

Naprawdę super wiadomości!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kotełek Ani pisze:Marzeniu co tak cichutko u Ciebie?
mziel52 pisze:Ciężko tu coś doradzać, niektóre koty potrafią być same, przy tym, jeśli Nissan to nieśmiałek, to samotność mu się znudzi i bardziej się będzie garnął do człowieka.
mziel52 pisze:Ostatecznie możesz od kogoś odpowiedzialnego wypożyczyć tymczasa już przebadanego i ogarniętego - do momentu aż Nissan znajdzie dom. .
mziel52 pisze:Trzecia opcja, zabrać do siebie i najwyżej izolować od własnych kotów.
mziel52 pisze:Nie odzywam się, ale czytam. Właśnie mi o to chodzi, że kot sam w pustym mieszkaniu zaczyna się garnąć do odwiedzających go na krótko.
Nieraz przy różnych sytuacjach odwiedzałam zarówno pojedyncze koty jak i kilka i na pewno te, co siedzą same, bardzo się cieszą z wizyt człowieka. Może więc Nissanek zaskoczy w takiej przymusowej sytuacji.
Marzenia11 pisze:mziel52 pisze:Nie odzywam się, ale czytam. Właśnie mi o to chodzi, że kot sam w pustym mieszkaniu zaczyna się garnąć do odwiedzających go na krótko.
Nieraz przy różnych sytuacjach odwiedzałam zarówno pojedyncze koty jak i kilka i na pewno te, co siedzą same, bardzo się cieszą z wizyt człowieka. Może więc Nissanek zaskoczy w takiej przymusowej sytuacji.
Nissan nie jest typem jedynaka. Nie dla niego taka sytuacja.
mziel - naprawdę powaznie napisałas o wypozyczeniu tymczasa??? W glowie mi się nie miesci taki pomysł. Im dłużej o tym myslę, tym bardziej jestem zdumiona tym pomysłem
mziel52 pisze:Marzenia11 pisze:mziel52 pisze:Nie odzywam się, ale czytam. Właśnie mi o to chodzi, że kot sam w pustym mieszkaniu zaczyna się garnąć do odwiedzających go na krótko.
Nieraz przy różnych sytuacjach odwiedzałam zarówno pojedyncze koty jak i kilka i na pewno te, co siedzą same, bardzo się cieszą z wizyt człowieka. Może więc Nissanek zaskoczy w takiej przymusowej sytuacji.
Nissan nie jest typem jedynaka. Nie dla niego taka sytuacja.
mziel - naprawdę powaznie napisałas o wypozyczeniu tymczasa??? W glowie mi się nie miesci taki pomysł. Im dłużej o tym myslę, tym bardziej jestem zdumiona tym pomysłem
Ty widzisz w tym pomyśle wyłącznie stres wypożyczanego i zwracanego tymczasa. Są jednak kotki śmiałe, młode, dopiero zabrane z zimna, niedawno wywalone z domu, a nie dzikusy, które mogą spełnić taką rolę bez szczególnego problemu. Znam takie koty. Przecież z tymczasami też czasem tak bywa, że muszą zmienić dom na kolejny tymczasowy. Wiem , że Twoje doświadczenia z Toyotką czynią Cię sceptyczną, ale w sumie nie masz wyboru. Albo Toyotka poczeka i pójdzie w dwupaku z Nissankiem - to optymalna wersja, a jeśli nie, to cóż innego zostaje? Możesz mu kupić chomika w akwarium, niech sobie ogląda w chwilach samotności.
Ostatecznie ktoś mógłby wziąć Nissanka na tymczas, ale wtedy to on byłby tym kotem przenoszonym z domu do domu, a raczej do tego się nie nadaje.
Ani Ty, ani nikt inny, oprocz asia2 i basi nie zadeklarował chęci chocby odwiedzin i przyjscia na chwilkę
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], luty-1 i 684 gości