OTW11-Adapciaki f.83-85 ; Tak sobie żyjem...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sty 31, 2014 11:45 Re: OTW11-Gutek s.3-komu na DS/DT?Foty cieplusie str.14 i 16

Zginął pies Borys , po przejściach. Przegryzł siatkę w kojcu. Okolice warszawskie Wawer-Międzylesie-Miedzeszyn
Prosze zaglądajcie na wątek i na fb.
viewtopic.php?f=21&t=151922&start=930

Obrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lut 01, 2014 13:25 Re: OTW11-Gutek s.3-komu na DS/DT?Foty cieplusie str.14 i 16

Proszę, proszę :roll: . Znikłam w wiadomym celu, nie ma mnie, a tutaj nikt o stan nóg i głowy nawet nie zmartwił się. Czy żyję i jak się mam :evil:

Jestem. Nie wyspana, ledwo gadająca i z bolącymi nogami.
Zamierzam ponownie udać się w kimanko . U dzików byłam. Jak mi się ciężkooo nogi przez płot przerzucało. A jak źle szło. Zeszło mi się w kotłowni deczko dłużej bo... guzika szukałam. Cipiałam marnym światełkiem latareczki w jego poszukiwaniu ale nie ma. Guzik ważny, jedyny od mojego czerwonego paltociku. Pateczka dynda smutno na plecykach i nijak założyć nie da rady bo widać. Oczywiście zapasu nie mam bo kto kupuje na zapas guziczki. A jak go straciłam? Wracając z pracy celem wciśnięcia się w kiecę i dołożenia żelu i różu zachciało się mi iść obok płotu kotłownianego. Byłą czarna co płaczem się przywitała siedząc nad pustymi michami. Mimo ,ze m nie po kociemu odszykowana poznała mnie i wybiegła jojcząc i drobiąc na lodzie łapinkami. Miałam w torebce dameski tacki. Dałam. Wykład o nie przychodzeniu na śniadanie też dałam. Zbierając się do odejścia usłyszałam płacz na kotłowni. Kot. Kilka kroków zrobiłam w kierunku domu ale zawróciłam. Wizytowo odziana wdrapłam się przez ogrodzenie, te co mi kiedyś na plecy spadło. Zapdnięta po kolana w śniegu dolazłam do kotłowni. W cholernej dziurze , tej od psów, siedział kot. Jak on tam wlazł? Spadł z górnego podestu? Dzik. Z sąsiedniego osiedla. Zostawiłam torbę i poszłam do dziury mamuni gdzie stoi deska ze "stopniami". Po to tam wsunięta by kotom łatwiej było wychodzić. Wlazłam tam, oswobodziłam koniec dechy z "blokad" wyciągłam i podygałam wstecz. Jeszcze tylko usuniecie mojej blokady by psy się tam nie dostały, wsunięcie dechy, odejście dalej...Czekam. Kot też czeka. Klnę. On też klnie. Płakać mi się już zachciało bo nie wiem jak go zmusić do wyjścia.On też jęczy. Ale dziad wreszcie się zdecydował i spierdzielił z hukiem. A ja wszystko zrobiłam na odwrót kończąc swoje popisy włożeniem dechy do mamuśki i zablokowanie jej by sobie nie dygała. Jeszcze dołożyłam tacek bo wsio wyjedzone zostało , jeszcze tylko ślamazarne przerzucenie się przez płot i dotarłam do domku.
Ablucje i przygotowania ominę ale jak już wysztafirowana wychodziłam, to okazało się ,że guzika nie ma, a płaszczyk deczko na czerwoności stracił. TZ z troską w głosie stwierdził jeszcze ktoś tobie w łeb tam da i...wrócił do podziwiania mojej osoby miotającej się w poszukiwaniu drugiego wdzianka. Nie użalił się nad guzikiem, nie pochwalił mojej dzielności...oglądał sobie boks. Wiadomo, to prawdziwie menski sport lepszy niż skok przez płotki.
Guzika nie ma. Kupić muszę.
Ot i to cała historia guzikowa . Żal go bo . :?

Gucik właśnie bawi się 8O Nieśmiało podlizuje się do myszki. Nawet podjął próbę przymuszenia Tami do wspólnych zapasów. Mała nie poznała się na tym.

A czarna słuchała mnie wczoraj uważnie bo stawiła się na śniadanie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lut 01, 2014 13:40 Re: OTW11-Gutek s.3-komu na DS/DT?Foty cieplusie str.14 i 16

Grzecznemu kotu grzeczne tłumaczenie wystarczy.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lut 01, 2014 15:20 Re: OTW11-Gutek s.3-komu na DS/DT?Foty cieplusie str.14 i 16

biedny guzik... gdzies tam sponiewierany na mrozie leży...
chcesz guziki???

