KotkaWodna pisze:Aniada pisze:(...)
Wróciłam od Kotki - ale ona ma zarąbiste koty!!! O borze szumiący, jakie fajne! Nocek jest... no nie mam słów. Po prostu odjechany z tymi swoimi ząbkami wampirka. Słuchajcie, te wszystkie foty Nocka z ząbkami na wierzchu to nie jest uwiecznienie jakiejś chwilowej miny!
ON. JEST. WAMPIRKIEM. I. MA. TAKIE. WAMPIRKOWE. ZĄBKI. !!!
Pikselka jest cudowna, słodka jak cukierek, i ma różowy nosek i różowe, doskonałe stópeczki. Aniołek w kociej skórze, który nawet łapeczki składa niemal w małdrzyk. Rozkoszna dziewusia, bardzo towarzyska. Nocnik zresztą też. Należy go chwalić, głaskać i zapewniać o jego absolutnej doskonałości.
Polcia jest nieśmiała, ale bardzo zadbana. Wszystkie koty aż lśnią. No i... są nienagannie odżywione.![]()
Całą wizytę Kotka ćwierkała, że da mi kulebiaczka. Spoko. Barszczyk przypadkiem mam, to - tak sobie myślę - z kubeczkiem barszczyku zjem. Co się okazało? Dostałam kulebiaka wielkiego jak w ruskiej baśni! Wiadro barszczyku mieć do niego muszę! Wracając do domu dowiedziałam się jeszcze, że Kotka zapomniała zaopatrzyć mnie w bułeczki...
Naprawdę, do tego domu nie idzie się będąc na diecie.
Wspominałam o genialnym spaghetti??
Foteczki będą, jak przystopuję nieco z życiem towarzyskim...
Moje dziecko jak zobaczyło to zdjęcie skomentowało:
- OOOOO! Kot szablozębny!







