarzystwo - Gouda wujka a Gorgonzola ciotkę, mam też od obu wspaniałe wieści o przebiegu dokocenia. Oby tak zawsze

Kolejna wspaniała wiadomość - to ujemny PCR u Fety
Potwierdza się też moja obserwacja wagi - Bryndza osiągnęła 2,20 kg, Parmezan 3,20
Z nieco słabszych - w zasadzie wszystkie koty mają wyniki krwi takie "prawie w normie" lub na granicy. U 4 burych kontynuujemy antybiotyk, Oscypek i Bryndza nadal leczą jelitka. W zasadzie tylko Mozarella jest bez leków - ale też musimy skontrolować jeszcze raz krew i mocz. Za miesiąc czekają nas więc ponowne badania - i dopiero wtedy będzie można myśleć o zabiegach sterylizacji.
Ale ogólnie - jest całkiem nieźle