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 01, 2014 17:41 Re: OTW11-Gutek s.3-komu na DS/DT?Foty cieplusie str.14 i 16

inga.mm pisze:biedny guzik... gdzies tam sponiewierany na mrozie leży...
chcesz guziki???

Mnie też serce się kraje. Nieszczęsliwy płaszczyk wisi i tęskni ,smętnie dyndając samotną patką. A nagi guzik marznie na dworze a w jego puste dziurki wciska się śnieg .Zasypany białością stał sie niewidoczną ofiarą mrozu i mojej nieuwagi. :mrgreen:

Pisałam kiedyś tam o biedronkach co zadomowiły się w kocim posłaniu wciśniętym w "balkonowe" szczebelki. Posłanie zostało zasypane śniegiem i mam nadziję,że biedrony nie zamarzną w nim i latem opuszczą pielesze. TZ przetrafił wiadomość o ich tymczasowaniu i już na siłę nie chce "balkonu" sprzątać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lut 01, 2014 19:09 Re: OTW11-Gutek s.3-komu na DS/DT?Foty cieplusie str.14 i 16

Biedna Asia, biedny guziczek :(
Przyprawiłaś mnie dziś o dobry humor gdy z pracy ukradkiem do Was zaglądałam :)
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 01, 2014 20:01 Re: OTW11-Gutek s.3-komu na DS/DT?Foty cieplusie str.14 i 16

kussad pisze:Biedna Asia, biedny guziczek :(
Przyprawiłaś mnie dziś o dobry humor gdy z pracy ukradkiem do Was zaglądałam :)

Cieszę się, że ktoś uśmiecha się czytając wypociny. Bez względu na ich literacką wartość :mrgreen:

Przeleżałam prawie cały dzionek z przerwami na sprzątanie i próby wyjęcia korka z wina. Pić się chce :cry: ale ja nie jestem sprytna w te klocki.Doczekałam TZ z piwem :twisted:
Ból nóg ze stopek i łydek przepełzł w górne części nóg. Wbrew prawom grawitacji, cholerka. :roll: Gardło odzyskało głos. Chrapliwie pociągający ale jest. Nie straciłam tegoż anielego głosu od zimnych zakąsek... bo ich nie było. :cry: Ale będąc fanem zbiorowych śpiewów w myśl zasady "śpiewać każdy..." zajeżdżam struny głosowe. Tak jest i z tzw tańcem. NIKT mnie z parkietu nie zepchnie. Zresztą nikt nie ryzykuje. :mrgreen:
Aaaa, jeszcze mnie witki łapkowe bolą. Chyba od Sokołów co na Ukrainie dygali na konikach :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lut 01, 2014 20:04 Re: OTW11-Gutek s.3-komu na DS/DT?Foty cieplusie str.14 i 16

Grunt, że Cię żaden Litwin nie porwał zaprezentować ojcu jako Laszkę synowę :mrgreen: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob lut 01, 2014 20:06 Re: OTW11-Gutek s.3-komu na DS/DT?Foty cieplusie str.14 i 16

Musisz zainwestować w korkociąg w wersji damskiej, taki z uszami - sam korek wyciąga i nie trzeba na TŻ-ta czekać :mrgreen:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 01, 2014 20:07 Re: OTW11-Gutek s.3-komu na DS/DT?Foty cieplusie str.14 i 16

Alienor pisze:Grunt, że Cię żaden Litwin nie porwał zaprezentować ojcu jako Laszkę synowę :mrgreen: .

Może fajnie by było :twisted: Litwin nie Litwin byleby koty miał.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lut 02, 2014 11:14 Re: OTW11-Gutek s.3-komu na DS/DT?Foty cieplusie str.14 i 16

Ciśnienie mam już w normie. Z reguły mam za niskie i zawsze dziwię się ,że jeszcze żyję. Ale pierwszy telefon i wywindowało się mi z gwizdem w uszach. Aż mi para uszła. Poszła rzecz o koty , a o co innego. :roll: Pani chce kota uratować ale tylko jednego. Na mnie się skupiła jej wrogość dotycząca adopcji na dokocenie. A ona chce jednego. Bo ona gdzie nie zadzwoni, chcą tak samo jak ja kota oddać-na dokocenie. Popierdoliło nas cytat dokładny, te słowa są mi dobrze znane bo stosuę. Na pytanie dlaczego (pamiętając to popierdolenie) grzecznie odpowiedziałam Bo tak.Nasz kot nasza decyzja. I grzecznym do widzenia rozmowę zakończyłam. Coś tam kobieta pitoliłą do słuchawki ale nie wdawałam się w dyskusję. Mam wrażenie,że już z nią gadałam.

