Moderator: Estraven
Nie wiem jak to bedzie. Chrupa wyrywa się nawet u weta, a co dopiero w domu.
Po tylu latach?!genowefa pisze:Chrupcia pod koniec zeszłego tygodnia miała kryzys. Przestała jeść. Najpierw kurczaka, potem wołowinę. Więc wczoraj zastała zapakowana w transporter celem wizyty u lekarza. Po kroplówce i lekach Chrupcia jak nowonarodzona zaczęła znów przychodzić na jedzonkoDzisiaj sami mamy zrobić kroplówkę
Nie wiem jak to bedzie. Chrupa wyrywa się nawet u weta, a co dopiero w domu.
.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot] i 65 gości