Dzwoni obcy człek w niedzielę do ludzi i nawet nie potrafi być grzecznym. Pomijam fakt,że w ogłoszeniach ZAWSZE piszę taką opcję ale to już za trudne do doczytania.

Jeszcze muszę się pochwalić tym,żem laurkę dostałam. W domu czekała na mnie koperta. NIKT nie odważył się jej otworzyć a ciekawość zeżarła prawie domowników. Komisyjnie otworzona koperta zawierała...
fotę kota i podziękowania od TOZ-u Otwockiego za zajmowanie się kotami.
Czeku nie znalazłam :placz: .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lut 02, 2014 11:17 Re: OTW11-Gutek s.3-komu na DS/DT?Foty cieplusie str.14 i 16

ASK@ pisze:Ciśnienie mam już w normie. Z reguły mam za niskie i zawsze dziwię się ,że jeszcze żyję. Ale pierwszy telefon i wywindowało się mi z gwizdem w uszach. Aż mi para uszła. Poszła rzecz o koty , a o co innego. :roll: Pani chce kota uratować ale tylko jednego. Na mnie się skupiła jej wrogość dotycząca adopcji na dokocenie. A ona chce jednego. Bo ona gdzie nie zadzwoni, chcą tak samo jak ja kota oddać-na dokocenie. Popierdoliło nas cytat dokładny, te słowa są mi dobrze znane bo stosuę. Na pytanie dlaczego (pamiętając to popierdolenie) grzecznie odpowiedziałam Bo tak.Nasz kot nasza decyzja. I grzecznym do widzenia rozmowę zakończyłam. Coś tam kobieta pitoliłą do słuchawki ale nie wdawałam się w dyskusję. Mam wrażenie,że już z nią gadałam.

Dzwoni obcy człek w niedzielę do ludzi i nawet nie potrafi być grzecznym. Pomijam fakt,że w ogłoszeniach ZAWSZE piszę taką opcję ale to już za trudne do doczytania.

Jeszcze muszę się pochwalić tym,żem laurkę dostałam. W domu czekała na mnie koperta. NIKT nie odważył się jej otworzyć a ciekawość zeżarła prawie domowników. Komisyjnie otworzona koperta zawierała...
fotę kota i podziękowania od TOZ-u Otwockiego za zajmowanie się kotami.
Czeku nie znalazłam :placz: .


Równie grzecznie im odpisz z sugestią finansowania Twojej świetnej - również według ich oceny - działalności. I wyślij na koszt adresata. Że też im nie szkoda pieniędzy na znaczki, koperty...
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lut 02, 2014 11:22 Re: OTW11-Gutek s.3-komu na DS/DT?Foty cieplusie str.14 i 16

Takim mądrym inaczej, co to chcą "ratować", ale mają swoje wymagania, parę razy zdarzyło mi się zaproponować bardzo grzecznie, że podam im adres piwnicy, gdzie właśnie siedzą koty i czekają na uratowanie :twisted: Pani sobie pojedzie, zgarnie, wyleczy i wszystko po swojemu będzie pani miała - bez umów, wizyt PA itd. :twisted: Za to z korzyścią dla wszystkich :roll:
Jakoś nigdy nie usłyszałam chęci do poznania takiego adresu :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 02, 2014 11:23 Re: OTW11-Gutek s.3-komu na DS/DT?Foty cieplusie str.14 i 16

Trza było panią do schroniska odesłać, albo najbliższej piwnicy, jeśli taką misję ratowania ma.
Do mnie pani z misją ratowania zadzwoniła 23 grudnia wieczorem... W tle rozmowy wrzeszczący dzieciak.
Po bandzie dobra pani poszła. Antosię ratować chciała...

Może TOZ cię delikatnie przygotowuje... Nie chcieli tak prostacko od razu z czekiem wyjeżdżać :mrgreen:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 02, 2014 11:28 Re: OTW11-Gutek s.3-komu na DS/DT?Foty cieplusie str.14 i 16

I jak się domyślam, kota starszego a pragnącego bycia jedynakiem nie chciała :roll: . Urocze :mrgreen: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości